reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pierwszy okres po poronieniu

u mnie 28 dni po zabiegu minely 25.01. Pare dni temu mialam leciutkie ledwo plamienia i dzisiaj tez zauwazylam plamienie ale juz troszke wieksze. Nie wiem bo nawet za specjalnie mnie teraz nic nie boli wczesniej czulam bóle w podbrzuszu ale tez nie bardzo mocne. Mam nadzieje ze dostane w koncu @ i wszystko bedzie ok. Jednak troche sie obawiam bo mam PCO (Zespół jajników policystycznych) i boje sie ze to moze byc z tym zwiazane. :(
 
reklama
ja dostalam @ 45 dni po zabiegu i przez kolejne 4 @ nie czulam w ze w ogole mam okres. a teraz juz jest normalnie dostalam od ginka luteine docipnie bo mam beznadziejne cykle
 
Witam,
ja poroniłam wcześnie bo w 3,5 tyg i dziś mija 35 dzień od pierwszego krwawienia (poronienia) i nadal nie mam miesiączki. Czy to jest normalne żeby tak długo? Poronienie było wczesne więc oczyściłam się sama. Nie wiem natomiast czy po miesiączce którą (mam nadzieję lada dzień dostanę) mogę znowu zacząc starać sie o dziecko. Nie miałam nigdy regularnych miesiączek, zdarzały sie też 34 dni ale ostatnio tzn przed zajściem w ciąże wahały się od 28 do 30-31 dni. Teraz mija już 35 więc nie wiem czy aby ponownie zacząc starać się o dziecko ta pierwsza miesiączka od poronienia musi być "punktualna" czy takie odchyły nie przeszkadzają. Ginekolog powiedział aby 3 miesiace przerwy zrobić ale jak czytam fora to dziewczyny robią przerwę 3 miesięczną po czyszczeniu wiec może nie musze tak długo czekać - bardzo chciałabym zajść w ciąże, donosić ja szczęsliwie do końca i urodzić zdrowe dziecko.
Anka
 
Witaj Aniu wśród Aniołkowych mam.
Czy mówisz 3,5tyg od zapłodnienia? Czy od ostatnej @? Bo różnie liczą.
Odnośnie Twoich wątpliwości.
Wiadomo, każdy lekarz mówi że najlepiej jest odczekać pewnien okres po poronieniu, czy samoistnym czy z zabiegiem. Róźnie się to waha.Jedni mówią rok, inni pół roku. Jeszcze inni mówią że po 3 pełnych cyklach można zacząć próbować. Wszystko zależy od tego w jakim stanie psychicznym też i My jesteśmy. I do tego napewno ważne jest jak to wszystko wygląda na usg po stracie. Czy nie ma zrostów, czy endometrium się odbudowało itp. Czy horomny są w normie. Jeśli wszystko jest ok. Ty czujesz się na siłach, to raczej rzadnych przeciwskazań do tego byś się teraz starała nie ma. Niestety nikt nie da nam gwarancji że jak odczekamy rok - uda nam się szczęśliwie donościć.
Najlepiej wsłuchać się w własne ciało i zaraz będziesz wiedzieć czy możesz zacząć się starać czy lepiej jeszcze poczekać do następnej @.
Są dziewczynki co próbowały zaraz po pierwszej @ (czasem odrazu się udawało szcześliwe być w ciąży i donosić, czasem zaczynały w pierwszym cyklu po @ a udawało się dopiero za 3-4 razem, tan po 3-4@) Więc czasem wydaje mi się że organizm sam wie co dla niego jest najlepsze.
Są też dziewczyny co czekały 3 pełne cykle..co pół roku. Różnie. Każda z nas sama decyduje kiedy się starać. I tak samo Ty musisz sama podjąć tą decyzję.
Są też takie co nawet nie doczekały pierwszej @ po poronieniu i są obecnie szczęśliwymi matkami.Wszystko w rękach Boga.
A na Twoją pierwszą @ możesz jeszcze też chwilę poczekać.. bo widać gospodarka hormonalna może jednak została u Ciebie naruszona. Ale jak nie ma wskazań do ciązy (jesteś pewna że w niej nie jesteś) poczekaj spokojnie na @. Chyba że nie miałaś robionego usg po poronieniu, to warto zgłosić się do lekarza by zobaczył czy wszystko ładnie się wyczyściło.

Ufff ale sie rozpisałam :zawstydzona/y: Mam nadzieję ze choć troszkę pomogłam.
Trzymaj się i zapraszam na wątek główny "ciąża po poronieniu"
 
Witam! Dziękuje za odpowiedź.
Mówiłam o 3,5 tyg od zapłodnienia.
Gdy byłam na kontroli to miałam robione usg(ale normlane nie dopochwowe) i lekarz stwierdził, że już niczego tam nie ma. Dla pewności chyba z 3 razy pytałam czy napewno nic mi tam nie zalega.
Natomiast żadnych dodatkowych badań np na hormony mi nie zlecił.
Jeśli chodzi o pewność to jestem w zupełności pewna że w ciąży nie jestem. Ginekolog powiedział żeby na początku wręcz unikać ciąży więc tak też robiliśmy z mężem. Dlatego zastawiam się co jest powodem takiego opóźnienia.
Jeśli chodzi o mnie to ja jestem w pełni gotowa by znowu zacząć starania ale i tak boję się by nie było tak samo. Wiem że ważne jest nastawienie ale wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło że może sie tak stać - może za bardzo się cieszyliśmy a teraz to już trudno o tym nie myśleć. Zawsze będzie niepewność i obawa że może być podobnie.
Chyba poczekam na ta miesiączkę do przyszłego tygodnia. Jak dalej nic nie będzie to pójde zrobić badania bhcg(bo nie wiem jakie inne mogę zrobić), zobacze czy w porównaniu z poprzednim(jak byłam w ciąży) poziom napewno spadł i jak dalej nie będzie to przejdę się z tymi wynikami do mojego ginekologa.
Pozdrawiam cieplutko!
 
Aniu. Mądrze myślisz. Warto sprawdzić bete czy spadła do zera albo choć do wartości poniżej 10. A i napewno co mogę Ci doradzić to przed starankami warto zrobić USG dowcipne by zobaczyć czy wszystko ładnie się wyczyściło.Jak odbudowało się endometrium itp.
Nie chcę Cię namwiać na koszty. Ale zrobiłabym na Twoim miejscu choć podstawowe badania by nie zarzucić później sobie że nie zrobiłam wszystkiego co w mojej mocy gdy nie daj Boze sytuacja powtórzyła by się.
Trzymaj się cieplutko i chodź do nas na wątek głowny.
 
jak ja pytalam ginka juz ktoregos z kolei czy nie powinnam miec usg po poronieniu to kazdy mowil ze ne potrzebuje wiec jeszcze nie mam od tamtej pory zrobionego!!!!!!!
Ania Słodziutka ma racje zrob chociaz podstawowe badannka gdybym ja sama na jedno nie wpladala to by u mnie mogla sie historia powtorzyc!!!
 
Dziewczyny o jakich dokładnie badaniach podstawowych mówicie? Mogłybyście mi napisać jakie badania byłoby dobrze zrobić? Przepraszam ale za bardzo się nie orientuję.
Pozdrawiam! :-)
 
Jest taki osobny wątek badania po pornonieniu. Tam jest ich mnówstwo, ale pisze jakie są podstawowe.
Ale wklejam Ci tu moją wypowiedź.. niedawną.

Jak spodziewasz się @ to w 3 lub w 4dc jak Ci pasuje możesz zacząc zrobić hormony. Najważniejsze to (niech mnie dziewczynki poprawią jeśli skłamię):zawstydzona/y:
TSH, FT4, FT3, Prolaktyna, testosteron,LH.
Możesz też spytać się w każdej analityce a badania dla kobiety planującej ciąże.
Inne ważne to
cytomegalia (ale ważna jest tylko w danym cyklu starnakowym!!)
toxoplazmoza,
różyczka,
zespół antyfosfolipidowy
to były z krwi.
A teraz wymaz z szyjki macicy:
chlamydia,
mycoplazma i ureoplazma,
posiew ze sklepień pochwy.
Ale wszystko niestety kosztuje. Może spytaj się o rabaty bo przy większej ilości badań niektóre analityki dają upusty.
Tyle mogę doradzić
 
reklama
Dzięki slodziutka_e !
Zastanowie się nad tymi badaniami i zobacze. W każdym razie dzięki za odpowiedź.

Jeszcze jedno pytanie. Nie wiecie po jakim czasie poziom hormonów spada do stanu "normlanego". Wiem, że wyniki bhcg tzn podwyższony poziom hormonów utrzymuje się przez pewien czas po poronieniu. Nie wiecie jak długo?

Pozdrawiam serdecznie! :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry