reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Plamienia w ciąży - pierwszy trymestr

Ja leżę cały czas odkąd pojawiły się plamienia. Plamienia mam teraz tylko rano i to naprawdę niewiele, lekko brudny papier toaletowy po pierwszej wizycie rano w toalecie (ewentualnie przez kilka pierwszych), potem nic, czysto. Teraz to mnie chyba bardziej ból podbrzusza martwi, utrzymuje się tak do godz. ok 13-14, potem jest lepiej. Wiem, że bóle takie są normalne w ciąży i ja różnego rodzaju bóle brzucha mam od początku ciąży. Wcześniej wiedząc, że to normalne się tym nie przejmowałam, ale te teraz od rana do południa są silniejsze, potem jest już do wieczora lepiej. Najbardziej mnie właśnie martwi, że te plamienia i bóle podbrzusza są jednocześnie.
 
reklama
Ja leżę cały czas odkąd pojawiły się plamienia. Plamienia mam teraz tylko rano i to naprawdę niewiele, lekko brudny papier toaletowy po pierwszej wizycie rano w toalecie (ewentualnie przez kilka pierwszych), potem nic, czysto. Teraz to mnie chyba bardziej ból podbrzusza martwi, utrzymuje się tak do godz. ok 13-14, potem jest lepiej. Wiem, że bóle takie są normalne w ciąży i ja różnego rodzaju bóle brzucha mam od początku ciąży. Wcześniej wiedząc, że to normalne się tym nie przejmowałam, ale te teraz od rana do południa są silniejsze, potem jest już do wieczora lepiej. Najbardziej mnie właśnie martwi, że te plamienia i bóle podbrzusza są jednocześnie.
Kiedy masz wizyte u lekarza? Ewentualnie jeśli możesz pójść prywatnie to np przez znany lekarz znaleźć jakiegoś z dobrymi opiniami i pójść się skonsultować? Będziesz spokojniejsza. Tak jak pisałam u mnie bóle były w trakcie spaceru lub po nim, a poza tym to przez 1 trymestr czułam taki bol jak na okres. Nie był to bol nie do wytrzymania.
 
Ostatnia edycja:
Chodzę do lekarza prywatnie i zawsze mogę zadzwonić. Teraz mam planowaną wizytę za tydzień w poniedziałek 14.02. W związku z tymi plamieniami dzwoniłam już i byłam w tym tygodniu we wtorek i wszystko było dobrze, nie wiadomo skąd plamienia. Dziś brzuch mnie bolał tak mocniej tylko rano jak się obudziłam (podbrzusze), gdzieś po godzinie przeszło i teraz tylko lekko pobolewa, więc chyba dobrze. Mnie właśnie też boli teraz jak przy okresie. Wcześnie na początku ciąży to miałam takie mniejsze bóle, kłucia, ciągnięcie, a teraz od tygodnia czy dwóch takie jak przy okresie właśnie, raz mniejsze raz większe. Plamień dziś prawie brak, prawie bo po pierwszej wizycie papier był tylko lekko jasno brązowy, teraz nic.
 
Ostatnia edycja:
Chodzę do lekarza prywatnie i zawsze mogę zadzwonić. Teraz mam planowaną wizytę za tydzień w poniedziałek 14.02. W związku z tymi plamieniami dzwoniłam już i byłam w tym tygodniu we wtorek i wszystko było dobrze, nie wiadomo skąd plamienia. Dziś brzuch mnie bolał tak mocniej tylko rano jak się obudziłam (podbrzusze), gdzieś po godzinie przeszło i teraz tylko lekko pobolewa, więc chyba dobrze. Mnie właśnie też boli teraz jak przy okresie. Wcześnie na początku ciąży to miałam takie mniejsze bóle, kłucia, ciągnięcie, a teraz od tygodnia czy dwóch takie jak przy okresie właśnie, raz mniejsze raz większe. Plamień dziś prawie brak, prawie bo po pierwszej wizycie papier był tylko lekko jasno brązowy, teraz nic.
Mówiono mi ze jak brązowe to stara krew, a dopiero jakby się żywa pojawiła to na IP. Wiec może być tak i u Ciebie ze macica się czyści z i dlatego tak po troszku masz brązowego. Odpoczywaj i staraj się zachować spokój mimo wszystko, choć wiem ze to trudne
 
Chodzę do lekarza prywatnie i zawsze mogę zadzwonić. Teraz mam planowaną wizytę za tydzień w poniedziałek 14.02. W związku z tymi plamieniami dzwoniłam już i byłam w tym tygodniu we wtorek i wszystko było dobrze, nie wiadomo skąd plamienia. Dziś brzuch mnie bolał tak mocniej tylko rano jak się obudziłam (podbrzusze), gdzieś po godzinie przeszło i teraz tylko lekko pobolewa, więc chyba dobrze. Mnie właśnie też boli teraz jak przy okresie. Wcześnie na początku ciąży to miałam takie mniejsze bóle, kłucia, ciągnięcie, a teraz od tygodnia czy dwóch takie jak przy okresie właśnie, raz mniejsze raz większe. Plamień dziś prawie brak, prawie bo po pierwszej wizycie papier był tylko lekko jasno brązowy, teraz nic.
Jeśli martwią Cię te plamienia to jedź na ip żeby sprawdzić czy wszystko w porządku, ewentualnie idź szybciej na wizytę niż tego 14 lutego.
 
Właśnie lekarz powiedział, że jak to są takie nieduże plamienia to lepiej leżeć niż jeździć. Chociaż czytałam, że inne dziewczyny, które wcześniej poroniły to jak miały nawet małe plamienia to jeździły na kontrolę co tydzień albo nawet kilka dni. Mi lekarz powiedział, że jak są małe plamienia nie ma takiej potrzeby i najlepiej jak będę leżała.
 
W temacie już cisza od tygodnia, ale może komuś jeszcze się przyda mój wpis: jestem obecnie w 14 tygodniu, dwa tygodnie temu pojawiły się bóle brzucha i plamienia, których źródła nie ustalono. Byłam u lekarza ze 3 razy i trochę z nastawieniem, że odstawiam acard z uwagi na plamienia. Lekarz zakazał odstawiać, a co więcej włączył clexane i kazał leżeć. O dziwo plamienia ustały i brzuch też już nie boli. Suplementowalam też b.duzo magne B6. Na razie od 5 dni mam spokój. Trzymajcie się dziewczyny i bez paniki.
 
U mnie też wszystko dobrze. Byłam dwa dni temu u lekarza, plamienia ustały tydzień temu (trwały ok tygodnia, też źródła nie ustalono), Acard biorę cały czas. Do tego luteina 2x2 200 mg. Jak zaczęły się plamienia zaczęłam brać dodatkowo Duphaston 3x1 (miałam z poprzedniej ciąży, która poroniłam i lekarz powiedział żeby brać dodatkowo), teraz Duphaston kazał odstawić, powiedział, że Luteina wystarcza. Mam nadzieję, że plamienia nie wrócą.
 
U mnie też wszystko dobrze. Byłam dwa dni temu u lekarza, plamienia ustały tydzień temu (trwały ok tygodnia, też źródła nie ustalono), Acard biorę cały czas. Do tego luteina 2x2 200 mg. Jak zaczęły się plamienia zaczęłam brać dodatkowo Duphaston 3x1 (miałam z poprzedniej ciąży, która poroniłam i lekarz powiedział żeby brać dodatkowo), teraz Duphaston kazał odstawić, powiedział, że Luteina wystarcza. Mam nadzieję, że plamienia nie wrócą.
Dobrze to czytać i trzymam kciuki aby taki stan się utrzymał 🤗
 
reklama
Dziewczyny, jak to jest z braniem luteiny i duphastonu? Chodzi o I trymestr kiedy występują plamienia/krwawienia i ogólnie ryzyko poronienia jest największe. Czy robiła któraś z Was badania na poziom progesteronu? Czy jeżeli jest prawidłowy dla I trymestru (a nawet w górnej garnicy) to brać te tabletki? Ja mialam plamienia i brudzenia głównie na brązowo i raz żywa krew z małymi skrzepami. Od lekarza uzyskałam odpowiedź, żeby brać Duphaston 2razy dziennie po 1 tab., pomimo prawidłowego poziomu progesteronu. Od innego lekarza dowiedziałam się, że w organiźmie kobiety w raz z wiekiem spada poziom progesteronu i dlatego dla kobiety po 35 roku przepisują z automatu Duphaston/Luteinę. Nadal jednak to nie odpowiada na pytanie, czemu brać Duphaston pomimo prawidłowego poziomu progesteronu.
 
Do góry