reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
No zesz... :wściekła/y:
to ja tu planuje przeprowadzkę na ten tydzien,a mój K mi właśnie oznajmił,ze jutro jedzień w delegację pod wschodnia granicę i go do końca tygonie nie będzie:no: I co,pozostje mi samej się przeprowdzać,może dma radę. Może ktoś chętny?
 
hej dziewczyny mam nerwa straaasznego,

teściowa wreszcie wyjechała i muszę najpierw dojść do siebie bo jestem sfrustrowana od stóp po czubek głowy :wściekła/y::wściekła/y:
Wojtek chory = mamy antybiotyk jak zwykle pani L (aga wiesz która) sfochowana :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
poczekam do jutra z tym antybiotykiem i jak lepiej nie będzie to wtedy podam, może obejdzie się bez tego świństwa.

Madzia my też w tym tyg się przeenosimy -dziś powędrowała pralka i lodówka ;-) a jutro jużmoże będziemy spać :)

ogólnie mam nerwa - mąż zjadl mi wszystkie 2 schaby - myślałam że dla mnie będie jeden a ja tu przychodzę po spacerze z psem nakręciłam siepo drodzena fajnąkolację a tu dooopa :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

no i poszłabymsobie na jakiś koncert, żeby ta kposłuchać głoooośno odjechanej muzy - ojjjj tego mi trzeba

mam dość tej przeprowadzki :baffled::baffled::baffled::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy: i mam doła egzystencjonalnego ooooo

chyba za becikowe kupie sobie ekspres do kawy :-):-):-) muszę sobie poprawić humor hihi
 
wieczór :-)

ja tylko melduję ze żyjemy... Monia mi chyba popsuła telefon albo Play szwankuje :-( wysyłam SMSy i zadnego odzewu...
może pójdę i zapytam pana z Playa..on sie zawsze tak sympatycznie nudzi na stoisku w Tesco :-)

kolorowych snufff

PS. ja nie urzadzam, nie remontuje to sie konkretniej odezwę inną razą :-)
 
Hej!
a co tu taka cisza:confused:
Rubi a klapsa chesz:confused::confused: To ,ze się nie remontujesz to nie znaczy ,ze masz cicho siedzieć:-p Nawijaj co tam u was.
a gdzie reszta:confused::confused: Amelkowa,Agita, Aniulka, Aga ,o Daggy nie wspomnę:confused::-p

Anik my i pralke i lodówkę już mamy,tzn.pralkę przywieżliśmy wczoraj.Generalnie jest wszystko.Tato wczoraj przedpokój pomalował i panele położył,a ja nadal walczę z meblami kuchennymi,jeszcze mi fornty na obudowę lodówki zostały do przykręcenia.Wczoraj walczyliśmy do 23,a dzisiaj mnie wszystko boli:baffled:
Dużo zdrówka dla Wojtusia!!! Myśmy tez antybiotyk dostali w czwartek i juz jest oki.
I nie zadręczaj się tak kochana,teściowa wyjechała,to macie luz blues,ja to przynajmniej odetchnę z ulgą jak sie od swojej wyprowadzę:-p No tylko ta delegacja K mi plany pokrzyżowała:wściekła/y: ,ale mam nadzieję,ze do soboty posprzatam i podokanczam co trzeba ,a w sobote będziemy wozic graty:tak:
 
Madzia :-) dawaj tego klapsa ;-) moze sie obudze...Monia postanowila sie pobawic miedzy 3:00 a 4:30 a zakończenie nocy ustaliła na 6:18 :-(

ale jak lezałam w wyrku to mi sie przypomnialo ze remontowo - budowlanie tez mam cos do napisania...ale to jak marude uspie bo jakas dziwnie marudna jest...trza sie tylko chlopow z domu pozbyc ;-)
 
Rubi,ale wcale remontowo nie musi byc;-) ,bo nam sie wątek monotematyczny zrobi:-D U mnie tylko to ostatnio na czasie,więc o tym piszę.
Oj to nie pospałaś kochana:no: ,ale skąd ja to znam:baffled: Myśmy na szczęście mieli dzisiaj tylko jedną pobudkę,ale za to wrzasku było ...ojoj o sobie młody ubzdurał "defendej,defendej" i weż mu tu w środku nocy defendera zkołuj:sorry2:
 
Amelkowa :-) gratki dla Ani no i dla Ciebie...bedziesz...mamą pomidorków ;-) i ciekawa jestem czy je w tej sytuacji...zjesz :-D

Madzia :-) remontowo - budowlanie bo wiekszosć z Was jest na takim etapie...wlasne mieszkanko, urzadzanie itp. a mnie to raczej nie czeka w najblizszym czasie...a jak czeka to nie na swoim a to róznica...

no ale mam pewne spostrzezenia... przez okno kuchenne widzę Wiktoria House... nic się tam w zasadzie nie dzialo...albo nikt tych mieszkan nie kupuje albo ludziska są tak spłukani ze na firanki i prad ich nie stac bo okna gołe, światła się nie świeca...
no ale wczoraj usłyszałam jakis szum...okazało się ze to dzwig!!! Ludziska jeszcze się nie wprowadzili a juz takie metalowe blachy ktore byly przymocowane tuż przy kawędzi dachu zaczeły się odkształcać i odpadać :-( panowie je wczoraj przywiercali...
ja sie nie znam ale R mówi, że nawet jak to było ocynkowane, zabezpieczone przed korozją to teraz tym wierceniem naruszyli strukturę i zacznie to rdzewieć i porobią się zacieki na elewacji...
a te mieszkania takie drogie...masakrycznie...

aha...Amelkowa :-) a Ania ma paszport albo dowód tymczasowy??? ja bym sie bez tych papierów bala jechac za granicę bo mimo ze na granicy nie ma kontroli to potem kazdy patrol policji moze legitymować i jak jeszcze pracowalam to slyszalam jak rodzice zabrali dziecko na narty do Czech i w czasie kontroli drogowej zostali poproszeni o dowód tozsamości dziecka... nic nie mieli i musieli sprawę wyjaśniać na posterunku policji i kombinowac jak udowodnić że to dzicko to ich dziecko...
a najgorsze w paszporcie to zdjęcie biometryczne... strasznie ciężko się z dzieckiem w ten materii współpracuje...

aha...Amelkowa? Aga? czy Wy dostajecie ode mnie SMSY??? ja cos chyba mam z telefonem...juz tydzien temu otrzymalam propozycje spacerowania jakoś wieczorem.... a teraz to juz się w ogle nie odzywa...:-(
 
Rubi co do Wiktorii to pan deweloper nie spłaca olbrzymiego kredytu ,który wziął na budowę i tym samym bank blokuje podpisywanie aktów notarialnych tym którzy za swoje mieszkanie już zapłacili.A z tego co słyszałam połowa mieszkań tam nie ma jeszcze właścicieli.Ja się z resztą nie dziwię,bo tyle kasy bym nie dała za taką ciasnotę w około.
Rubi idę dziś do alergologa,o co mam sie dokładnie zapytać? tylko o wizyty i jakie są terminy?

Amelkowa gratulacje dla Ani!!!! I dla Ciebie również ,bo pomidory zapylać to poważna sprawa:-D
 
reklama
Madzia :-) zapytaj jak długo musiałabym czekać na wizytę w ramach NFZ... i jak się da przed wrześniem i będziesz mogła Moni termin zaklepac to pliiiisssss...

co do ciasnoty to Amelkowa ma teraz przestrzeń ale za chwilkę postawią jej nowe bloki...w Wiktorii ten problem juz odpada :-)

gdybym miała taką kasę to ja bym wybrała Wiktorie a nie Malinkę...spodobało mi się mieszkanie w centrum...wszędzie blisko...:-)
no i pewnie dlatego tak drogie są te chatki... :-(
 
Do góry