reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Po wizycie u ginekologa.

zbieram się powoli do ginki. będzie macanctwo - buuu, ale trzeba, słuchanie tętna i wypisywanie L-4. muszę ją wypytać o usg połówkowe i genetyczne.
 
reklama
ma skierowanie na badania i krzywą cukrową. buu znowu kłucie.
tętno Fasoli porównywalne do biegów na wielkiej pardubickiej, szkoda, że ja tego nie czuję.
 
a ja dzisiaj to chyba nie żyję albo ledwo coś mnie kłuje i zatyka w brzusiu tylko jak leżęjest git, a bobas to chyba skacze mi po pęcherzu bo non stop latam sikać, nie czuję nic a nagle w moment takie uczucie że muszę siku że aż szok , mały gnojek mamie po pęcherzu się kula ;D
 
Jestem po wizycie u nowego gina, lekarz super, ale przychodnia mi się nie spodobała. Miałam tylko badanie ginekologiczne, USG będzie dopiero za miesiąc, dostałam żelazo. Aha, nie mogę kroić surowego mięsa, bo nie mam odporności na toxo, ciekawa jestem dlaczego takiej informacji (bardzo istotnej) nie usłyszałam od poprzedniej gin.
 
nie no nie kroić, mi powiedziano ze do surowego mięsa mieć inną niż do wszystkiego deskę łapy prezd dokładnie umyć i łapki po dokładnie umyć jak i wyszorować gorącą wodą z detergentem deskę nóż i stanowisko pracy ale od krojenia nic się nie stanie bez przesady chyba że ktoś ma nawyk oblizywania rąk po surowym mięchu
 
reklama
też mi się tak wydaje bo niemożliwością chyba jest nieprzygotowywanie mięsa przez 10 miesięcy chyba że masz kucharkę albo chodzisz po restauracjach ??? chociaż tu też niewiadomo czeg można się spodziewać

a co do mięsa to jak się ubija np kotlety to przez folię spożywczą żeby nie rozpryskiwały się drobinki na inne rzezcy ;)
 
Do góry