reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Podnoszenie główki

red_kitten nie martw sie i nie odchudzaj dziecka broń Boże, dobrze tu piszą.Dziecko karmione piersią -super, ja Ele karmię piersią -wazyła 4450g tez super szybko jak dla niektórych przybierała na wadze, ale to się unormowało spadła na 75 centyl, ma 7 miesięcy i waży 8500g, ale to jest dziewczynka i troche mniej waży niż chłopiec.Wiecej dziecko zacznie sie ruszać to będzie wtedy rosło na długość a waga sie unormuje. Jeśli chodzi o główkę, to fakt, każde dziecko indywidualnie do tego dochodzi,zabawy w kładzenie sobie dziecka na brzuchu twarza do siebie tez jest niezła...spróbuj, a neurolog...nie zaszkodzi.
Pozdrawiam i czekam na wieści jak synek sie rozwija.:-);-)
 
reklama
Hej.
Poczytałam troszke o tym podnoszeniu główki i jak sobie radze z tym wasze dzieciaczki i widzę, ze jedne lepiej drugie troszkę gorzej.
My tez mamy z tym troche problemu bo Patryś za wiotki jest jak na swoje prawie 4 miesiące (nie wchłania mu się wit. d3) plus do tego duzy z niego chłopak wazy około 7500 i ma prawie 70cm, a kręgosłup jeszcze słabiutki
Na brzuszku nie lubi lezec i szkoda mi go jak się meczy ale co zrobic jak lekarz kazał i wiem, ze to pomaga.
Efekty są jak trzymam go na rękach to juz tylko asekuruje główkę bo jeszcze czasami zachwieje nią bardzo mocno i jak połozę go na mojej klatce piersiowej, a ja w pozycji pół siedzącej to juz bez asekuracji trzyma główkę.
A dla wszystkich martwiących się, ja też się martwiłam bo długo nie było żadnych efektów (zaczął około 3 miesiąca) i wtedy zrozuiałam, ze cwiczenia to jedno, a że przyszła na to pora to drugie.
I wiem też, za na podnoszenie pod paszki jeszcze długo przyjdzie nam poczekac, a znam dzieci które są młodsze od mojego synka i juz mamusie tak je podnoszą ale jakie skutki bedzie to miało w przyszłości na kręgosłup to się dopiero okaże.
 
Nie odchudzaj dziecka!! Moim zdaniem dziecko powinno jeść tyle ile potrzebuje. Waga się wyklaruje. U mnie w rodzibnie też jest mały, który urodził się z ponad 4kg, karmiony był piersią 8 miesięcy, teraz ma prawie 2 latka i wybił się w górę a waga też się normuje. Poza tym 2 miesiące to wcześnie. W 3 miesiącu w 4 już powinno trzymać główkę. Ja też się martwiłam i też mi lekarz mówi że jeszcze 2 tyg i do neurologa. Kazała kłaść dziecko jak najczęściej na brzuszku i wzdłuż kręgosłupa masować plecki. Efekty niesamowite. Powodzenia i pozdrawiam.
 
Troche pozno odpowiadam na ten post( ale moze ktos bedzie zainteresowany) Moj maly tez pozniej zaczał unosic głowke, poszłam do neurologa, nastraszyła mnie lekarka, ze moze yc cos nie w porzadku, serce w gardle. Najwiekszym szokiem było dla mnie jak podniosła moje małe 2msczne dziecko do siedzienia- za dwie raczki i bach do góry, głowka sie odhyliła do tylu, ja w szoku. Do dzis jestem w szoku. Czy to normalne i prawidłowe podejscie do dziecka?? Mały jak widac obok zdrowy.
 
Nasza mala tez pozno zaczela podnosic glowke i pediatra tez nas straszyl ze tu bez rehabilitacji sie nie obejdzie.Wizyta u neurologa byla okropna nerwowka dla mnie a tam niespodzianka.Neurolog uspokoil nas ze wszystko jest ok a nasza mala jest leniuszkiem. Poradzil tylko jak ja zachecac do podnoszenia glowki. Po wizycie odetchnelismy a nasze malenstwo jakies 2 tyg pozniej coraz lepiej ta glowke trzymalo.Teraz wszystko jest juz ok.
 
agnes_m podpowiedz jak zachęcić:confused: mój synek podnosi ale bardzo opornie jak leży na brzuszku. jak trzymam go na udach to trzyma dość długo, ale jak leży na czymś płaskim to tylko się denerwuje
 
kachasek przede wszystkim kladz maluszka na brzuszku wtedy kiedy ma dobry humor i jest mniej wiecej godzinke po karmieniu. Ponadto u nas sprawdzilo sie gdy kladlam mala na swoich udach wlasnie lub na moim brzuszku, wtedy mala chetniej podnosila glowke bo chciala mnie zobaczyc. No i neurolog polecil aby klasc mala na wyzszym stole aby ja zachecic do tego aby sie rozgladala, patrzyla co mamusia robi.U nas to naprawde podzialalo:tak:
 
Faktycznie trzeba dzieciaczka jak najwięcej na brzuszku kłaść.
Kuba w innej pozycji praktycznie nie chciał leżeć-spał na brzuszku:baffled: ale inaczej nie chciał po prostu-a ja w nocy 10 razy sprawdzałam czy oddycha:-), i w dzień też.
I bardzo szybko zaczął główkę dźwigać , praktycznie po 2- tygodniach:szok: ale on od początku był dużym i silnym dzieckiem-tak mu zostało :-D:szok:;-)
 
reklama
Witam, nasza córka ma 10 tygodni, dostaliśmy skierowanie do neurologa poniewaz ciężko u niej z podnoszeniem główki a na brzuszku strasznie płacze jak ją kłade.... Udaliśmy sie do neurologa prywatnie i to do lepsiejszego w mieście. Pani doktor obadała popatrzyła również złapała za rączki i podciagnęła mała do góry i główka poleciała do tyłu... położyła na brzuszku podkuliła jej nóżki pod siebie i mała w ryk..... Co sie okazuje: są zbyt wiotkie stawy barkowe u dziecka, które kłądzione na brzuszku nie ma siły podnieść sie na przedramieniach i dotyka główka podłoża, dziecko do 3 miesiecy powinno unosić główke i troche ją trzymać a podciagniete za ręce do góry kurczyć główke do klatki piersiowej.... Dostaliśmy skierowanie na rehabilitacje poniewaz sa to tylko zaburzenia ktore szybko mozna skorygować ćwiczeniami..... Trzeba częściej ćwiczyć z maluszkiem i uodpornić sie na jej płacz co w moim wypadku jest trudne....Podejrzewam ze za rzadko kładłam ja na brzuszku, poniewaz mała wyćwiczyła mnie sobie do noszenia na rekach i dlatego ma takie "plecy". Oby szybko nadrobiła wszystko......
 
Do góry