Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Ja w 6 tc byłam w Szklarskiej Porębie (z Warszawy) podróż trwała 12h w jedną stronę autokarem. Była to zima, grudzień, tuż przed Świętami, o ciąży dowiedziałam się w piątek z testu a w poniedziałek była wigilia więc u lekarza nie byłam, a w drugi dzień świąt jechałam z mężem do jego mamy do Szklarskiej Poręby, więc nie mogłam tego skonsultować z lekarzem przed podróżą. Droga do Szklarskiej była okropna pod tym względem, że w autokarze było strasznie duszno i gorąco. Droga powrotna - mdłości (na szczęście bez wymiotów) całą drogę. Wróciliśmy 30 grudnia do Warszawy a 31 grudnia byłam u lekarza i USG potwierdziło ciążę i bijące serduszko.
Teraz mam kochanego 3 m-cznego synka, który można powiedzieć był w Szklarskiej i zdobył Szrenicę
Teraz mam kochanego 3 m-cznego synka, który można powiedzieć był w Szklarskiej i zdobył Szrenicę