reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Podróż z dzieckiem

Dołączył(a)
1 Lipiec 2016
Postów
7
Witam wszystkich, mam pytanie do was. Ostatnio bardzo często jeździmy w długie trasy do moich rodziców i dla dziecka to bardzo nie wygodne siedzieć przez tyle godzin w foteliku ze zwisającymi nóżkami. Znacie może jakiś fajny sposób żeby temu poradzić? :)
 
reklama
A gdzie rodzice mieszkają?
My z naszym dwulatkiem też dużo podróżujemy, ale głównie samolotem. Podróż szybka i nie męcząca.
 
My zabieramy w podróż ulubione zabawki i książeczki, po drodze wymyślam różne zabawy, żeby mały się nie nudził, ale podstawa to częste przerwy na rozprostowanie nóżek.
 
Ja zawsze w podróż zabieram ulubione zabawki dziecka. Śpiewamy piosenki lub puszczam dziecku bajkę na tablecie. Ale robimy też co jakiś czas kilku minutowe postoje.
 
Tak, długie podróże to z pewnością ćwiczenie cierpliwości dzieci i dorosłych. Tablet i bajki to podstawa ale kilkuminutowe przerwy są nieodzowne, ze względu właśnie na to niewygodne unieruchomienie w foteliku. Ale ostatnio słyszałam, że do fotelików można założyć podnóżki ale do tej pory nigdzie ich nie wypatrzyłam. Może wy gdzieś trafiliście albo używacie?
 
Tylko częste przerwy pozwolą dziecku na chwilę odpoczynku w podróży. Albo podnóżek, jak napisał ktoś wcześniej. Popytaj w sklepach dziecięcych.
 
My zawsze wybieramy na dłuższą podróż taki czas w jakim dziecko powinno iść spać, wtedy szybko pada i praktycznie większość drogi przesypia :)
 
reklama
Podróż z dzieckiem zwłaszcza długa to faktycznie męczarnia i dla dziecka i dla rodziców.Kupiłam przed wakacjami mojej córce podnóżek w sklepie dziecięcym i powiem wam,że zdał egzamin.Dziecko nie marudziło tak,że nogi cierpną,generalnie podróż była lepsza niż zazwyczaj.
 
Do góry