reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Jeżyk dobrze, że trafiliście w dobre miejsce :-) Synio dzielny!

A ja mam taką informacje porządkową, głównie do mam które są z nami na lutówkach od niedawna:
Jeszcze jak byłyśmy w ciąży zaplanowałyśmy jak chcemy, żeby wyglądało nasze podforum. Miałyśmy wtedy 3 strony z wątkami na różne tematy. Zredukowałyśmy ilość tematów na rzecz porządku - mniej wątków daje większą przejrzystość podforum i jest także do przeglądania mniej nowych postów. Dlatego nowe mamy proszę aby patrzyły czy nie ma wątku o podobnym temacie.
 
reklama
Jezyk na pewno wszystko sie pieknie uda ,a choroby beda dla Ciebie juz tylko wspomnieniem :tak::tak::tak:... Kacperek GOOD MEN :-D:-D:-D
:tak::tak::tak:
0017795676.gif
 
Mam do was pytanie odnosnie kubkow niekapkow Wyczytalam gdzies ze pediatrzy stanowczo odradzaja niekapkow bo powoduja wady zgryzu Dziecko nie nauczy sie z nich samodzielnego picia bo wykorzystuje do tego bardzo malo miesni twarzy ktore sa odpowiedzialne w przyszlosci za rozwoj mowy Podobno duzo lepsze sa bidony z rurka 4 letni synek mojej znajomej mial problemy z wymawianiem niektorych sylab wiec ta poszla z nim do logopedy a on odrazu spytal czy dziecko pilo z niekapka Mialam zamiar kupic niakapka ale teraz juz sama nie wiem :baffled:raczej jestem na nie
0017795676.gif
 
jeżyk to fajnie, że udało się wam trafić na dobrego fachowca, bo to dodaje odwagi przed zabiegiem, również Cypriankowi. Oby ci się teraz maluszek nie rozchorował.
 
megi, skoro piszesz o wątkach to ja mam pytanie :)
wytłumacz mi różnicę, pomiędzy dwoma wątkami:
- kuchnia malucha, diety karmiących mam
- karmienie naturalne, diety mam
Mam z tym mały problem. Przypominam, że jestem blondi :-D;-):-p:-D
Według mnie oba wątki można interpretować na "dieta cyckowych mam". Ja się w tym gubię :zawstydzona/y:
 
jezyk świetnie, że Kacperek już niedługo będzie po.
A powiedzcie mi skąd ten 3 migdał się bierze. Jako małolat nie pamiętam, żeby ktoś wspominał o wycinaniu tego czegoś, a teraz ciągle ktoś dziecku to wycina.

ardzesh według mnie to: "kuchnia malucha, diety karmiących mam" to rozwijanie diety dzieci, czyli dawanie nowych potraw, ale po co tu dieta karmiocej mamy to nie wiem. A to: "karmienie naturalne, diety mam" to właśnie karmienie cycem i co wy mamuśki możecie zjadać.
 
Ardzesh też nie rozumiałam ale właśnie doznałam olśnienia. Diety mam karmiących ano dlatego że nasze maluchy nowe dania dostaną póxniej niż butelkowe dzieciaczki i my rozwijamy im jadłospis przez własne posiłki;-) Ale to w sumie to samo co karmienie naturalne...
 
Już Ci Ardzesh'ku wszystko tłumacze ;-)
Wątek "Kuchnia malucha, diety mam karmiących" został przerobiony z wątku "przysmaki mam w ciąży" a więc to główny kulinarny wątek na forum. Natomiast wątek "karmienie naturalne, diety mam"to wątek nowy, który założyłam jak okazało się, że jest sporo mam które karmią butelką i jest potrzeba osobnych wątków. Reasumując po prostu został kawałek tematu w którym myślałam na początku, że będziecie pisać o dietach mam karmiących. Ale już odcięłam niepotrzebną część ;-) Tak więc już nie ma potrzeby myśleć..co aj też miałam na myśli:-p ;-)
 
A mnie szlak mało nie trafi. Dziecko ubrane, wózek zniesiony, a mój mąż domofoni, że deszcz zaczął padać. Ta pogoda mnie do szału doprowadzi. Jurand chwilę pobył na balkonie, nawet położyć spać na balkon go nie mogę, bo mamy taki fajny, że jak pada to woda jest do połowy balkonu. I kiedy on ma być na świeżym powietrzu ??
 
reklama
megi - dzięki :-D

a teraz pytanie z innej beczki. Czytałam linka, którego J dała do linkowni o przygotowaniach do chrzcin. Ja tak średnio znam się na kościelnych obrządkach. Nigdy nie byłam matką chrzestną i nie wiem jak wyglądają chrzciny. Więc powiedzcie mi, czy dziecko podczas chrztu cały czas musi być na rączkach, czy może np. leżeć w wózeczku? Na stronie od J wyczytałam o świecy. Gdzie mogę kupić taką świecę? i co to za biała szmatka? ("Szata") Faktycznie jest potrzebna? I czy to matka trzyma dziecko na rękach? Bo wydawało mi się, że chrzestni!
( Ups. za 1,5 tyg mam chrzciny a ja nie wiem co i jak! pomocy! )
I ostatnie pytanie (przynajmniej na razie). Czy ta kiecka nadaje się na chrzest? Moja mama mówi, że absolutnie :zawstydzona/y::confused2:
 

Załączniki

  • kieca.jpg
    kieca.jpg
    22,1 KB · Wyświetleń: 62
Do góry