reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Martussa nic dodac nic ujac , zgadzam sie z dziewczynami Agi jesli Twojemu dziecku dzieje sie krzywda nie czekaj

My dzis pol dnia spedzilismy w centrum handlowym trzeba sie rozejrzec za prezentami Gabrys byl bardzo grzeczny i oczywiscie nie obylo sie bez mega kupy , kupa zawsze na wyjciu musi byc chocby wczesniej zrobil ich 50 :-D kupialam mu fajne kapciochy w H&m te co polecilyscie :tak:

Teraz maly spi a ja odgrzalam pierogi ruskie od babci troche sie obzarlam ale pyszne byly i mow tu o diecie;-)
 
Ja takie kapcie widziałam ostatnio w pepco Jutro muszę jechac to kupię bo do h&m niestety daleko.Chciałam ostatnio kupić ale nie byłam pewna rozmiaru.A od jutro też w lidlu mają być skarpetki z absem.

ana545 pierogi mniam mniam ale mi smaka narobiłaś:crazy:;-):tak::-D

Wiecie ostatnio wieczorem nie mam natchnienia żeby pisac poczytam was ale pisać mi sie nie chce:zawstydzona/y::-(
W poniedziałek chciałam włączyć popołudniu jak Zosia spała No i przyjechała niespodziewanie znajoma na kawkę
Wczoraj wziełam się za mycie okien to nie włączałam bo bym nic nie zrobiła.
Dzisiaj siedziałam cały dzien w domu bo pogoda do bani i co? Od 10 do 18 nie miałam internetu:wściekła/y: nadajnik się zepsuł
Jutro jadę na zakupy to też chyba nie dam rady popołudniu:rofl2:
No ale upiekłam dziś pierwsze pierniki :-D:-D mniam
 
widzę, że dużo z was mamusiek jest w takiej samej sytuacji mieszkaniowej jak ja. my też wynajmujemy, myśleliśmy o czymś swoim, ale wiadomo jak z kredytami:-(.

Ja wzięłam teraz kredy mieszkaniowy. I podchodzę do tego tak: lepiej spłacać kredyt za swoje mieszkanie niż za wynajem, gdzie rata kredytu praktycznie pokrywa się z kwotą wynajmu....
fakt - 30 lat :cool:

wyskoczyłam ni z gruszki ni z pietruszki ale powoli nadrabiam forum :)
 
ana narobiłaś mi smaka na pierogi, podziel się:-p
Ja wzięłam teraz kredy mieszkaniowy. I podchodzę do tego tak: lepiej spłacać kredyt za swoje mieszkanie niż za wynajem, gdzie rata kredytu praktycznie pokrywa się z kwotą wynajmu....
fakt - 30 lat :cool:

kraf ja też bym wolała spłacać kredyt za swoje, ale w moim przypadku kwota wynajmu jest zdecydowanie niższa (wynajmujemy po znajomości). ja nie pracuję, tylko jedna wypłata:-( a do tego wczoraj przeglądałam neta za ofertami pracy i u nas nic nie znalazłam:-(. Huberta boję się trochę zostawiać z opiekunką, jest jeszcze mały, a nie wiadomo na kogo się trafi tak naprawdę, jedna babcia pracuje, druga co prawda nie, ale siedzi na wsi (40 km od nas:-() i też bardzo chęci nie wyrażała na zajmowanie się małym na stałe:-(. i tak koło się zamyka.

ale jak tylko ja zacznę pracować (żeby mieć dodatkowe zabezpieczenie)to się rozglądamy za kredytem i czymś swoim.

ech to się wam wyżaliłam, chyba przez to wszystko wpadłam ostatnio w jakiegoś doła. Heeeelllllppppp.

a tak w ogóle to witajcie czwartkowo
 
Ostatnia edycja:
maltanka, jestem podobnego zdania jak kraf - lepiej spłacac swoje. ale z drugiej strony wiadomo, ze trzeba miec tez za co życ. my mamy kredyt na mieszkanie i ciezko by bylo wyzyc tylko z 1 pensji, wiec nawet jak czasem marudze na moja prace to i tak sie ciesze, ze ją mam. rozumiem też Twoje obawy co do opiekunek - ja mam mega szczescie z teściową, bo to kochana kobita i wiem, że mały jest w dobrych rękach. ale nie poddawaj sie i wszystko po kolei - szukaj pracy (polecam poniedziałkowa wyborcza), a jak bedziesz widziala, że cos dla Ciebie moze sie znaleźć zacznij szukac opiekunki - na pewno są na świecie jakies dobre opiekunki, choc na pewno trzeba poszukac. i potem moze kredyt - teraz jest troche łatwiej go dostac, ceny mieszkań też troche spadły. trzymam kciuki i nie doluj! świeta za chwile :-)

moi znajomi maja mam jakies 200km od p-nia i jest sama, wiec policzyli, że podobne koszty jak na opiekunke poniosą wynajmujac mamie kawalerke i opłacając jej bilety do p-nia i w ten sposób mama w tygodniu zajmuje sie małą, a na weekend wraca do siebie. poki co wszystkim ten układ pasuje :-) te 40km to nie jest taka masakra, ale jak sie ma samochód. my wozimy małego codziennie jakies 20km do babci.
 
Maltanka nie przejmuj się na pewno uda Ci się znaleźć jakąś prace :-) Fajnie by było jakby jednak babcia Huberta chciała się nim zająć bo to jednak zawsze babcia :-) I zgadzam się z dziewczynami że lepiej spłacać kredyt za coś swojego niż komuś płacić za wynajem. Gdybym była w podobnej sytuacji pewnie zdecydowałabym się na kredyt. My mamy to szczęście że mąż dostał dom stary bo stary i wszystko do remontu ale jest gdzie mieszkać i powoli remontujemy bo niestety mocno zaniedbany ten dom. O powrocie do pracy na razie nie mam co marzyć bo nie ma z kim zostawić maluchów a opiekunce musiałabym oddać swojąpensję i jeszcze do tego dopłacić więc puki co muszę siedzieć w domku i poczekać aż maluchy pójdą do przedszkola.:-)
 
reklama
maltanka a ja jeszcze powiem od siebie, żeby wysyłać cv wszędzie;-) i nie przejmować się, że nie oddzwonili następnego dnia;-) w zeszłym tygodniu dzwonili do mnie z firmy, do której wysyłałam cv jeszcze przed ciążą, prawie 2 lata temu:rofl2:
my też myślimy nad kredytem, ale to najpierw ja muszę iść do pracy, myślę żeby na wiosnę.
 
Do góry