Pogaduchy czerwcówek

[malgos83]

czesc dziewczyny, chcialam sie was poradzic, jak to jest ze zblizeniami w pierwszym trymestrze? wczoraj z moim troche sprobowalismy, byl delikatniejszy i wgl a teraz mnie podbrzusze boli i lewa strona, nie jest to jakis straszny bol nie do wytrzymania ale troch mnie zaniepokoil bo wczesniej nic nie bolalo

o to najlepiej zapytaj ginekologa..jeśli ciąża nie jest zagrożona to można się przytulać ja w poprzedniej ciąży nie miałam zakazu i normalnie współżyłam z mężem ale oczywiście uważaliśmy i przeważnie pozycja na boku;dd w tej ciąży lekarz również mi nie zabronił ale moje libido dopiero od kilku dni wróciło i pewnie jak będzie okazja to skorzystam z przytulanek męża

cześć kobietki
dzisiaj ciężki dzień, w nocy poleciała mi krew, teraz już niby tylko jakieś brudy w śladowych ilościach
co 15 minut jestem w WC i sprawdzam
dzwoniłam do gina, mówi żeby nie panikować skoro już nie leci, i spokojnie mam czekać do wizyty którą mam w środę o 12 a jak się jednak pojawi to mam do niego jechać

kochana oby to nie było coś poważnego. Trzymam kciuki za zniknięcie plamienia.

śmieje się bo ja też nastawiona na córeczkę jak większość z Was i ciekawa jestem której z nas trafi się córa moja teściowa wczoraj mówiła, że fajnie jakby była tym razem wnusia a mój Dawid na to " o nie..żadna wnusia..ma być chłopak i koniec". to się porobiło

 

[neferetete]

Ja tez wierze w zachcianki bo przy pierwszej ciazy jadlam wszystko co kwasne i co mialo konkretny smak a teraz wole slodycze jesli juz najdzie mnie ochota na jedzenie. Do tego calkiem inaczej czuje sie w tej ciazy tzn gorzej dlatego mysle z moze tym razem dziewczynka tam siedzi. Aaa i tak mi twarz wysypalo w jakies syfki jakas taka brzydka sie zrobilam haha

Idąc tym tropem, to u mnie też jest zupełnie inaczej. W ogóle nie mam ochoty na słodycze. :-):-):-):-):-):-):-)

A poza tym chyba nieśmiało zaczynają mi się mdłości. Są lekko odczuwalne no i wystarczy, że cos zjem i przechodzą.

MamaAnia77, trzymam kciuki, będzie dobrze. Ja w zeszłej ciąży, w ok. 6 miesiącu zaczęłam sikać praktycznie czystą krwią. Lekarze nie wiedzieli co jest grane. Po 24h przeszło samo i wszystko było dobrze. Lekarze mówili tylko, "ze po prostu czasami tak bywa", a jak przechodzi i nic nie boli, tzn, że organizm daje sam daje rade. Trochę to dziwne i naciągane, ale serio tak było. Wiec grunt to nie panikować, bo stres może więcej złego narobić.

 

[Smile0206]

Neferetete haha widzisz moze to jednak cos znaczy :-) przekonamy sie za jakis czas.
Spojrzalam na twoj suwaczek i na 6 tyg i ciesze sie ze jestem dalej juz bo mnie od 6 tak zle sie czulam dwa tyg ze ufff ciesze sie ze juz mi przeszlo i trzymam kciuki zeby u ciebie tak zle nie bylo jak u mnie.

Malgos moj mezowy mowi ze bedzie drugi syn i nawet nie chce slyszec o córce

 

[martynaxyxymartyna]

A u nas znow na odwrut niby chcieli bysmy syna bo corcie mamy (choc ja wole 2dziewczynke) tylko ja to sama nie wiem czy slodkie czy slone czy kwasne chce,w z Nelka tak naprawde slodkie jadlam od 5mies wiec sie nie nastawiam na nic. A po buzi wlsnie nie wiem bo tego sama ocenic nie umien.

 

[mamma-mila]

Cześć. Misiss czy mnie może pamiętasz? Bardzo chciałam się dołączyć do Waszego grona na samym początku. Wtedy niestety nie udało się ale w tym cyklu wielka niespodzianka. Dalej nie moge w to uwieżyć. Okresu nie ma już tydzień i kilka testów z dwoma kreseczkami a ja dalej nie byłam pewna. Ale dziś już dwie mocne krechy pokazały się na teście robionym około 14 więc już to do mnie powoli dotarło. Udało się:-) JUPI Jestem mega szczęśliwa . Ale oczywiście mam też obawy jak to wszystko będzie. Jeśli pozwolicie to dopisuje się do Was. W grupie zawsze rażniej;-)

Gratuluję i trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło jak najlepiej ;*

cześć kobietki
dzisiaj ciężki dzień, w nocy poleciała mi krew, teraz już niby tylko jakieś brudy w śladowych ilościach
co 15 minut jestem w WC i sprawdzam
dzwoniłam do gina, mówi żeby nie panikować skoro już nie leci, i spokojnie mam czekać do wizyty którą mam w środę o 12 a jak się jednak pojawi to mam do niego jechać

Coś o tym wiem i zdaję sobie sprawę jakie to nerwy... Najważniejsze żebyś się teraz nie przemęczała, leż jak najwięcej, aby nie pobudzać krążenia. Na szczęście za chwilę masz wizytę, także nie martw się - jeśli już samo tak szybko ustąpiło to jestem pewna, że to nic złego ;* Może dołączysz do naszej grupy "właścicielek krwiaczka?"

Ja też jestem zagrożona konfliktem serologicznym :/ jutro mam wizytę, to zobaczymy co doktorek powie.
Dziewczyny, dostałyście też zastrzyk w 28tygodniu? Czy tylko po porodzie?

A propos zachcianek, to mnie do tej pory ciągnęło do wyrazistych smaków, kwaśnych, słonych - a od kilku dni, cały czas na słodkie - co mnie martwi, bo nie chcę przez to przytyć nadprogramowych kilogramów Mam nadzieję, że uda mi się trzymać zachcianki i odpowiednią wagę w ryzach

Cudnego tygodnia Wam życzę! )

 

[mamamm]

Hej, mam strasznie kiepski dzień. Muszę wizytę przełożyć bo nie ma mi kto z Antkiem zostać. Pewnie mnie już w tym tyg przyjąć nie bd chciała. Eh..

 

[Sosnowiczanka]

Czesc dziewczyny.

Dopiero zmobilizowałam sie zeby sniadanko zjesc. lenia mam strasznego niech go ktos ze mnie wygoni!
Mam sterete prania, sprzątania a ochotę tylko na powrót do łózka...

Ja papierosów nie palę od 5 lat, i uwazam ze rzucenie tego nałogu to jedna z lepszych decyzji w moim zyciu.

Malutkans ja pisałam jeszcze o książce " facet na telofon", są dwie części, bardzo fajna książka, nawet pikantniejsza od Greya ;-)

Mamamm Smutny przypadek, ale z drugiej strony patrząc lepiej ze chłopca oddała niz miała by krzywdę mu wyrządzić... Tyle się teraz o różnych tragediach z udziałem malutkich dzieci słyszy... Może to i lepiej ze tak się stało, Gdyby Waśniewska oddała Madzię komuś to to mała pewno by żyła a i matka nie gniła teraz w więzieniu, sory za podanie przykładu, ale jako ze wydarzyło sie to niemal pod moim domem przypadek jest mi szczególnie przykry...

Marzycielka ja miałam bóle, ale jakoś przeszły. W pierwszej ciąży dłuzej mnie męczyły...

Erzshebet jesli ciąża przebiega prawidłowo, to nie ma co się obawiać, wiadomo, nie jakiś hardkor, tylko spokojniej, ale można. My całą poprzednią ciążę normalnie współżyliśmy. W tej póki co nie mam przeciwwskazań, ale i ochoty jakoś szczególnej nie mam. Mam nadzieję ze to się zmieni Jesli masz jakieś obawy czy niepokój to zadzwon do swojego lekarza.

Marzycielka mnie urodził się syn a chciało mi się tylko słodyczy :-) Chyba nie ma reguły, tak myślę. Teraz póki co nie mam jeszcze zadnych zachcianek szczególnych, Czuję jedynie wstręt do miesa/wedlin, ale dlatego ze troche mnie mdli na te zapachy, natomiast mogłabym się bezkarnie objadać owocami.

Smile mnie też marzy się dziewczynka, chociaż i z chłopca się ucieszę oby zdrowe było. Póki co imion tylko damskich wyszukuję, mam nadzieje ze moja intuicja się sprawdzi. W ciąży z Alanem od początku czułam ze bedzie syn, nawet ludzie mi mówili, ze wyglądam na syna Ciekawe czy i tym razem "przeczuję"

Kiedy w poprzednich ciążąch dowiedzieliście się co się urodzi? Ja dość wczesnie, w 12 tyg na badaniach prenatalnych lekarz mówił ze tak na 90% chłopiec, bo budowa ud chyba mówił, na to wskazuje, a potem w 15 czy 16 tyg na zwykłym usg lekarz tez powiedział ze chłopiec.

MamaAnia mam nadzieję ze to jednak nic poważnego i juz się nie powtórzy..

Wogóle to wg ostatniego usg dzisiaj zaczyna mi sie 9 tydzień. Jak ten czas szybko leci....

 

[lolcia86]

Smile ja ci z calego serducha coreczki zycze niemniej nie nastawiaj sie zbyt mocno. Ja w drugiej ciazy mialam nadzieje na coreczke a jak lekarz powiedzial chlopczyk to mimo, ze sie nie nastawialam to przykro mi sie zrobilo. Tylko na chwilke ale jednak teraz wiem ze bedzie trzeci chlopak i przywyklam do tej mysli
Mamamm moze akurat cos w tym tyg jeszcze znajda
Sosnowiczka mi pierwszy smyk ujawnil sie w 19 tc a mlodszy w 16 tc. I tez slodkie smaki wiodly prym
Mlodszy juz 2 h spi. Cos go lapie przeziebienie i ta pobudka o 5 ciekawe o ktorej wstanie

 

[Alexandra80]

Witajcie dziewczyny, w kwestii zachcianek to tak jak w pierwszej ciąży nie mam żadnych, a na słodycze to ochoty nie mam wcale. Dzięki za polecenie książek do czytania. Przyda się na najbliższy czas. Dziś mam pierwszą wizytę u lekarza i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku a pani doktor założy mi kartę ciąży. Co do konfliktu serologicznego to u mnie i męża problemu nie ma. Aczkolwiek po porodzie u naszego synka pojawiła się patologiczna żółtaczka ze względu na konflikt w głównej grupie krwi.

 

[marzycielka]

Ja też jestem zagrożona konfliktem serologicznym :/ jutro mam wizytę, to zobaczymy co doktorek powie.
Dziewczyny, dostałyście też zastrzyk w 28tygodniu? Czy tylko po porodzie?

Ja nie dostałam w ogóle może dlatego, że moja Oliwia odziedziczyła mój wskaźnik Rh i nawet jakby nasza krew się zmieszała to nic by się nie stało. Nie wiem , zapytam.