reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Sempre ja życie cyckow zawdzięczam laktatorowi ale oczywiście wybor należy do Ciebie:)

Miss pierdziel chłopa i ciesz się zakupami :D

Ginger może się boi że corcia go za fiutka zlapie ha ha:) a tak serio to może ma obawy zeby krzywdy Ci żadnej nie zrobić:confused:

Smile jeszcze troche i sie zajedziecie:D:D:D:D:D
 
reklama
Sempre ja planuje kupić laktator ale taki najtańszy ręczny w razie W.
Tych nakładek na sutki też nie kupuje a w razie jak mi małą porani sutki to będę maściami smarować.

Lolcia,Kasia Noo jeszcze trochę i przylatuje, ma być 10 lutego:D

A co do sukienek to ja ani jednej nie mam jeszcze i nie wiem czy kupię mimo że czuję że to córcia.

Miss kciuki za polowkowe. I ciesz się zakupami:))
 
Sie ma :)

Laktator rzecz niezbędna. Mogłam karmić przy poranionych sutkach w sensie, że ściągałam mleko i dawałam z butli swoje bo inaczej nie mogłam. I tak przez kilka dni jak się sutki pogoiły. Poza tym przy nawale się przydawał. A ręcznie nie umiałam ściągać pokarmu.

Sosnowiczanka - pewnie baby blues czyli depresja. Każda kobieta ciut inaczej ją przechodzi, może siostra ma takie "wyparcie". Pogadaj z nią szczerze. Bo może minąć a może potrzebować psychologa.

Koronka - fajnie, że dziewczyny napisały o ruchach bo już pytałam o to dwa razy i w końcu jakaś odpowiedź :)

Seksik - jak można to zawsze :) Na szczęście u mnie żadnych przeciwwskazań nie ma ale i tak jest delikatniejszy bo jednak by nie przesadzić. Za to języczek chodzi ciągle :) hehe

Nakładki miałam ale się nie sprawdziły. Młody nie chciał przez nie pić.

No i piszecie na obu i jak tu nie czytać.
 
Właśnie MałaZosia przeczytanie forum to teraz nie lada zadanie. Najpierw jeden , potem drugi i już jest godzinka.
Ja laktator kupowałam juz po porodzie ale niestety nie uratowaliśmy laktacji. Może teraz uda się karmić cycem.
Misiss kciuki za usg. Ja muszę jeszcze czekać 2 tygodnie.
 
Ja tak sobie pomyślałam, że teraz laktator to można kupić w aptekach, no ale już sama nie wiem. A co myślicie o tych kapturkach/nakładkach na sutki?jak sutki poranione to chyba warto mieć takie coś przy sobie?
Na pewno jestem przekonana do zakupu monitora oddechu + niani, koleżanka namawia mnie jeszcze na opcję z kamerką. Że nie zawsze słychać dziecko, a w większym gronie jak się siedzi to jeden rzut oka na kamerkę i widać malucha.

ja mam laktator ręczny Avent..dzięki niemu moje dziecko piło mój pokarm ponad 4 miesiące bo nie chciał ciągnąć z piersi a i żadne nakładki nie pomogły. Co do ruchów u mnie to już przepychanie, kopanie aż brzuch skacze i wiercenie na boki.

Smile u mnie nakładka sprawdziła się na lewym sutku bo jest wklesly a dzięki kapturkowi maja ładnie go wyciagala:)

kasia a myślałam, że tylko ja mam jednego wklęsłego sutka:D u mnie prawy hehe;d lekarz twierdzi, że taki urok piersi a mnie szlak trafia i właśnie kapturki nie pomogły;/

witam się..wczoraj na wieczór tak mnie Dawid z tatusiem wkur.... że całą noc bolał mnie brzuch i dopiero po 2 nospach puściło. Wyszykowałam się i jedziemy po 12 do Szczecina na kontrolę z siusiakiem a tak mi się nie chce z domu wychodzić.

Miss powodzenia na połówkowym! a starym się nie przejmuj..ja od wczoraj na mojego patrzeć nie mogę a w sumie poszło o to, że kazałam małemu iść spać a ten do mnie " daj spokój niech sobie jeszcze posiedzi i włączył jemu bajkę"..ja swoje on swoje i się zaczęło..a młody co? uwiesił się na tatusiu i do mnie "idź spać a nie marudzisz".

Sosnowiczanka jestem w szoku, że Twoja siostra tak się zachowuje ale myślę, że to minie..pewnie nowa rola ją przerasta i musi minąć trochę czasu aż się ogarnie..oby! Fajnie, że Jej maż jest taki opiekuńczy. Ja też po porodzie miałam małą depresję ale związaną raczej z połogiem i bólem..o synka drżałam na każdym kroku i zakochiwałam się z dnia na dzień.

kasia mówisz, że języczkiem jak najbardziej..no ja też nie gardzę ale chyba nie mogę..w czwartek zapytam ginekologa czy mam pościć.
 
dzięki dziewczyny, pewnie kupię ten laktator, zawsze można sprzedać nieużywany lub zachować na kolejne potomstwo. Jezu to taka czarna magia dla mnie, nie wiem nic, ani jaki rozmiar ubran kupić, ani co będzie potrzebne. Wczoraj sie naczytałam o porodach przedwczesnych i oczywiście dziś mi się śniło , że urodziłam już dziecko.
 
Sempre - mozesz nie kupowac, ale miec jakis wybrany. I niech twoj chlop wie jaki kupic. U mnie po cesarce nie bylo pokarmu i polozna od razu mowila zeby m mi kupil. Musialam pobudzac laktacje. Potem mialam kilka kryzysow laktacyjnych i bez niego stracilabym pokarm. A moj m poszedl do sklepu i babka dala mu reczna medele. Teraz jak bede miala takie problemy z laktacją lece po elektronika, bo na recznym sie umeczylam :-(
Nakladki mi sie malo przydaly, ale moja nina super piers ciagnela pomimo, ze polozne mi nagadaly, ze mam za male sutki :-)

A my powoli zdowiejemy. Wczoraj dalam rade bez apapu, ucho boli tylko jak sie nacisnie na zewnatrz :-) moja Nina tez troszke lepiej. Poszlo w katar i lekki kaszel. Oby tylko nie poszlo na oskrzela. Jutro idziemy do lekarza na osluchanie.
 
reklama
Smile to 10 bedzie takie trzesienie ziemi, ze w ukeju odczuje :D
Malgos to jest cos czego ja nieznosze. Jak mama mowi tak a tata inaczej. Jak dzisiaj nastroj?
Nati zdrowka dla was :)
 
Do góry