LadyStrejser
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2024
- Postów
- 985
.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Widzę ze pracujesz tutaj na lepszy PRJa też nie rozumiemznaczy wiem, że piszę konkret i wprost, ale nie mam poczucia, żebym jakoś bardzo cisnęla, tzn umiem bardziej i dosadniej, a tu jest reakcja jakbym im kota rozjechała czy coś
![]()
To zależy
Czytam dużo fantastyki, ale nie tych obecnie mocnych fantastycznych erotyków (i fantastycznych pornoli), tylko taką, gdzie cos się dzieje. Teraz kończę czytać trylogię "Szamanka od umarlaków". Daję szansę polskiej fantastyce, bo jest dobra. Kubasiewicz, Jadowska, Mortka![]()
Mam fazę raczej na lżejsze rzeczy.
Z zagranicznych kocham Sandersona, ale moim guilty pleasure jest Ilona Andrews zdecydowanie (to już fantastyka z romansem).
Przed ciązami dużo czytalam reportażu, teraz czasem coś mi wpadnie, ale już nie w takiej ilosci, bo często są to dla mnie zbyt piwazne tematy i potem mam problemy ze snem.
Dużo czytalam o sytuacji kobiet na świecie, głównie na Bliskim Wshodzie i w Japonii/Chinach. Lubię czytać serię reporterską z wyd. Poznańskiego, mają perełki. Czytałam o schizofrenii, o Jonestown, o życiu starszych ludzi, o strzelaninie w Columbine.
Tematow jak widać masa![]()
Używam legimi, mam na półce tak ponad 2000 książek, plus to co mam w papierze.
Teraz jak skonczę to chyba wezmę się za trylogię "Wilcza dolina" Marty Krajewskiej, bo wyszło wznowienie, a ja nigdy tego nie czytałam. A na urlop jak będę mieć więcej czasu na czytanie w papierze (w sensie nie będę potrzebować podświetlenia w czytniku) planuję albo pierwszy tom Świata Dysku albo nowy tom Igrzysk Śmierci.
To jak ja, ale ja kryminały i thrilleryJa potrafilam i 160 rocznieale przy dziecku już słabiej.
Te 2000 to na wirtualnej półce na legimiŚwiat Dysku polecam.
Ponad 2000 książek to spooooro, musisz mieć dobrą biblioteczkę na to w domu.
Ja mam obecnie sporo Mastertona do nadrobienia bo lubię trochę grozy, ale teraz to chyba powinnam trochę zluzować majty i czytać coś bardziej family friendly.![]()
Te 2000 to na wirtualnej półce na legimitaki Netflix dla ksiązek. Placę za to jakoś chyba 45zł miesięcznie, czytam na czytniku.
Odkąd używam legimi to duzo mniej kupuję, wcześniej potrafilam robię mega paki książek, ale teraz kupuję tylko to, co faktycznie chcę mieć. A i tak muszę się pozbyć częsci, bo teraz mam regal 5 segmentów Billy z ikeiz nadstawkami.
No ale moj syn też ma masę książek i mu bardzo dużo czytamy. Całą Kicię Kocię, Jadzię i Stasia Pętelkow, teraz zbieramy Jeżyka Franka, trochę Pucia, do tego wiersze Brzechwy i Tuwima, ksiązki tekturowe z opowiadaniami o koparkach, cała seria Mały Chłopiec i najlepsze, że on wie co ma, bo potrafi powiedzieć dokladnie ktorą ksiażkę chce nie widząc jej
Czytaj Mastertona terazfamily friendly to po porodzie.
A właśnie ja się ostatnio zorientowałam jak włączyłam sobie jakiś stary serial (kryminalny oczywiście), że faktycznie wkurwiam się niepotrzebnie tym co się tam dzieje. Pierwszy raz sobie zdałam sprawę z czegoś takiego.To mąż mi szlaban na horrory zakłada.
On myśli, że mnie horror stresuje... szkoda, że nie wie ile razy sam mi ciśnienie podnosi.![]()
Ja tak mam czasem z ksiązkami. Jo Nesbo tak na mnie działa, nie dam rady tego czytać.A właśnie ja się ostatnio zorientowałam jak włączyłam sobie jakiś stary serial (kryminalny oczywiście), że faktycznie wkurwiam się niepotrzebnie tym co się tam dzieje. Pierwszy raz sobie zdałam sprawę z czegoś takiego.
Nie wiem czy dziwne i niespotykane ale kawa z mlekiem fuj na początku ciąży a normalnie piję kilka dziennie. I słodycze meh a ja kocham słodkie xdA czy ktoraś z Was miala jakies ciekawe i niespotykane objawy, ktore wystąpiły tylko w ciązy, ale nie są nigdzie opisywane jako typowo ciązowe?
Ja np. kocham czytac, a w ciązy nie mogłam, odrzucało mnie od czytania. Jedna ksiązka miesięcznie to był sukces, a myslalam, ze nadrobię zaległości.
Mnie też od kawy odrzucałoNie wiem czy dziwne i niespotykane ale kawa z mlekiem fuj na początku ciąży a normalnie piję kilka dziennie. I słodycze meh a ja kocham słodkie xd