Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[Lunaa09]

Ja odbieram ten wątek jako przestrzeń dla wszystkich. Mam wrażenie, że są tu osoby, które liczą się z każdym tematem. Np. są wątki staraczek z jasnym regulaminem i tam nie porusza się pewnych kwestii. Trochę kłuje mnie w oczy, gdy ktoś zakłada temat o tym, że jest w ciąży, ale jej nie chce – i nagle zlatują się dziewczyny, które pragną dziecka, a zamiast wesprzeć, to dobijają tę kobietę. Tak nie powinno być.

Zmieniają temat. Mój mąż piekło się o pudła po paczkach, a mi się teraz bardzo przydają

Dokładnie, a przecież ma prawo tej ciąży nie chcieć i nagle multum wiadomości ze jak można, że ta i ta by oddala wszystko aby mieć dziecko, no super, ale warto spojrzeć też trochę szerzej jak czubek swojego nosa bez urazy dla innych.
Sama mam rodzinę wielodzietna, ostatnie dziecko wyczekane, po stratach ale całkowicie rozumiem że ktoś dziecka nie chce, że chce usunąć, totalnie osobista i indywidualna sprawa.

 

[Lunaa09]

Spalcie mnie na stosie, ale wydaje mi się, że nie każdy zczaił o co @loumarie chodzi.
Raczej nie o to, żeby mówić, że jest komukolwiek zajebiście, mimo że rzyga jak kot. To raczej chodziło o zwrócenie uwagi na wydźwięk jaki ma wiele wypowiedzi, które się czyta (niekoniecznie tu na wątku). Mam podobne odczucia.
@93kora absolutnie mnie nie uraziłaś, ja walę prostu z mostu jak coś.
Generalnie nie poczułam się tu nigdy urażona niczym, ale przyznaję, że mam momenty, że pukam się w czoło jak pewne rzeczy czytam. Za pewne jak my wszystkie, tylko u każdej co innego wzbudza taką reakcję.

Ja się tak pukam duzo razy dziennie czytając ogólnie co tam w necie słychać, ale zupełnie mnie to nie oburza bo szkoda mojego zdrowia.
Dużo lasek także ma humorystyczne podejście co chyba nie każdy rozumie

 

[Lwica1410]

Ja odbieram ten wątek jako przestrzeń dla wszystkich. Mam wrażenie, że są tu osoby, które liczą się z każdym tematem. Np. są wątki staraczek z jasnym regulaminem i tam nie porusza się pewnych kwestii. Trochę kłuje mnie w oczy, gdy ktoś zakłada temat o tym, że jest w ciąży, ale jej nie chce – i nagle zlatują się dziewczyny, które pragną dziecka, a zamiast wesprzeć, to dobijają tę kobietę. Tak nie powinno być.

Zmieniają temat. Mój mąż piekło się o pudła po paczkach, a mi się teraz bardzo przydają

Też mnie dziwi, że na temat niechcianej ciąży najwięcej wypowiedzi jest tych co nie mogą i dobijają.

Ja mam w domu miejsce na kominek. Znaczy jest komin, bo teraz zastawiony narożniki. Czasem na TV włączam obraz kominka.

 

[Hermeneg]

Tu już idzie w ostrą polemikę.
To ja inaczej. @kami1094 @Hermeneg czy ja Was obraziłam czymś co napisałam ? Albo dotknęło Was to?

Ja zalajkowalam to co napisała @loumarie bo mi się spodobało zdanie, że to nie jest wątek tylko dla zbrzuchaconego stada
Ogólnie to nie wiem o co chodzi ale nadrobię w wolnej chwili

 

[Lady Loka]

Też mnie dziwi, że na temat niechcianej ciąży najwięcej wypowiedzi jest tych co nie mogą i dobijają.

Jestem przekonana, że część tych wątków jest robiona specjalnie po to, zeby generować ruch na forum i podzielić ludzi jeszcze bardziej. Bo mimo wszystko temat aborcji na ciążowym forum grzeje i będzie grzał zawsze.

 

[93kora]

@kami1094 wiesz ,że parasol mi się popsuł na balkonie? . Mądra chciałam sobie uchronić balkon przed deszczem hahaha i tak wiało, że go wyebało

 

[loumarie]

Szkoda, że nie miałyście humorystycznego podejścia jak to wy miałyście negatywy.

 

[Lwica1410]

Ja zalajkowalam to co napisała @loumarie bo mi się spodobało zdanie, że to nie jest wątek tylko dla zbrzuchaconego stada
Ogólnie to nie wiem o co chodzi ale nadrobię w wolnej chwili

Też mi się spodobało to zdanie

 

[loumarie]

A ja bardzo lubię ostra polemikę bo w Grecji nie jestem, żeby udawać greka. Z resztą, czy ja mówię łagodnie czy ostro nie robi to żadnej różnicy, bo ja to widzę jakbym gadała do ściany co słusznie zauważyła @kami1094 spostrzegawcza z resztą bestia.

 

[loumarie]

I jak zwykle. Ja o słupie, wy o .
Ja o tym, żeby zwracać uwagę na to co mówimy żeby nie urazić drugiej części ekipy to high needy, aborcje, a bo Klemensa rodzi to czy ma Ci o tym nie mówić, a czy chipsy można, a czemu mnie obrażajo, a ja pierwsze słyszę, a szwagier przepraszam Cię, a loumarie ch** czepia się.