Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[Lady Loka]

To musi być głuchy

Nieee, naprawdę słychać normalbie telefon, słychać jak ktoś rozmawia.
Od drugiwj strony mieszkania mamy tv, to my nie słyszymy, ale jak na ukos pod nami jest dziecko i płacze to słychac. Jak na ukos nad nami ktoś stuka to słychać. Dwa piętra pod nami na ukos jest chłopiec, który uczy się grać na pianinie. Słychać.
Blok z 1959 roku.

Ale mieszkalam w wielkiej płycie to słyszałam, jak na drugim kocu bloku ktoś grał na basie. W łazience było słychać cały pion. Zasłanianie firanek tez było słychać.

 

[Kaalaa]

Tez mieszkalam w plycie i o ile dol spoko, nic nie slyszalam tak po skosie wiedzialam o ktorej sasiad chodzi siku w nocy i jak dlugo robi

 

[Klemensa]

Ja będę pierwsza która usłyszy problemy z prostatą sąsiada z góry bo co rano słyszę jak sika xd

 

[nieznośne_poplątanie]

Ja będę pierwsza która usłyszy problemy z prostatą sąsiada z góry bo co rano słyszę jak sika xd

Na studiach mieszkałam w mieszkaniu, w którym będąc w toalecie kichnęłam, a sąsiad zawołał mi na zdrowie.

 

[poziomkowa00]

O jeny po takich historiach to ja się cieszę że mieszkam w domu na wsi bo inaczej moja nerwica dostałaby nerwicy

 

[Klemensa]

O jeny po takich historiach to ja się cieszę że mieszkam w domu na wsi bo inaczej moja nerwica dostałaby nerwicy

Nie każdy ma tyle kasy by mieszkać w domu

 

[poziomkowa00]

Nie każdy ma tyle kasy by mieszkać w domu

Mam wrażenie że ceny mieszkań aktualnie wcale małe też nie są

 

[xewee]

Na studiach mieszkałam w mieszkaniu, w którym będąc w toalecie kichnęłam, a sąsiad zawołał mi na zdrowie.

O ja tak robię czasami przerobiłam 3 mieszkania w blokach, w obecnym są najgrubsze ściany, słychać czasem tylko jak coś pojdzie po klatce wentylacyjnej w pionie, na przykład kichanie
Najgorzej słychać w rodzinnym, blok z wielkiej płyty
Ale co do mieszkania na wsi, jak slysze opowiesci mojego męża czy rodziny, to wszystko spoko, moze sasiadow nie słychać za ścianą, ale za to wszystko zawsze wiedzą najlepiej xDDD a ja mam w sumie w bloku wywalone i nawet nie wiem jak sie nazywają sasiedzi

 

[poziomkowa00]

O ja tak robię czasami przerobiłam 3 mieszkania w blokach, w obecnym są najgrubsze ściany, słychać czasem tylko jak coś pojdzie po klatce wentylacyjnej w pionie, na przykład kichanie
Najgorzej słychać w rodzinnym, blok z wielkiej płyty
Ale co do mieszkania na wsi, jak slysze opowiesci mojego męża czy rodziny, to wszystko spoko, moze sasiadow nie słychać za ścianą, ale za to wszystko zawsze wiedzą najlepiej xDDD a ja mam w sumie w bloku wywalone i nawet nie wiem jak sie nazywają sasiedzi

to fakt.róznie można trafić ja mam sąsiada tylko z jednej strony,ale to stary dziadek i rzadko wychodzi z domu.ale po tej stronie mamy akurat garaże więc nikt nam "nie zagląda".a po drugiej jest sad.w domu rodzinnym też miałam spoko sąsiadów

 

[loumarie]

Męczy mnie ten upał
Nie mam na nic siły przez niego. Mam nadzieję, że zaraz będzie porządnie chłodniej...