reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
No to bez sensu… a starsze 4 letnie juz moga miec zajecia po 😂
Bo przy 4latku już raczej rodzic pracuje 🤣

Nie wiem, to tylko moja teoria. I jeszcze rok temu jak wróciłqm do pracy to się wkurzalam i pisałam i prosiłam nasze ośrodki o jakieś zajęcia popołudniowe i zawsze mi pisali, że tak tak będą i dupa, przez cały rok nie było nic.

A zajęcia popołudniowe są nawet łatwiejsze, bo jak dziecko jest na jednej drzemce (a spokojnie można zakładać, że do 3-4rż jest), to mimo wszystko jest większe ryzyko, że to zajęcia o 11 wejdą w czas drzemki, a nie te o 16 czy 15 🤷‍♀️ nie rozumiem tego i czułam się bardzo wykluczona przez takie podejście. Bo jak zaczynałam coś mówić to słyszałam, że przecież dziecko może iść z nianią albo z babcią. I znowu nie o to chodzi, bo ja chciałam iść z nim. To wzmacnia więź i daje nowe doświadczenia.
 
Ale to tez znow jest wykluczanie… a co jak dziecko nie ma babci, a rodzicow na nianie nie stac? My w zasadzie nie rozgladalismy sie na czas przedszkolny/ zlobkowy za zajeciami, ale nie wiem jak to u nas wyglada… takie od 3rz to slyszalam ze sa popoludniami albo w soboty od rana, ale w sumie wczesniej wiekowo..
 
I znowu mnie napierdziula ten PIERUN 🌩, co za klątwy tu na mnie dzisiaj idą. Jeszcze stan podgorączkowy mi wrócił... 🙆🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
 
Ale to tez znow jest wykluczanie… a co jak dziecko nie ma babci, a rodzicow na nianie nie stac? My w zasadzie nie rozgladalismy sie na czas przedszkolny/ zlobkowy za zajeciami, ale nie wiem jak to u nas wyglada… takie od 3rz to slyszalam ze sa popoludniami albo w soboty od rana, ale w sumie wczesniej wiekowo..
No jak nie ma niani ani babci to albo rodzic jest w domu i mogą iść rano, albo jest w żłobku i prawdopodobnie popołudniu nikt nie ma siły targać go na zajęcia.
Taka logika.
 
reklama
Do góry