reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Vill, jak tak czytam co piszesz to ja bym raz na jakiś czas "olała" prasowanie, sprzątanie i poszła z dzieckiem na spacer jak jest ładna pogoda, od bałaganu dom się nie zawali, a czas spędzony z dzieckiem jest bezcenny, obiad ugotuj na kilka dni i spędzaj czas z synkiem, żeby nie musiało Ci się serce krajać:) Ty jesteś taki typ jak moja mama, nie umie odpoczywać, a trzeba się tego nauczyć:) Ja też taka jestem, ale odpuszczam odkąd się Mania urodziła i wolę z nią spędzić czas niż mieć porządek w mieszkaniu:D

Oomamba witaj, lepiej późno niż wcale;D
 
reklama
Witam. A tu wszystkie nadal śpią :confused:

A jednak nie...

Amandla no właśnie ostatnio często olewam to i owo. Tylko, że ile razy podłoga usyfiona od kilku dni, to zawsze wpadnie ktoś z niezapowiedzianą wizytą :baffled: No ale zawsze mogę się wytłumaczyć, że byłam zajęta Rafałem ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Vill to zagoń męża do zmycia podłogi, po pierwsze trzeba olać to co "ludzie powiedzą" , bo tak to się można zarobić na śmierć:) to życzę Ci jak najwięcej luzu:D
 
ja sie nie wypowiem, bo moje prasowanie skonczylo sie na przygotowaniu ciuszkow przed narodzinami Dorka :zawstydzona/y:
Ciekawe kiedy jak przy kiepskim dniu jem pierwszy posilek o 21 a wtedy to reszta mi juz rybka, musze odpoczac sama.

Mąż mi dużo pomaga naprawde.. nie tak jak obiecywał całe życie** no ale trudno :-D

(**- jak jeszcze za dawnych lat pojawiały sie rozmowy o dziecku to ZAWSZE mowilam ok ale ty bedziesz do niego wstawał :-D:-D ja jestem spioch, moge wszystko ale ty wstajesz. Ok ok pewnie. Potem w ciazy slyszalam, ze on przyzywczajony juz spac po 5 h nawet bedzie wstawal pomagal. Jak padnie tak do budzika nic go nie rusza :sorry2: Dorian nie placze w nocy ale pare razy sie zdarzylo to gdzie tam- a ja patrzylam na niego i krecilam glowa jak moze taki ryk nei obudzic.. Przynajmniej jak ma wolne zawsze sie rehabilituje i bierze go z rana ja dosypiam, niech mu bedzie ;) )


Dzis w nocy m wrocil przed 2 i akurat karmienie i pielucha i maly oczy jak 5 zl. Patrzal w jakis jeden punkt na suficie i takie A GUU i piski, ze szok! A ja do m mowie " w takich momentach przypominaja mi sie te horrory co niby dzieciaczki widzialy te blade dlugowlose w kątach a dorosli nie :szok::-D . Potem cyc,pozytywka swiatlo zgaszone i troche sie krecil ale zasnal..
A noc jak zawsze 3 h potem co 2, ale do 10 przebumelowalismy ;-)
A od godziny na lezaczku teraz jazda do zabawek a teraz tv. No nic nie poradze uwielbia tv :sorry2: Juz wyprobowane w tych gorszych dniach sie odlozyc nie dalo, wkoncu posadzilam w lezaczki, on wyje, tv i ciszaaaa i oglada. Ciekawe co on tam widzi.. zdecydowanie jednak lubi motyw rybkowy jaki by nie byl :-D
 
Melduje sie I ja ;-)
I nawet trochę narobilam ;-) widzę ze temat sprzątania ...Vill U mnie w tamtym tygodniu dywan kilka dni nie odkurzany , a ze granatowy to każdy pylek widać :mad: i jak zazwyczaj wpadli niezapowiedziani znajomi z wizyta ... Ehhh wstyd mi było ale co przeprosilam za bałagan i tyle ...
Wczoraj była mobilizacja całej drużyny
 
( dokończenie wcześniejszego postu)

Mobilizacja była i stoczylam walkę z prasowaniem ;-) 2 h :confused: ale nareszcie nic mi w szafie nie zalega, co prawda jutro pewnie ze 2 pralki będę miała do prania ale coz

Dziś fatalna pogoda ... Ani wyjść ani nic , wezmę sie za gotowanie , za tydzień chrzciny... Miały być na dworze ale raczej sie nie zanosi ;(((

Miłego dnia dziewuszki
 
Hej!

Wpadłam się pochwalić! Moje dziecko przespało całą noc! 11 h bez karmienia ;) Co prawda wczoraj cały dzień nie spała, zaliczyła tylko 2 drzemki 30 min ;) Jak się o 6 obudziłam i zobaczyłam, że leży grzecznie w łóżeczku i się uśmiecha, to uwierzyć nie mogłam! W ciągu dnia co 3 h z zegarkiem w ręku aria o mleka, a tu taka niespodzianka. Ale pierwsza myśl- coś jej jest! Jak mogła wytrzymać tyle czasu bez jedzenia :)

Widzę, że masowe prasowanie :) Uciekam i ja, bo się sterta zebrała :)

Wieczorem idziemy na koncert i już się doczekać nie mogę :) Ja przed ciążą to min. 1 koncert w tygodniu zaliczałam, a teraz od długiego czasu nic :)

Miłej niedzieli!
 
No cóż Marusia pozostają gratujacje :confused2: dla mnie to dzika abstrakcja jak dzieci wasze w podobnym wieku przesypiają ponad 6 h ciągiem.. U nas raz sie zdarzylo 5 godzin, pare razy 4..a tak 3 -2 max.. eh czemu akurat mnie to spotkalo ktora jest takim spiochem :angry::-D

aaa zapomniałam powitać oomambę :-) Miło, że tak nam kibicowałaś, szkoda, że tak późno dołączyłaś ;) Ale teraz proszę ładnie nadrabiać- napisz cos o sobie i swoim synku :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a mi polozna mowila zeby nie robic tak duzych przerw w nocy i nie karmic malucha...
Moj nawet by sobie nie dal zrobic takich duzych przerw:-D
W dalszym ciagu memlamy tylko smoczek od butelki nie wiem czemu to moje dziecko takie oporne:-)
 
reklama
Tunia położnej nie chodziło czasem o noworodka ??

Maruusia na jaki koncert idziecie ??

agusia ja wolę się nie wypowiadać na temat mojego dywanu :-D Porażka !!! Przydała by mi się kura w domu tyle jest na nim okruchów :-D

villandra ech dzielna kobito , ja bym Twojemu M przetrzepała tyłek , może by w końcu zmienił myślenie i nastawienie :wściekła/y: A Ty nie miej wyrzutów sumienia z powodu Rafałka , na czytanie bajeczek przyjdzie czas , a teraz Twoja bliskość ( a wiem że mu jej nie szczędzisz ) to jest to co dla niego najważniejsze i najcenniejsze :tak:

Oomamba witojcie - czym chata bogata ;-)

Duszka moja się zepsuła śpi na rękach i budzi się w nocy , czyżby doszła do siebie po porodzie :-D
 
Do góry