reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pokój dziecięcy

Mam na myśli maluszki które wyszły już z łóżeczek i pełzają, raczkują, bawią się na podłodze.

Jakich detergentów używacie?
Czym czyścicie dywany, żeby dziecko się od chemii nie struło?

Ja nie mam koncepcji jak się za to w ogóle zabrać. Toż takie dziecię najpierw wyśmiga łapkami podłogę, a potem pcha do buzi. Nie wiadomo co gorsze - roztocza i bakterie czy chemia i detergenty ;-) które dziecko liżąc łapki zjada.
 
reklama
Ja dywanów nie mam tylko panele, ale normalnie odkurzałam co drugi dzień i myłam płynem do paneli :tak:. Jeśli dziecko nie jest alergikiem, to wg mnie nie ma co przesadzać. Sterylne warunki nie sprzyjają rozwijaniu naturalnej odporności u dzieci.
Poza tym czym są panele myte płynem w porównaniu ze zjadanym piaskiem, lizaniem kamyków, zlizywaniem okruchów z ziemi ;-) Uwierz, nie zawsze da się takie rzeczy odpowiednio szybko zobaczyć, chyba że masz kilkanaście par oczu ;-)
 
Agnieszka H a ty co? :-)
Marsz na Listopadówki i opowiadać co u Was słychać ;-);-)

Moje dziecie jest zazwyczaj na dole w gościnnym i tam odkurzam i zmywam podłogi płynem do drewna.
Chyba nie ma innej opcji ?:sorry2:
 
No ja też generalnie uważam, że trzymanie dziecka w sterylnych warunkach przyniesie więcej szkody niż pożytku. Kurz z mebli ścieram zwykłym prontem, panele myję płynem do paneli, dywan odkurzam zwykłym odkurzaczem, a nie jakimś z nanocząsteczkami srebra (drogie to ustrojstwo jak pieron). Jak dziecko nie ma uczulenia, to nie ma problemu. Ale polecam do sprzątania zwykły ocet. Wlać trochę do wody i tym sprzątać. Naturalne, bez chemii i wcale nie pachnie mocno. Fajnie czyści zwłaszcza chromowane powierzchnie.
 
Ja jestem za tym aby jak najmiej uzywac detergentów. Wogóle chcialam kupic te maszynę na pare wodną ale wiedzie jak to jest są inne wydatki ważniejsze.
 
Używacie jakiś płynów do paneli, ja ostatnio szarym mydłem podłogę szorowałam. Więc i tak mniej sterylna jestem. Po prostu jakoś mi się gryzie raczkowanie po podłodze pokrytej detergentami i potem lizanie łapek. Albo potencjalna alergia na przedramionach po kontakcie z takimi chemikaliami, przecież ani dywanu ani podłogi po normalnym myciu się nie płucze.

A już za dywany to całkiem nie wiem jak się zabrać.

W tym topiku bardziej zależy mi na doborze odpowiednich detergentów, co by dziecko się nie struło. Bo o tym, że sterylnie się nie wychowa to wiem. Ale czasem podłogę trzeba zmyć a dywan odświeżyć. I czego wówczas użyć?
 
Ja do mycia podłog uzywam plynu Ajax, a do dywanu Vanisha...mlodemu nigdy nic nie bylo, nigdy w zyciu nie mial zadnej wysypki......
Wydaje mi sie malo prawdopodobne zeby dziecko strulo sie od kontaktu z podloga - detergenty sa rozcienczone w wodzie, wiec jest ich niewiele.....a raczej zaden dzieciak nie lize podlogi centymetr po centymetrze ;-)
 
Agnieszka,ale jak możemy rozróżnić czy dany preparat jest odpowiedni a inny mniej.
Ani producent ani w sklepie chyba nie doradzą Ci czego używać.
Kazdy produkt ma tyle chemi,że chyba niemożliwe jest dostosowanie go do dziecka.
A żaden płyn jak dotąd nie dostał nalepki z Instytutu Matki i dziecka.

Ja uzywam do kurzy i paneli Pronto ( tutaj co prawda nazywa się to Pledge),mają łagody zapach i to chyba tyle co mogę zrobić.
No chyba,że wszystko myć płynem do mycia naczyń Fairy,który jest dostosowany do mycia dziecięcych butelek itp. :dry:
A z dywanem nie pomoge bo nie mam.
 
Tak po prawdzie, Anineczka, to nikt w tej kwestii nie doradzi lepiej niż mamy piszące że "po tym dziecku nic nie było", jak napisała Aneta. :tak: Anetko - dziękuję!

Ja przez jakiś czas myślałam żeby orzechami pralniczymi czyścić... :dry: Może się skuszę jeszcze.

A skoro dziecko może reagować wysypką na proszek dla niemowląt którym były uprane ciuszki, po 2-krotnym płukaniu, to wcale się nie zdziwię jak po czymś paskudnym do podłóg będzie to samo.
 
reklama
Agnieszko, a nie uwazasz, ze troszke przesadzasz? Twoj post naprawde zabrzmial tak, jakbys chciala dziecko w zupelnie sterylnych warunkach wychowywac. Oczywiscie, ze czystosc jest wazna, ale tez nie przesadzajmy. jesli dziecko nie ma alergii to wystarczy, jesli dywany odkurzysz, nawet jesli mialoby to byc codziennie, a podlogi umyjesz delikatnym plynem do mycia.Dziecko bedzie mialo jeszcze kontak z wieloma innymi rzeczami, a jesli nie bedzie tego plynu pilo to przeciez nic sie nie moze stac.Do mycia uzywasz przeciez minimalnych i w dodatku rozcienczonych ilosci.

Pozdrawiam.
 
Do góry