A
AnOoLa88
Gość
a czy któraś z Was wie czy za poród rodzinny w wodzisławiu się płaci? jak tak to ile?
reklama
agagee
Zaciekawiona BB
czesc dziewczyny! jestem z Wodzisławia ale mysle o porodzie w Rydułtowach- słyszałam o tym szpitalu sporo dobrego- ale to były wiesci z drugiej reki. Równiez prosze o wiecj opinii na temam szpitali w Ryd i Wodz. Poród juz do 2 tyg
Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zaglądnie, ale będę rodzić w Rydułtowach i mam pytanie.
Co trzeba mieć dla siebie i malucha?
I czy zzo jest tam dostępne?
Jak oceniacie opiekę w tym szpitalu- głównie położne?
Może znajdzie się mama, która ma 'świeże' informacje;-)
Co trzeba mieć dla siebie i malucha?
I czy zzo jest tam dostępne?
Jak oceniacie opiekę w tym szpitalu- głównie położne?
Może znajdzie się mama, która ma 'świeże' informacje;-)
kota-behemota
Q & H team
hej karolaola, ja właśnie się waham, czy wybrać Rydułtowy, czy Wodzisław.
kilka tygodni temu nieszczęśliwie trafiłam na kilka dni do szpitala w Wodzisławiu, którego w ogóle nie brałam pod uwagę jeśli chodzi o poród, ale spotkałam się tam z fantastyczną opieką, niesamowicie miłe i pomocne położne i teraz zastanawiam się, czy tam nie rodzić, niestety nie wiem, jak wygląda sprawa zzo ale porody rodzinne są bezpłatne.
W Rydułtowach zzo jest na pewno bezpłatnie, ale nie wiem, czy na żądanie.
my jakoś za miesiąc chcemy się wybrać do tych dwóch szpitali i dowiedzieć się z pierwszej ręki jak to u nich wygląda.
ściskam!!!
kilka tygodni temu nieszczęśliwie trafiłam na kilka dni do szpitala w Wodzisławiu, którego w ogóle nie brałam pod uwagę jeśli chodzi o poród, ale spotkałam się tam z fantastyczną opieką, niesamowicie miłe i pomocne położne i teraz zastanawiam się, czy tam nie rodzić, niestety nie wiem, jak wygląda sprawa zzo ale porody rodzinne są bezpłatne.
W Rydułtowach zzo jest na pewno bezpłatnie, ale nie wiem, czy na żądanie.
my jakoś za miesiąc chcemy się wybrać do tych dwóch szpitali i dowiedzieć się z pierwszej ręki jak to u nich wygląda.
ściskam!!!
kota-behemota witaj!
Jeśli o mnie chodzi to nie mam dylematu Wodzisław/Rydułtowy. W Wodzisławiu leżałam z pierwszą obumarłą w 24t ciążą i więcej do tego szpitala nie zawitam. Lekarze bez serca, położne- jeszcze nie jedno dziecko pani urodzi- wszystko maszynowo i bez wyczucia. Nie oczekiwałam luksusów i skakania koło tyłka, ale trochę współczucia i uszanowania mojej tragedii. Zawiodłam się, czułam jak histeryczka i powiedziałam więcej nie!!
A w Rydułtowach byłam w tej ciąży w 28t. Położne tak miłe, z sercem na dłoni. Lekarze kompetentni i atmosfera przyjazna...
To takie moje doświadczenia. A do jakiego lekarza chodzisz?
Jeśli o mnie chodzi to nie mam dylematu Wodzisław/Rydułtowy. W Wodzisławiu leżałam z pierwszą obumarłą w 24t ciążą i więcej do tego szpitala nie zawitam. Lekarze bez serca, położne- jeszcze nie jedno dziecko pani urodzi- wszystko maszynowo i bez wyczucia. Nie oczekiwałam luksusów i skakania koło tyłka, ale trochę współczucia i uszanowania mojej tragedii. Zawiodłam się, czułam jak histeryczka i powiedziałam więcej nie!!
A w Rydułtowach byłam w tej ciąży w 28t. Położne tak miłe, z sercem na dłoni. Lekarze kompetentni i atmosfera przyjazna...
To takie moje doświadczenia. A do jakiego lekarza chodzisz?
kota-behemota
Q & H team
współczuję Ci strasznie takiej tragedii... nawet nie wiem, jak to jest, mogę sobie tylko wyobrażać Twój ból..
mnie w Wodzisławiu przyjęli serdecznie i opiekuńczo, zarówno lekarze, jak i położne, czułam się dobrze, o ile tak można się czuć w szpitalu. nie mam niestety porównania do Rydułtów.
a do lekarza chodzę w Rybniku, do dr. Grudnia, a Ty?
wiesz może coś z pierwszej ręki na temat porodów w Rybniku?
mnie w Wodzisławiu przyjęli serdecznie i opiekuńczo, zarówno lekarze, jak i położne, czułam się dobrze, o ile tak można się czuć w szpitalu. nie mam niestety porównania do Rydułtów.
a do lekarza chodzę w Rybniku, do dr. Grudnia, a Ty?
wiesz może coś z pierwszej ręki na temat porodów w Rybniku?
Oj kochana o Rybniku wiem tylko tyle- parę dziewczyn właśnie podczas pobytu w szpitalu w Rydułtowach przestrzegło przed Orzepowicami. Dlaczego itd. nie wiem, nie pytałam, ale chyba chodziło o położne. I o uszy mi się obiło, że jak w Rydułtowach nie ma miejsca to odsyłają właśnie na Orzepowice. Ja tego nie biorę pod uwagę w ogóle- chodzę do Rutkowskiego- ordynator w Rydułtowach.
Ja nie mówię, że w Wodzisławiu jest źle, ale pierwsze wrażenie u mnie wypadło tragicznie i stąd moje podejście.
Dobrze zrobisz wybierając się na tzw. dni otwarte. Może Ci to podsunie rozwiązanie...
Ja nie mówię, że w Wodzisławiu jest źle, ale pierwsze wrażenie u mnie wypadło tragicznie i stąd moje podejście.
Dobrze zrobisz wybierając się na tzw. dni otwarte. Może Ci to podsunie rozwiązanie...
kota-behemota
Q & H team
mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które rodziły w Wodzisławiu, jaka jest Wasza opinia o oddziale noworodkowym? jak się opiekuję dziećmi? czy mają sprzęt do ewentualnego ratowania maluszków???
reklama
Kota Behemota witaj . O ile jeszcze nie urodziłaś
Nie wiem jak zacząć... Hmm... No to jedziem, pierwsze dziecko rodziłam w Rydułtowach, niby fajnie, położne normalne, lekarze też. Na położnictwie też w miarę. W tej ciąży leżałam w Wodzisławiu parę dni i porównując warunki do rodzenia jestem za Wodzisławiem (nie malutkie boksy zasłaniane zasłonką, tylko sporawe pokoje z drzwiami, łazienka na trakcie, nie na ginekologii, jak to jest w Rydach), i inaczej niż Karolaola sądzę o położnych, są miłe i pomogą jakby coś.
Byłam na spacerku po porodówce i oddziele położniczym, no i na położnictwie dziecko jest z Tobą ale można oddać do pielęgniarek (zaznaczam jednak, że nie wiem co one na to, przekonam się za niedługo), sale 4 osobowe z przewijakami, wanienkami, ogólnie odział ok. I nie wiem jak ze sprzętem do ratowania maluszków, niestety zapomniałam zapytać...
No i zzo nie jest dostępne w Wodzisławiu, tylko Dolargan i położna mi powiedziała, że one pokazują jak sobie radzić z bólem bez leków.
No i tyle chyba.
A Ty skąd jesteś?
Pozdrawiam
. O ile jeszcze nie urodziłaś Nie wiem jak zacząć... Hmm... No to jedziem, pierwsze dziecko rodziłam w Rydułtowach, niby fajnie, położne normalne, lekarze też. Na położnictwie też w miarę. W tej ciąży leżałam w Wodzisławiu parę dni i porównując warunki do rodzenia jestem za Wodzisławiem (nie malutkie boksy zasłaniane zasłonką, tylko sporawe pokoje z drzwiami, łazienka na trakcie, nie na ginekologii, jak to jest w Rydach), i inaczej niż Karolaola sądzę o położnych, są miłe i pomogą jakby coś.
Byłam na spacerku po porodówce i oddziele położniczym, no i na położnictwie dziecko jest z Tobą ale można oddać do pielęgniarek (zaznaczam jednak, że nie wiem co one na to, przekonam się za niedługo
), sale 4 osobowe z przewijakami, wanienkami, ogólnie odział ok. I nie wiem jak ze sprzętem do ratowania maluszków, niestety zapomniałam zapytać...No i zzo nie jest dostępne w Wodzisławiu, tylko Dolargan i położna mi powiedziała, że one pokazują jak sobie radzić z bólem bez leków.
No i tyle chyba
.A Ty skąd jesteś?
Pozdrawiam
