reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Polskie mamy we Wloszech

:-)sorki i jeszcze raz sorki ze tak dlugo nie pisalam ja juz nie ma czasu naprawde na nic , jak tylko chce wejsc na kompa moje dzieciatka bierze mnie za raczke i mowi mamina oc , wiec co mam zrobic , wazniejszy jest moj synek ,
Oles co tam u Ciebie slychac , ile zabkow ma Adusia ? i tak wogole co u Ciebie slychac?
Ja wrocilam teraz z Polski bylam tylko 4dni , ale i to dobre , (chcialam zrobic mojej mamie niespodzianke na dzien mamy ) bylo milo ale sie skonczylo , ale jeszcze 3 tyg i moja mama przyjezdza tutaj . Moje malenstwo( gdzie ono jest? ) wyroslo na wielkiego chlopa , ma juz 2 latka i 1 miesiac ( czas tak szybko leci) . Calujemy Was mocno i wielkie MAAAAAAAAAAAA dla Adusi

Czesc Mysza , gdzie mieszkasz w trentino ? , ja jestem z bolzano pozdrowionka i do nastepnego :-)
 
reklama
Teraz ja musze Was mocno przeprosic za moja dlugasna nieobecnosc, ale Adusia jest coraz wieksz i systematycznie przeobraza sie z malego huraganu w ogromne tornado i wypelnia mi kazda wola chwile:tak:. Ale obiecuje, ze sie poprawie i bede tu czesciej zagladac!

caterinko bardzo mi Ciebie tu brakowalo i juz myslalam, ze zniknelas na dobre:no:. U nas wiele sie wydarzylo: Ada m juz 2 sliczne biale zabki, juz sama siada, probuje raczkowac, stawac na nogach, a co najwazniejsze mowic "mama"- jestem dumna jak paw!:-) jest prawdziwa radoscia mimo, ze wieczorami jestem calkiem padnieta. U nas- rodzicow tez troche zmian, bo decyzja o powrocie do Polski zostala zawieszona (nawet do odwolania), gdyz moj mezus dostal podwyzke i chyba bedzie lepiej jak zostaniemy w Italii- chociaz musze przyznac, ze troszke mi smutno:-(. Myslimy tez o kupnie jakiegos domku, ale chwilowo kredyty nas przerazaja i powrocimy do tego pomyslu jak ja tez zaczne racowac- nie za bardzo to obie wyobrazam, bo Ada jeszcze malutka a niestety nie mamy na kogo liczyc, wiec bedzie ciezko- zobaczymy!
Ja ostatniego czerwca jade do rodzinki i zostaniemy tam przez miesiac bez Paola :sad::sad:i drugi miesiac juz wszyscy razem:tak:.
Tak sobie myslalam, ze skoro mamy tu zostac to moze kiedys uda nam sie spotkac- nie wybieracie sie przez przypadek nad wloskie morze? Byloby naprawde super jakbysmy sie mogly poznac (na zywo).
Pozdrawiam serdecznie i ucaluj Danielka i wiekie MAAAAAA od Adusi
Pisz ci tam u Was!!!!!!

kolorowa kredko Co tam u Was slychac? Zapadly juz jakies definitywne decyzje? Jak tam Tymek w tym wszystkim?

mysza witam wsrod nas!!!!!!!!! Napisz gdzie dokladnie mieszkacie i jak Ci sie tam wiedzie? No i oczywiscie wielkie gratulacje z tytulu posiadania fasolki w brzuszku!!!!
 
Czesc Olu ! Ciesze sie z postepow Adusi a najbardziej ze mowi mama ( to najwazniejsze slowo na swiecie ) , poczekaj poczekaj jak zacznie chodzic nalatasz sie po calym domku , moj szkrab wejdzie juz wszedzie , ostatnio nie chce chodzic za raczke chce byc samodzielny i chodzic sam , nawt po schodach i wychodzi mu to super , wielki z niego facet juz .
Ciesze sie z podwyzki Twojego meza , no i ze ZOSTAJECIE w itali , a co do spotkania poczekaj poczekaj , jak ci napisze ze niedlugo bede przejazdem , moja kolezanka mieszka w udine wiec moze kiedys...przejazdem :-) nic nigdy nie wiadomo . Ciesze sie ze jedziesz do Polski , ja teraz bylam ale tylko na 4 dni na dzien mamy ( polski ) zrobilam mojej mamci wielka niespodzianke , teraz za okolo 3 tyg moi przyjezdzaja tutaj i jade na calabrie odpoczywac ( 3 lipca bedzie rok jak jestesmy w bolzano i pracuje ) . Zlecialo mi to tak szybko jak cos ( i tak jak Wy , w bolzano jestesmy sami niemamy tu nikogo ale powoli powoli sie wszystko uklada , bo zawsze powinno sie myslec pozytywnie bo wtedy wszystko idzie do przodu i tak jak chcemy tego my . Zobaczysz trzymaj glowe do gory i a wszystko sie bedzie dobrze ukladac , kupicie domek z ogrodkiem i bede przyjezdzac na grila ( kilbache z grila bym zjadla ale tylko polska mniam mniam ) :-D
Ucaluj mocne Adusie daj wielkie MAAAAAAAAAA od Danielka pozdrow i pogratuluj mezowi i do nastepnego
pa pa pa
 
Kasienko przepraszam najmocniej, ze mam takie opoznienia w pisaniu, ale od kieedy Ada zaczela raczkowac nie mam chwili spokoju i brak mi dodatkowych par odnozy i odreczy;-). Przysiegam ze postaram sie pisac czesciej szczegolnie, ze za niecaly tydzien bede juz w Polsce i sobie troche odetchne, bo wiem, ze moja corcia bedzie przechodzila z rak do rak a ja zostane pominieta:-(;-). zrobie sobie dwumiesieczne wakacje i musze podreperowac moja kondycje fizyczna, bo ma kilka kilo za duzo:no:.
Ja sie wcale nie boje, ze mozesz mnie kiedys nawiedzic;-), wrecz przeciwnie byloby super moc sie spotkac chocby na jakis weekend. Mam nadzieje, ze przemyslisz propozycje i wpadniecie kiedys na jakiegos grilla (narazie na tarasie, bo niestety pomysl kupna domu chwilowo upadl:-().
Pisz co tam u Was, jak Danielek?

Jeszcze raz przepraszam za tak dlugi czas milczenia!!!
Wielka buzka dla calej Waszej trojki!!!!!
Do napisania
 
Czesc Olu , piszesz ze nie masz czasu bo Adusia raczkuje poczekaj poczekaj jak zacznie chodzic , nalatasz sie po calym domku ( najlepsza gimnastyka ) , moj Daniel wlazi na wszystko , sam wskakuje nawet do lozeczka nie moge nawet sposcic go z oka . Za 2 tygodnie jedziemy na Calabrie odpoczac troche , 3 tygodnie byczenia i lezenia na plazy ( nalezy mi sie :-) ), Ucaluj mocno Adusie daj wielkie MAAAAA od Danielka i do nastepnego BUZIAKI PA PA
 
Czesc dziewczyny, przepraszam za wtargniecie, ale moze bedziecie chcialy pomoc:

Pan Marek ma 43 lata i od połowy maja 2007 roku sam wychowuję dwójkę dzieci: 2 miesięcznego Filipa (ur 26.04.2007)
oraz 15-letniego Irka. Mama chłopaków, Asia, zmarła z powodu wady serca, zapalenia osierdzia i niewydolności
krążenia. Miała 41 lat. Pan Marek i dzieci zostali bez mieszkania i pieniędzy - Marek nie pracuje, bo zajmuje się dziećmi. Żyją z około 200 zł od opieki społecznej. Obecnie mieszkaja w przyblokowym lokalu, zaadaptowanym na mieszkanie po jakimś zakładzie usługowym. Nie jest to rodzina patologiczna, ale są bardzo biedni. Jak żyła pani Asia, to pan Marek pracował. Nie mają lodówki, pralki, mebli. Pan Marek, z pomocą sąsiadów stara sie o przydzielenie mieszkania. Potrzebują wszystkiego (oprócz ubranek dla Filipa do rozmiaru 74 ): mleka dla Filpka, pieluch,
kosmetyków. O jedzenie dbają sąsiedzi. Dziewczyny z naszego forum ślą paczki z ubrankami, mlekiem, pieluchami, zabawkami itd, ale nie we wszystkim może pomóc pojedyńcza osoba. Dlatego podjęłam sie zorganozowania pomocy większej, czyli zebrania pieniędzy na zakup pralki i/lub lodówki dla tej rodziny. Liczę na Waszą pomoc, każda złotówka jest ważna. Jeśli możesz - pomóż. Więcej informacji u Elzbietka lub u stanki3 i violi30, oraz na wątku
https://www.babyboom.pl/forum/niemowlaki-f16/ludzkie-tragedie-10384/index7.html
Dane do przelewu
BRE BANK SA
24 1140 2004 0000 3802 3130 7000
ELŻBIETA SKOWORODKO
ul. Mozarta
Warszawa
tytuł wpłaty: Marek Mroczka
 
Hej dziewczyny!!!!!!!!!!!!!Ja wlasnie wyjezdzam 5 listopada na stale do Italii!Bede mieszkala w Pescarze bo tam mam rodzicow!Oczywiscie zabieram moich mezczyzn-meza i 8-miesiecznego synka:-D.Juz nie moge sie doczekac bo bardzo tesknie za rodzinka.Moim jedynym problemem jest to ze nie za bardzo znam jezyk ale mam nadzieje ze im dluzej tam bede to bedzie coraz lepiej:-)Ciesze sie tez bo wielu z moich znajomych mieszka we Wloszech i w koncu sie spotkamy .Mariuszek upomina sie o spacerek wiec koncze ale obiecuje ze jeszcze sie odezwe!!!DZiuby dla Was i Waszych DZIDZIUSIOW!Pozdrawiam!
 
Witam, a ja od miesiąca mieszkam we Włoszech a dokładnie w Fidenzie. Przyjechałam tutaj do męża, który wyjechał wcześniej żeby wszystko przygotowac na nasz przyjazd. Bardzo mi sie podoba, uczę się języka. POZDRAWIAM
 
reklama
Witajcie!
I ja dolacze do wloskich mam! (O! Widze wsrod Was znajoma z innego forum Kolorowa Kredke - pozdrawiam Cie mocno!).
Mam na imie Ania, mam meza Wlocha i synka Leonarda, mieszkamy kolo Bolonii. Teraz oczekuje na drugie dziecko, ma sie urodzic w maju 2008. :-)
Jestem we Wloszech juz okolo 5 lat.
Bede do Was zagladac, pozdrawiam mocno!
 
Do góry