reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pomysły na wychowanie ;)

reklama
Nasze pociechy skończą niedługo rok i chciałam się spytać, jak to jest u Was z zasypianiem? czy Wasze dzieci zasypiają same? u mnie niestety jak maciek robi się senny to trzeba go nosić po domu aż zaśnie na rękach. Jedynie jak jest bardzo zmęczony to zasypia przy cycu i obchodzi się bez noszenia. Macie może jakieś pomysły na to? acha! i jeszcze jedno pytanie.. od jakiego wieku nie trzeba już dziecka nosić po jedzeniu aż do odbicia?
 
My bardzo wcześnie zaczęliśmy naukę samodzielnego zasypiania. Im dziecko młodsze, tym łatwiej nauczyć - jak ze wszystkimi rzeczami, nie tylko ze spaniem.
My najpierw nosiliśmy Stasia, potem już tylko głaskaliśmy, a teraz robię tak, że do przytulam, cos mu zanucę, pogłaszczę po główce i wychodzę. A Staś zasypia od razu albo bawi się sam w łóżeczku aż zaśnie.
Najważniejsza jest konsekwencja.

Tu jest sporo napisane:
https://www.babyboom.pl/forum/drugi-i-trzeci-rok-zycia-dziecka-f17/samodzielne-zasypianie-6076/
 
ehhh a u nas znów smodzielne zasypianie poszło w kąt prze te nieszczęsne zęby:baffled: do tego brak mojej kosekwencji i częste zasypianie podczas spacerów :zawstydzona/y: na szczęście mała jak jest spiąca, to szybko zasypia, najczęściej przy cycu:zawstydzona/y:, ale musi leżeć brzuchem na moim brzuchu, wtedy sie przytula i odlatuje, albo jak jej spiewam... czasem udaje jej się zasnąć samej w łóżeczku, ale to zależy na ile da mi się wyciszyc na inne sposoby niz cyc... a z moją rozrabiarą to się rzadko zdarza :sorry2:
 
Ja Kubę uczyłam zasypiać samodzielnie jak miał ok.4miesięcy. I pomimo, że był mały nie było łatwo, ale opłacało się. Teraz ni ma problemu. Czasami zaśnie sam bez niczego czasami daję mu pić. A wieczorem przed snem wędruje do łóżeczka z butelką mleka. I jaj wypije to zaraz zasypia
 
reklama
U nas z zasypianiem tez łatwo nie było...
Najpierw oduczalismy małą zasypiania przy cycu (jak miałam 4 miesiace), po 4 dniach udało sie;-)
pozniej walczylismy o samodzielne zasypianie w łozeczku wieczorem (tez jakos jak 4 miesiace miała), po 4 dniach udało sie;-)
A na koncu całkiem niedawno (jakies 1,5 miesiaca tamu) nauczylismy małą zasypiac i spac w łozeczku w dzien (to było najtrudniejsze),ale tez sie udało i teraz spi 2 razy dziennie po 1,5h :tak:

W ciagu dnia przy zasypianiu czytamy jej bajki:-)Dla nas najlepszy i najszybszy sposób na zasniecie Pauliny:-p (po 10minutach mała odpada), ale pomaga tez głaskanie po policzku i głowce:tak:

Wieczorem mała pada zaraz po odłozeniu do łozeczka wiec nie ma problemu:tak:
 
Do góry