magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Ja mam juz 9 letnia corke nie nalezy do rozpieszczonycjh dzieci. Ma swoje wady no ale ktoz ich nie ma. Co do dziadkow i cioć Moja corka z dziadkami robic co chce i podobnie u jedenj cioci jednak wie ze w domu nie moze sobie na to pozowlic i jest ok. Dziecko musi wiedziec co i kto od niego wymaga,. Moja jak byla malabyla bardzo rozpieszczana przez mojego tatye. On ja nosil bujal podrzucal . Tak sie tego wszytskiego nauczyla ze jak tata wchodzil w drziwi to ona na jego rekach byla caly czas. Wioedziala ze ja jej nie bede nosila wiecnawet nie prosila zeby ja brac na rece.


). pewnie ze wolałabym ja stawiać np. do kąta ale jak ja upilnowac zeby tam stała? Nie da się . Mogłabym ją zamnkąc w pokoju ale to okrutne trochę. A tu chodzi o kare ale nie zeby ja dręczyc tylko zeby zakumała ze ma mnie słuchać. W sumie ja sobie chwalę taki system bo mam na nia postrach. A z łóżeczka żadk ow sumie korzystam bo ona mimo że wariatka to nawet usłuchana jest. Tylko kurna najgorsze te schody.... no i teraz po tym rota wisusie jest MEGA marudna - wstaje bardzo wcześnie, nie ma apetytu, ciagle chce na polu siedziec bo nie wylatana a ja juz ledwo zipię... Jestem z nią sama cały tydizęń wiec mi podwójnie ciezko
(a głos mam donośny...) 
:-)
. A że trochę już mogłam opiekować się małymi dzieciaczkami, to mogę stwierdzić, że mam więcej cierpliwości. Zobaczymy jak będzie, kiedy się moje maleństwo urodzi 