reklama
agusia04
Czerwcowa mama'08
Po pierwsze nie da się tej książki ściągnąć z miejsca w którym podajesz bo jest tam tylko fragment, więc po co to w ogóle piszesz
A jeśli wolno spytać. To o co chodziło????
I tak zrobiłam !!!!Magda, możesz po prostu posta wyciąć, Szefie ;-)![]()
A jeśli wolno spytać. To o co chodziło????
Laska nam spamowała..i nie tylko nam bo po poście u nas, napisała jeszcze 2 na innych wątkach ale też wciskała reklamy!
altaya7
mama VI 2008 i VIII 2011
Nasze pociechy skończą niedługo rok i chciałam się spytać, jak to jest u Was z zasypianiem? czy Wasze dzieci zasypiają same? u mnie niestety jak maciek robi się senny to trzeba go nosić po domu aż zaśnie na rękach. Jedynie jak jest bardzo zmęczony to zasypia przy cycu i obchodzi się bez noszenia. Macie może jakieś pomysły na to? acha! i jeszcze jedno pytanie.. od jakiego wieku nie trzeba już dziecka nosić po jedzeniu aż do odbicia?
My bardzo wcześnie zaczęliśmy naukę samodzielnego zasypiania. Im dziecko młodsze, tym łatwiej nauczyć - jak ze wszystkimi rzeczami, nie tylko ze spaniem.
My najpierw nosiliśmy Stasia, potem już tylko głaskaliśmy, a teraz robię tak, że do przytulam, cos mu zanucę, pogłaszczę po główce i wychodzę. A Staś zasypia od razu albo bawi się sam w łóżeczku aż zaśnie.
Najważniejsza jest konsekwencja.
Tu jest sporo napisane:
https://www.babyboom.pl/forum/drugi-i-trzeci-rok-zycia-dziecka-f17/samodzielne-zasypianie-6076/
My najpierw nosiliśmy Stasia, potem już tylko głaskaliśmy, a teraz robię tak, że do przytulam, cos mu zanucę, pogłaszczę po główce i wychodzę. A Staś zasypia od razu albo bawi się sam w łóżeczku aż zaśnie.
Najważniejsza jest konsekwencja.
Tu jest sporo napisane:
https://www.babyboom.pl/forum/drugi-i-trzeci-rok-zycia-dziecka-f17/samodzielne-zasypianie-6076/
mata-kow
mama do kwadratu :)
ehhh a u nas znów smodzielne zasypianie poszło w kąt prze te nieszczęsne zęby
do tego brak mojej kosekwencji i częste zasypianie podczas spacerów
na szczęście mała jak jest spiąca, to szybko zasypia, najczęściej przy cycu
, ale musi leżeć brzuchem na moim brzuchu, wtedy sie przytula i odlatuje, albo jak jej spiewam... czasem udaje jej się zasnąć samej w łóżeczku, ale to zależy na ile da mi się wyciszyc na inne sposoby niz cyc... a z moją rozrabiarą to się rzadko zdarza 




agusia04
Czerwcowa mama'08
Ja Kubę uczyłam zasypiać samodzielnie jak miał ok.4miesięcy. I pomimo, że był mały nie było łatwo, ale opłacało się. Teraz ni ma problemu. Czasami zaśnie sam bez niczego czasami daję mu pić. A wieczorem przed snem wędruje do łóżeczka z butelką mleka. I jaj wypije to zaraz zasypia
reklama
A
Asiowo
Gość
U nas z zasypianiem tez łatwo nie było...
Najpierw oduczalismy małą zasypiania przy cycu (jak miałam 4 miesiace), po 4 dniach udało sie;-)
pozniej walczylismy o samodzielne zasypianie w łozeczku wieczorem (tez jakos jak 4 miesiace miała), po 4 dniach udało sie;-)
A na koncu całkiem niedawno (jakies 1,5 miesiaca tamu) nauczylismy małą zasypiac i spac w łozeczku w dzien (to było najtrudniejsze),ale tez sie udało i teraz spi 2 razy dziennie po 1,5h
W ciagu dnia przy zasypianiu czytamy jej bajki:-)Dla nas najlepszy i najszybszy sposób na zasniecie Pauliny
(po 10minutach mała odpada), ale pomaga tez głaskanie po policzku i głowce
Wieczorem mała pada zaraz po odłozeniu do łozeczka wiec nie ma problemu
Najpierw oduczalismy małą zasypiania przy cycu (jak miałam 4 miesiace), po 4 dniach udało sie;-)
pozniej walczylismy o samodzielne zasypianie w łozeczku wieczorem (tez jakos jak 4 miesiace miała), po 4 dniach udało sie;-)
A na koncu całkiem niedawno (jakies 1,5 miesiaca tamu) nauczylismy małą zasypiac i spac w łozeczku w dzien (to było najtrudniejsze),ale tez sie udało i teraz spi 2 razy dziennie po 1,5h

W ciagu dnia przy zasypianiu czytamy jej bajki:-)Dla nas najlepszy i najszybszy sposób na zasniecie Pauliny


Wieczorem mała pada zaraz po odłozeniu do łozeczka wiec nie ma problemu

Podziel się: