reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porady prawne, społeczne i inne... dla Mamuś i nie tylko...

reklama
dita ja mam podobna akcje z allegro, juz kiedys o niej pisalam, paczka z winy poczty poszla do kogo innego, poczta uznala reklamacje i wyplacili pannie 104 zl (mnie ta paczka kosztowala 220), panna nie chce oddac mi ani kasy ani odzkodowania, sprawa ciagnie sie od sierpnia zeszlego roku, nic nie wskuralam, allegro tylko zablokowalo konto tej dziewczynie ale nie wiem na jak dlugo

jedyne co mozesz zrobic to napisz do alegro czy kwalifikujesz sie do programu ochrony kupujacych (ja niestety nie), wtedy zglaszasz sprae na policje, podajesz allegro numer sparwy i allegor ci oddaje kase

ja sie zastanawiam czy isc na policje wszyscy mi mowia ze tak, ale z dojka malych dzieci to troche nie mam czasu:no:
 
No to atol do dzieła:-D Co by Nasza Kasia dwa razy się nie męczyła. Dziś wysyłamy korespondencje:tak::tak::tak:
 
Kurcze, dobrze, ze mi sie takie cos nie zdarzylo, bo ja to jestem pieniacz. Zaje**** takich nieuczciwych ludzi.
Jak mi w wakacje K*** ukradli rower, z fotelikiem dla dziecka ( co za moralnosc,ja pie***dole) to meczylam policje dobre dwa miechy, i ostatnio dostalam zawiadomienie, ze sprawa przeciwko jakiemus tam w sprawie kradziezy poszla do sadu. Tylko mojego rowerka nie odzyskalam, niestety. Ale wtedy jak zobaczylam, ze rower zniknal mi spod drzwi w dzien mojego wyjazdu na wakacje, myslalam, ze zaraz urodze , tak sie wku&&&&am. Najlepdsze, ze ja tego zlodzieja najprawdopodobniej na klatce cztery dni wczesniej widzialam i sie pytalam co robi. To byl niedzielny poranek i widzialam jakiegos chlopaka. Jak wychodzilam z klatki stal pod drzwiami, specjalnie zamknelam drzwi od bramy. Myslalam, ze czeka moze na kogos. Jak wracalam po 10 min, on wlasnie zlazil z mojego pietra (tam stly nasze rowerki), jak mijalismy sie na schodach to pytalam co on tu robi. Ale cos tam burknal, ze wychodzi juz. Ale zapamietalam jego ryspis i taki wlasnie podalam policajom. Niech mu jaja odpadna, zeby nie produkowal jemu podobnych.
 
reklama
Do góry