Poród....już.... tuż ......tuż...

[kaszu27]

ależ nie ma za co ;D

 

[patrycja]

no bo na temat czopu to ja nic niewiedziałam ,nawet jak to wygląda,ale teraz już wiem ;D

 

[kaszu27]

ja leżąc 4 razy w szpitalu w tej ciąży wiele się nasłuchałam o tym i owym....

 

[patrycja]

mi lekarz nawet o takim czymś nie mówił,a powinien przecież ja jestem młoda,i to pierwsza ciąża,nawet w szpitalu nic nie mówili

 

[efunia]

patrycja a ile ty masz lat, jesli mogę zapytać?

 

[kaszu27]

mnie też nikt z lekarzy o czymś takim nie mówił. Podejrzewam, że gdybym nic nie wiedziała i zauważyła krew na majtkach najadłabym się nieżle strachu...Powinni nas troszeczkę podszkolić w tym względzie..

 

[patrycja]

no właśnie,ja bym narobiła paniki jakiej mało,ja strasznie nienawidze krwi...no ale jak mam miesiąączke to musze to jakoś znieść

 

[kaszu27]

tak, ale to coś innego...
a ten czop to krew razem ze śluzem...fee

 

[ewcia1981]

Dziewczyny ja prawie co noc mam sny o porodzie.Kurcze boje sie ale zdrugiej strony juz nie moge sie doczekac kiedy przytule ta moja kruszynkę.

 

[Magda25]

Mnie ostatnio się śniło , że juz urodziłam i jak tylko wróciłam do domu to kochany tatuś pierwsze co zrobił to zdjął dziecku strasznie przesikanego pampersa , żeby sprawdzić czy to napewno jest dziewczynka czy też coś sie zmieniło. A ja głupia krowa nie wiedziałam czy mogę użyć chusteczek , znaczy czy mogę juz je rozpakować i przetrzeć dzidzi pupę , potem zreflektowałam się , że możnaby dziecko na czymś położyć , żeby czegoś nie zasikało . Obudziłam sie w momencie kiedy niosłam tego kilogramowego pampersa do śmieci.
Głupie mam te sny , a jakie wyczerpujące. Rano sama z siebie się śmiałam , jakie pierdoły mogą człowiekowi sie przyśnic.