reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PORÓD - nasze pytania, wątpliwości, obawy...

to wiecie co ... mama mi opowiadala jak mnie urodzila... to miala zakazenie po porodowe i była jedna noga na tamtym swiecie.. dwa tyg lezala na OIM ie.. bo podobniez zakazenia sie wzielo ztego ze mama rodzila na zmianie nocnej a ranna zmiana ja z szywala...

mną sie opiekowaly wszystkie ciocie i babcie...
po tym wszystki mama
powiedziala ze ja jestem ostanim dzieckiem... ale rok pozniej urodzila brata i siostre..

mi wszyscy w mawiaja takie powiedzenie ... "jak weszlo to i wyjdzie " :) :) ;)
 
reklama
A ja wiem ze na pewno przy porodzie nie zabraknie mojego kochanego męża i napewno wolalabym rodzic naturalnie,chyba że będzie konieczność wykonania cc. Będę rodzić w dobrym szpitalu,gdzie jest intymna atmosfera na porodówce i jestem dobrej myśli.resztą brałam udział w porodzie kuzynki w tym szpitalu i warunki bardzo mi się podobały.Za poród rodzinny się nie płaci,sale poporodowe są tylko podwójne w standardzie a za pojedynczą płaci się ale jeszcze nie wiem ile. Oddział jest odnowiony,czysto i przyjemnie,rekomendacja fundacji "Rodzić po ludzku". Niedługo pojadę dowiedzieć się o szkołę rodzenia.
 
ta szkoła rodzenia to chyba musimy troche poczekać, tak wcześnie to chyba jeszcze nie przyjmują, słyszałam gdzieś, że od 6 m-ca
 
aha, to mam jeszcze troche czasu, pewnie pójdę pod koniec lutego zobaczyć kiedy są zajęcia, mimo zdecydowania na cc wolę chodzić na zajęcia, czy tam uczą też postępowania z maluszkiem zaraz w pierwszych dniach w domku?
 
czesc mamusie lipcowe 2006........tu mama lipcowam2005 :)

tak sobie pczytalam te Wasze rozterki na temat porodu........pewnie mialam takie same w tym samym czasie, teraz juz o nich nie pamietam...i wogole juz nie pamietam o porodzie, zapomnialam o num w chwoli kiedy zobaczylam mojego kochanego Synka!!!

jedno moge powiedziec.......to niezapomniana chwila.....chociaz bolesna, pelna obaw i lekow.......

jezeli moge zabrac glos w paru sprawach, i nie obrazicie sie, ze sie wtracam to apropo naciecia krocza powiem, ze lepiej u pierwiastek ( czyli kobiet rodzacych po raz pierwszy, chyba takie tu sa przede wszystkim) lepiej naciac krocze niz mialo by samo peknac, pozniej takie pekniecie strasznie powoli sie goi i do tego bolesnie, a takie przeciete, z tego powodu, ze ma rowne brzegi, goi sie szybciej, oczywiscie wszystko zalezy od organizmu kobiety.....u mnie gojenie sie rany krocza trwalo jakies 3 tyg........choc powiem, ze czasem teraz czuje male klucie np. przy zmianie pogody.......

a co do cc, to w szpitalach w Polsce nie ma czegos takiego jak cc na zyczenie, to jest tylko ewentualnosc, wrazie gdyby trzeba bylo szybko dzialac......jedyna rzecza na ktora mozna sie zdecydowac to znieczulenie......

moze to dziwnie zabrzmi, ale ja wolalam czuc wszystko.......i nie chcialam znieczulenia!!

wiec nie ma sie czego bac kochane mamy lipcowe......... ;D ;D ;D
 
Joasiu dzieki za pocieszenie ;) ja tez narazie nie planuje brac znieczulenia bo bardzo nie chcialbym zeby ktos wbijal mi igle w rdzen kregowy (naogladalam sie tego u mnie w szpitalu i nie wyglada to sympatycznie) :p Co do cc na zyczenie to wiem ,ze kobitki biora sobie wtedy lekarza prywatnie i po oplacie moga miec porod przez cc bez problemu.
 
no przecież w prywatnych klinikach to prawie normalne.... nikt nie czeka tylko pyta na dzień dobry jak sobie Pani życzy.... to już znormalniało. No oczywiście jak główka prawie na wierzchu to nikt nie wpycha do środka
co do zszycia to w klinikach robią tzw. plastyke krocza i w razie czego można poprawić spaprane zszycie z innego szpitala.
To niestety kosztuje i zdecydowana większość naszych bobasków przyjdzie na świat naturalnie, z nacięciem. Gdybym musiała rodzić w naszym normalnym szpitalu to chyba zaczęłabym od dobrej położnej-to od niej zależy 99% całej akcji porodowej, a lekarz przychodzi w razie komlikacji lub gdy ma ochote na dyżurze.
 
reklama
dzieki bardzo.........

wiecie co??? ja wychodze z zalozenia, ze porod naturalny jest zaplanowany przez nature i juz od setek tysiecy lat tak jest wiec i ja zaufalam swojej naturze.....
i Wy tez zaufajnie a wszystko bedzie bobrze!!

ewa masz racje z polozna, jest bardzo pomocna........chociaz o wiele rzeczy nie moglam jej prosic.....np. o przytulenie, niestety ja rodzilam sama.....na poczatku chcialam tak, ale juz w trakcie zalowalam ze Rafal nie jest razem ze mna..........nastepnym razem nadrobimy hihihih:)

wrazie jakis pytan oczywiscie sluze doswiadczeniem jednoporodowym ;D ;D ;D ;D ;D
 
Do góry