reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienie- kiedy można starać się o kolejne dziecko

Dołączył(a)
6 Listopad 2023
Postów
13
W sobotę poroniłam swoje pierwsze dziecko w 8 tygodniu. Dziś został już tylko ogromny żal i poczucie wielkiej niesprawiedliwości.
Czy możecie podzielić się ile u Was trwało krwawienie i po jakim czasie ginekolog dał zielone światło na kolejne starania ?
 
reklama
Przykro mi z powodu straty! 😔
Niestety wiem co czujesz… poroniłam w lipcu w 9 tygodniu.
Krwawiłam ok. 7 dni, po 37 dniach dostałam miesiączki, po miesiączce byłam na kontroli, ginekolog zalecił odczekać jeszcze jedną miesiączkę i starać się o kolejne dziecko. Sam powiedział, że on zaleca, ale, że jeśli psychicznie czujemy się ok to nie widzi przeciwwskazań, aby zacząć od razu.

Przytulam!! ♥️
 
Wiem co przeżywasz i bardzo Ci współczuję. Jeszcze zaświeci słońce.

Każdy ginekolog może doradzić inaczej. Najlepiej skonsultować swój przypadek ze swoim lekarzem, który go zna. Jeśli masz wątpliwości zawsze możesz zasięgnąć porady innego lekarza. My tu na forum możemy teoretyzować tylko.

Pamiętaj, że najważniejsze żebyście doszli do siebie po tej stracie i żeby Twój organizm też odzyskał siły.
 
Wiem co czujesz :(
Strasznie mi przykro!
Najważniejsze, aby wszystko prawidłowo się oczyściło. Krwawienie może trwać różnie. U mnie raz trwało tydzień, raz plamimiłam 14 dni.
Potem odczekaj jeden cykl i mozesz zgłosić się do lekarza na kontrolę. Jeśli da zielone światło i Ty czujesz się na siłach, działajcie :)
 
Kontrolę mam jutro, miałam wrócić z wynikiem bety którą zrobiłam zanim był największy moment poronienia. Na ostatniej wizycie dowiedziałam się ze czekamy na poronienie
 
W sobotę poroniłam swoje pierwsze dziecko w 8 tygodniu. Dziś został już tylko ogromny żal i poczucie wielkiej niesprawiedliwości.
Czy możecie podzielić się ile u Was trwało krwawienie i po jakim czasie ginekolog dał zielone światło na kolejne starania ?
Ja to nadal od tygodnia czekam na poronienie. Wszystko odklejone, a na zewnątrz nie wychodzi. Przykro widzieć na USG odklejony embrion raz po raz. Wiem, że martwy, a jakoś ciągle jest głupia nadzieja, że może oni się mylą i on żyje? Ale przecież Wiem, że nie i że nie ma się co łudzić. 🥺
 
Ja to nadal od tygodnia czekam na poronienie. Wszystko odklejone, a na zewnątrz nie wychodzi. Przykro widzieć na USG odklejony embrion raz po raz. Wiem, że martwy, a jakoś ciągle jest głupia nadzieja, że może oni się mylą i on żyje? Ale przecież Wiem, że nie i że nie ma się co łudzić. 🥺
Pamiętaj też, że nie możesz za długo chodzićz martwą ciąża. Ja poroniłam w 13 tyg i miałam zabieg. Kolejne były około 7 tyg, ale miałam przepisane od lekarza jakieś leki, aby zapobiec stanowi zapalnemu.
 
Mi dali tabletki na wywołanie poronienia i nie podziałało. Rozmawialam z lekarzem. Twierdzi, że nie grozi mi zakażenie. W poniedziałek następna próba z inną tabletką poronną, a jak nie to zabieg w środę. W szpitalu byłam w piątek- jedna tabletka. W poniedziałek- dwa razy po dwie tabletki w odstępie 3 godzin i nic. Dziś kontrola i każą czekać, bo od tych wczorajszych tabletek muszą odczekać 6 dni, aby podjąć kolejne próby. Organizm nie reaguje na leki. Lekarz stwierdził, że jakbym cukierki łykała. 99% kobiet reaguje na nie bardzo szybko.
 
Ja przy pierwszej mialam to samo. Jak cukierki. Ale u mnie bardzo szybko zdecydowali się na zabieg.
 
reklama
Do góry