reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienie- kiedy można starać się o kolejne dziecko

reklama
Kurczę. Pierwsze słyszę, ale ok. Mam nadzieję w takim razie, że się uda.
Ja też byłam zaskoczona ale w moim przypadku się sprawdziło więc może faktycznie tak jest 😇.
Jedyne co polecam to się nie załamywać, wiadomo, że trzeba to po swojemu przeżyć, pogodzić się, to nie łatwe ale nie można się załamać, pozwolić sobie na gorsze chwile, ba, dni... Ale cały czas wierzyć, że to co najlepsze jest cały czas przed nami 🩷💙
 
Ja też byłam zaskoczona ale w moim przypadku się sprawdziło więc może faktycznie tak jest 😇.
Jedyne co polecam to się nie załamywać, wiadomo, że trzeba to po swojemu przeżyć, pogodzić się, to nie łatwe ale nie można się załamać, pozwolić sobie na gorsze chwile, ba, dni... Ale cały czas wierzyć, że to co najlepsze jest cały czas przed nami 🩷💙
Ja mieszkam we Włoszech. Na święta jadę do Polski. Muszę sobie załatwić progesteron, bo tutaj wiem, że miałam bardzo niski, a nie chcieli mi dać. Krwawiłam co 3 dni. Przy Andrzejku to brałam od razu, jak tylko beta mi wyszła pozytywna, ale miałam cały zapas progesteronu z Polski. Został po próbach InVitro. Jeden tel do ginekologa w Polsce. Podałam wynik beta I poziom progesteronu i od razu powiedział, abym brała progesteron, a teraz musiałam jeszcze niższy poziom i zero tabletek, bo mi nie chcieli dać.
 
Ja mieszkam we Włoszech. Na święta jadę do Polski. Muszę sobie załatwić progesteron, bo tutaj wiem, że miałam bardzo niski, a nie chcieli mi dać. Krwawiłam co 3 dni. Przy Andrzejku to brałam od razu, jak tylko beta mi wyszła pozytywna, ale miałam cały zapas progesteronu z Polski. Został po próbach InVitro. Jeden tel do ginekologa w Polsce. Podałam wynik beta I poziom progesteronu i od razu powiedział, abym brała progesteron, a teraz musiałam jeszcze niższy poziom i zero tabletek, bo mi nie chcieli dać.
Sama na siebie się wkurwiam, ale właściwie to niewiele więcej mogłam zrobić. Może, jakbym plackiem leżała. Ja to nawet po jeździe samochodem krwawiłam.
 
Bardzo, bardzo mi przykro, po swojej stracie wiem jakie to jest cholernie trudne 😔😔😔!
Ale chciałam Cię trochę pocieszyć, ja poroniłam w styczniu, a w kwietniu dowiedziałam się, że jestem znowu w ciąży i teraz cieszę się moją 10 miesięczną córeczką 🥰, na pewno czekają Cię też takie wspaniałe chwile już niedługo, organizm podobno sam wie kiedy jest czas żeby znowu móc nosić w sobie życie 🩷💙
Po dzisiejszej wizycie doktor kazała poczekać do okresu i odczekać dwa cykle dla bezpieczeństwa.
Może dla kogoś to tylko 3 miesiące, dla mnie to ogrom czasu i łez.
 
Ja to nadal od tygodnia czekam na poronienie. Wszystko odklejone, a na zewnątrz nie wychodzi. Przykro widzieć na USG odklejony embrion raz po raz. Wiem, że martwy, a jakoś ciągle jest głupia nadzieja, że może oni się mylą i on żyje? Ale przecież Wiem, że nie i że nie ma się co łudzić. 🥺
Ja czekałam krótko, po odstawieniu duphastonu krwawienie przyszło 3 dnia.
Przez 2 tygodnie leki sztucznie podtrzymywały ciąże która od początku nie rozwijała się prawidłowo a beta rosła bardzo powoli.
Dokładnie tylko 6 dni cieszyliśmy się z ciąży…
 
Hej ja poroniłam samoistne pod koniec 9tc wg OM, nie brałam tabletek nie byłam łyżeczkowania, to było 12 grudnia, co tydzień miałam usg I wiem że wszystko się samo oczyściło. Mam 38 lat i nie chciałam czekać, było pierwsze wspolzycie z mężem w święta, testy owu wychodziły prawie dodatnie teraz już ujemnie. Nie wiem czy była owu. Czas pokaże 🥰
 
Po dzisiejszej wizycie doktor kazała poczekać do okresu i odczekać dwa cykle dla bezpieczeństwa.
Może dla kogoś to tylko 3 miesiące, dla mnie to ogrom czasu i łez.
Hej też jestem po poronieniu przed świętami , lekarz powiedział że to nie prawda że trzeba czekać 3 msc tylko można od razu po okresie 1 bo organizm sam wie kiedy będzie gotowy i jak będzie to się uda
 
reklama
Hej też jestem po poronieniu przed świętami , lekarz powiedział że to nie prawda że trzeba czekać 3 msc tylko można od razu po okresie 1 bo organizm sam wie kiedy będzie gotowy i jak będzie to się uda


To zależy czy miałaś Łyżeczkowanie czy sama oczyściłaś się? Bo sa różne szkoły.
 
reklama
Do góry