PATRYCJA3007
Zaciekawiona BB
Hej ja również poroniłam aż dwa razy. Pierwszą ciążę w 2009 byłam w 8 tyg ciąży. O dzidzie staraliśmy się aż 8 miesięcy i w grudniu 2010 urodziła się Jennifer. A drugą ciążę straciłam w grudniu 2012 było to 7 tyg ciąży. Z mężem nie mamy konfliktu. Teraz mój GP robi mi badania, najpierw miałam na tarczyce(wszystko ok) a dziś byłam na badaniu krwi- hormony. Też nie dostałam żadnych szczepionek.
Bardzo mi przykro że poroniłyście.
Mnie przy drugim poronieniu pielęgniarko powiedziała że jak pierwszą ciążę straciłam , drugą urodziłam i znowu trzecią straciłam to czwarta będzie donoszona. Tak się zastanawiając po pewnym czasie od poronienie lepiej żeby tak się stało niż dzieciątko miało by się urodzić chore i się męczyć z niewiadomą jaką chorobą.
Bardzo mi przykro że poroniłyście.
Mnie przy drugim poronieniu pielęgniarko powiedziała że jak pierwszą ciążę straciłam , drugą urodziłam i znowu trzecią straciłam to czwarta będzie donoszona. Tak się zastanawiając po pewnym czasie od poronienie lepiej żeby tak się stało niż dzieciątko miało by się urodzić chore i się męczyć z niewiadomą jaką chorobą.