reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Postępy naszych dzieci :)))

Jedyny plus naszego karatu - Marcel nauczył sie wydmuchiwać nos w chusteczke, czasem robi to we własną rączke......a raz zjadł smarki ;/ ale generalnie przydatna umiejętność bo przy fridzie szamotał sie jak w egzorcyzmach....takze frida teraz 2x dziennie na noc i po nocce.
 
reklama
No to dobrze że moja Hania nie jest sama w tym "lenistwie" :)
dzis bylam na kontroli u lekarza, i powiedział mi apropo tego chodzenia że dziecko które lubi raczkować to poprostu w tej pozycji czuje sie bezpieczniej i wie ze szybciej dojdzie w ten sposób do celu :) małe spryciarze.... :D I niektóre dzieci długo tak robią!
 
Olinek chodzi z telefonem jak prawdziwy biznesmen i załatwia interesy :-D
Kiedy tatuś dzwoni Oli wyrywa mi telefon, bierzę go w łapki, przykłada do uszka i chodzi po całym mieszkaniu, dosłownie bardzo szybkim tempem i mówi po swojemu, bardziej pojękuje i stęka bo tak bardzo się stara coś powiedziec ale wie do czego służy telefon :-D:-D:-D Nagrałam go na kamerę, Hubert nie mógł uwierzyć ze to tak wygląda :-D

U nas podobnie:tak: ma kilka telefonów, dzwoni przewaznie do baby. Przykłada słuchawkę do ucha, mówi baba, baba i gęgoli po swojemu.:-D
 
Asia woła mnie "Mama, mama" i podchodzi "mrugając" dłońmi żebym ją wzięła :-) ale to cudooooowne!!!!! a potem przyszła z bąkiem i podawała mi go mówiąc proszącym tonem "Mama!"
 
No to dobrze że moja Hania nie jest sama w tym "lenistwie" :)
dzis bylam na kontroli u lekarza, i powiedział mi apropo tego chodzenia że dziecko które lubi raczkować to poprostu w tej pozycji czuje sie bezpieczniej i wie ze szybciej dojdzie w ten sposób do celu :) małe spryciarze.... :D I niektóre dzieci długo tak robią!

Asia, moja Alicja jeszcze w ogóle nie chodzi, dopiero zaczyna próbowac stac bez trzymania. "chodzi" tylko wzdłóż mebli, trzymając się. Za to raczkuje takim pędem, że trudno za nia nadazyc :) szczegolnie jak tatus za nia leci i wola "uciekaj, uciekaj". Biedny dzidek mało rączek nie pogubi :)

Asia woła mnie "Mama, mama" i podchodzi "mrugając" dłońmi żebym ją wzięła :-) ale to cudooooowne!!!!! a potem przyszła z bąkiem i podawała mi go mówiąc proszącym tonem "Mama!"

Ale słodko :). Ala nie mówi "mama", tylko "tata", cycy" i jakieś "ptia, ptia, ptia" :) czasem cos jeszcze ale przewaznie jak trzy6ma w buzi szczotkę do zębów więc trudno zrozumiec. dziś przyszlam po nia do zlobka, zobaczyla mnie dopiero po chwili i co powiedziala ? oczywiscie "tata" :)
 
A mój Kuba ładnie mówi tata:) mama też mu się wyrwie ale o wiele rzadziej...:(
katrenki, dziunka - gratulacje dla dziewczynek :)
 
Moja głównie mówi tata, cały dzien chodzi i wola tata=tata=tatata, a mama bardzo rzadko - ale mówi hehe. Telefon też przyklada do ucha i gada do niego, zabawnie to wyglada ;-)
 
reklama
Czy Wasze dzieciaczki tez powtarzaja słowa za Wami? Mój dzisiaj powtorzył słowo mleko - brzmiało to meko, jak ubieramy buty to on mówi coś w stylu bugy, na lampe - mapa, jak puści bąka to mówi buuuuuuuu, jak mówie zrób mój misiu mój..to przytula misia, lata z nim i mówi móóóó móóóóó ze niby mój ;))
 
Do góry