U mnie po porodzie spadło 12 kg, do zbicia mam jeszcze 8......

Brzuch się już w miarę spłaszczył - tylko zero jędrności - taki flak mam.....
Wchodzę w spodnie w których (podobnie jak Dorotka) chodziłam w okolocach 7 mca - reszty też nie ruszam.
Bluzki - z powodu cyców - odpadają.
Sorga ja już bardzo chciałabym zacząć ćwiczyć ten flakowaty brzuch - ale poczekam do wizyty u lekarza....


Brzuch się już w miarę spłaszczył - tylko zero jędrności - taki flak mam.....

Wchodzę w spodnie w których (podobnie jak Dorotka) chodziłam w okolocach 7 mca - reszty też nie ruszam.
Bluzki - z powodu cyców - odpadają.
Sorga ja już bardzo chciałabym zacząć ćwiczyć ten flakowaty brzuch - ale poczekam do wizyty u lekarza....

Gdyby nie to, byłoby całkiem nieźle...
Normalnie nie poznałam... To samo z ramionami, dłońmi i twarzą - czuję się o połowę szczuplejsza! A co do brzucha - z każdym dniem jest mniejszy i mam nadzieję, że to będzie postępowało. Rozstępów nie zarejestrowałam :-)
Na szczęście nawał już minął i mniej wyglądają na silikony