reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Powrot do pracy czy wychowawcze ?

Niom i dobre sie skonczylo juz na 100% .... wracam do pracy :sick:

Dzisiaj pierwszy dzien po ponad rocznej przerwie :baffled:
 
reklama
Agus jak narazie jestem tu niecala godzine i juz glupieje ... ja chce do Dawidka :-(
Dawidek zostal z mezem
Buuu :sick:
 
Witam, mi się już powrót do pracy po nocy śni (jawiąc się jako koszmar) chociaż pozostał mi jeszcze miesiąc. Pracę swoją lubię tylko te godziny są koszmarne brrr od 12.00 do 20.00 i jeszcze po godzinie na dojazdy w każdą stronę :baffled:. Nie wiem jak to wytrzymam ja i moje dzieci. Trzymam kciuki za wszystkie mamy wracające do pracy i zazdroszczę tym, które mogą sobie pozwolić na pozostanie w domku.
 
Ja również wracam do pracy. Już od 02.04, niestety pracodawca zażyczył sobie żebym wróciła jeszcze przed świętami. Przez pierwsze trzy tygodnie z synkiem zostaje mój mąż, a później babcie. A i tak, gdybym tylko mogła to bym poszła na wychowawczy.
Pozdrawiam wszystkie Mamy.
 
ja wracam po Wielkanocy. bede wychodzic z domu przed 8 i wracam ok. 16.30, wiec nie jest tragicznie. w czasie mojej pracy mala bedzie zajmowal sie maz, a po moim powrocie zamiana - maz do pracy, a ja z Nina
 
Ja niestety też już wracam do pracy dokładnie w czwartek:-:)-:)-( Z Mateuszkiem będzie niania:-(, mam nadzieję że wszystko będzie OK, jak narazie Mati akceptuje swoją nianie :tak:
 
Ja również będę wychodzić przed ósmą i wracać ok. szesnastej. Chcę skorzystać z prawa dla kobiet karmiących piersią i wychodzić godzinę wcześniej. Nie wiem jak na to zareagują moi przełożeni, ale będę walczyć. Bardzo ciężko jest mi wrócić do pracy. Niebyło mnie ponad rok. Miałam zagrożoną ciążę i byłam na zwolnieniu. Najgorsze jest to, że wracam na niższe stanowisko. Nierozumiem dlaczzego? Czyżby kara za urodzenie dziecka? To przykre, ale niepoddam się. Pierwszą moją reakcją była myśl, że zacznę szukać nowej pracy. Stwierdziłam jednak, że szkoda mi marnować urlopu macierzyńskiego. Gdzieś przeczytałam fajną myśl- "jeżeli żyłaś do tej pory według 10 przykazań dodaj do tego jedenaste-nigdy się nie poddawaj". Więc wracam....
 
Sylwia - ja tez wracam po roku przerwy, bo bylam na zwolnieniu od 5 m-ca. juz rozmawialam z szefem i moge wychodzic godzine wczesniej :-) bylo mi latwiej, bo nasza sekretarka tez wrocila po macierzynskim i wywalczyla sobie ta godzine, wiec ja juz mialam przygotowany grunt.

a to nizsze stanowisko to rzeczywiscie nie fair :no: u mnie w pracy tez nie jest rozowo, bo wiem, ze szykuja sie zwolnienia. i na pewno z naszego dzialu, gdzie pracuje ja i jeszcze 2 dziewczyny ktos wyleci. ale jakos sie tym nie przejmuje - najwyzej poszukam nowej pracy :tak:
 
reklama
Sylwia jak to na nizsze stanowisko ?? hmmm... nie wiem jak to jest ale wydaje mi sie ze takie cos nie powinno miec miejsca ... moga dac Cie na inne stanowisko, ale takie zeby bylo rowne ze stanowiskiem zajmowanym wczesniej
Co do wczesniejszego wychodzenia ... jesli bedziesz miala zaswiadczenie od ginekologa ze karmisz piersia, pracodawca nie moze zabronic Ci wychodzenia godzine wczesniej

Loja buuu ... czyli jutro idziesz do pracki :sick: ... ja wrocilam tydzien wczesniej ... szczerze powiem ze ten powrot do pracy to mnie bardzo spoliczkowal psychicznie :-(
 
Do góry