reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Powrot do pracy czy wychowawcze ?

MoniczQa mnie sie macierzyński nie kończy bo... nawet mi się nie zaczął :-D Nie mam macierzyńskiego. Zatrudniona byłam do końca czerwca 2006 na umowę zlecenie i pracodawca umowy mi nie przdłużył... W związku z tym, że mam obciążony wywiad położniczy (pierwsza ciąża) to byłam na zwolnieniu calutka ciążę od 7 lutego no i dostawałam chorobowy apotem rehabilitacyjny aż do samego porodu (po czerwcu z ZUS) Jednak macierzyńskiego mi nie przyznali tak więc po prostu nie pracuje i nie mam świadczeń. Na szczęście u nas mąż ma taka pensję że utrzymuje naszą rodzinke :tak: Jak już pisałam tak we wrześniu zamierzamy starać się o kolejną dzidzię no i mam zamiar posiedziec z dziećmi aż młodsze skończy 3 latka. Potem chcę posłać je do przedszkola no i dopiero pomyślę o powrocie do pracy. Tak więc u mnie praca to odległa perspektywa póki co. Baaaaardzo bardzo wam współczuję konieczności powrotu do pracy :-( Nie wyobrażam sobie zostawienia takiego maluszka :-(
 
reklama
No a u nas sprawa ma się tak, że po macierzyńskim zostaje do konca tego roku na wychowawczym....po pierwsze mąż nas utrzyma...zresztą nawet gdybym miala jesc chleb ze smalcem nie moglabym zostawić Maciusia...ale rozumiem te matki ktore są zmuszone do tego ze względów finansowych...po drugie mam dogadane ze mogę zostac tyle na wychowaczym i po trzecie nie mialabym komu zostawic Maciusia...a złobek troche mnie przeraża....
 
Rudykotku ależ Ci dobrze z tym dłuuugim macierzyńskim:-)
U mnie jeszcze ciut inaczej, bo mam dwie prace:baffled: Mam swój biznes-spółkę z koleżanką i oprócz tego pracuje-pracowałam w hotelu na Recepcji. Więc z hotelu jestem na macierzyńskim do 8 marca, potem mam zaległy urlop wypoczynkowy (parę dni z 2005, cały z 2006 i cały z 2007) i potem chyba idę na wychowawczy. Natomiast do własnej firmy zamierzam powoli wracać (najpierw po 3-4 godzinki dziennie) jak Wiktorek skończy te 3,5 mc. Wówczas opiekę nad synciem przejmie moja mamuśka która tak cudownie się złożyło poszła od tego września na emeryturę;-) :-) Ale mimo to podobnie jak i Was serce ściska z samą myśl o rozłące z moim skarbusiem:-(
 
Jak byla z Zuzia w ciazy to moja firma padla,wiec nie mialam dylematu czy mam wracac czy isc na wychowawczy.Teraz tez nie mam tego problemu ;-)Jezeli zycie na to pozwoli to chce,przez pierwsze lata podstawowki zostac w domu.Zeby male nie musialy blakac sie z przyslowiowym kluczem na szyi,zeby cieply posilek na nie czekal...
 
Ja bym bardzo chciala isc na wychowawczy ale niestety chyba nie dostane,bo dochod nam przekroczy,a niestety bira dochod tatusia mio tego ze nie jestesmy malzenstwem:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: Nie wiem co zrobie ale z jednej pensji nie wiem czy damy rade :no: :no: :no: A Witusia nie mam z kim zabardzo zostawic wiec w kwietniu bede w kropce :-( :-( :-(
 
I skonczylo sie dobre :-( .. w piatek koncze macierzynski ... ide zalatwic sobie jeszcze zalegly urlop wypoczynkowy i ... do pracy :-(
 
Ojoj MoniQa strasznie współczuję :-( A ile masz jeszcze urlopu? A Dawidkiem się babcia zajmie?
 
Moniqa - mnie sie juz skonczyl i teraz jestem na wypoczynkowym do 9 marca, a potem biore miesiac bezplatnego wychowawczego i wracam do roboty po Wielkanocy.

moze powiecie, ze jestem wyrodna matka, ale nawet sie ciesze z powrotu do pracy :baffled: moze dlatego, ze mala bedzie zajmowal sie tatus i czasem babcia i jestem o nia spokojna. a ja bardzo lubie moja prace :happy:
 
Gufi - wcale nie jestes wyrodną matka...dobrze ze lubisz swoją pracę i chcesz do niej wrocic! Czesto praca okazuje sie być pewną "odskocznią" od obowiązków domowych i opieką nad dzieckiem!
Zobaczysz sama jaka stęskniona bedziesz wracala za malutką...do wieczora nie dasz jej nikomu na rece..heheh
 
reklama
My właśnie dziś z Emilką zawiozłyśmy dalsze macierzyńskie i od razu poprosiłam o urlop, żeby juz nie jeździc i do pracy 03-04, z jedej srtrony żal mi rozstawac się z małą ale też tak jak Gufi juz chce wrócic do pracy, a Emiskiem będzie moja mam wuęc jestem o nią spokojna

ps. wszyscy nas bardzo cieplutko przyjęli, łącznie z prezesami no a Emilka jest wybujana przez wszystki ciocie i jestem z niej dumna bo była bardzo grzeczna
 
Do góry