Hej!
W końcu dorwałam się do neta, a bardzo byłam zniecierpliwiona. I tak:
Maja wygląda ślicznie!!! Gdyby nie respirator, to nawet nie pomyślałabym, że ona tyle przeszła. Zuch dziewczynka! A te jej oczka... przyciągają jak magnez. Cieszę się, że chociaż te 20 minut mogliście się sobą nacieszyc!!! Super, że zwalcza to osłabienie!
Dzisiaj wieczorkiem pójdę do kościoła, pomodlę się za Majunię, jeśli uda mi się wyspowiadac, to ofiaruję za nią komunię...
Modlę się, żeby wszystko odbyło się dzisiaj zgodnie z planem!!!
FAKT wszystkim pokazywałam, w ogóle opowiadam całej rodzinie ze łzami w oczach o tym jak Maja sobie radzi. Wszyscy jesteśmy z Mają.
Mońcik, pozdrów Majeczkę i Zosieńkę od nas! Mai szepnij na uszko, że tu cała Polska modli się za nią, żeby wszystko ruszyło do przodu!!!