reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Beatko - fantastyczna ta poprawa u Wiktorka :-)

MM - ciągle pamiętam o Was i Majeczce...
 
reklama
Beatko witaj w rodzinnym forum.

Wiecie co ale się wczoraj zdenerwowałam.:wściekła/y::angry:Pojechałam popołudniu do szpitala na zastrzyk imoglobine bo dopiero był popołudniu.Założyłam kartę pacjęta przyjęli nas na oddział i co się okazało.... że to nie jest w postaci zastrzyku tylko kroplówka która będzie trwała ze 2 godz.no i że musimy zostać tak do 19,00godz..Mówię ok nie ma sprawy zostaniemy ale podczas zakładania welfronu przyszła pani doktor dyżurna i mówi ze jednak musimy być tu do rana bo to imoglobina i różnie może zadziałać na tak mały i slaby organizm,ręce mi opadły nie byłam na to przygotowana żadnych rzeczy do przebrania a już nie wspomnę o jedzeniu piciu i spaniu bo niestety u nas w szpitalu są tak wspaniale warunki ze rodzic może spać przy dziecku na podłodze.Cale szczęście ze mieszkamy w Szczecinie co prawda kawałek od szpitala ale miejscowi.mąż pojechał do domu po rzeczy no i ostatnią noc spędziliśmy znów w szpitalu dobrze ze w tej samej sali co poprzednio i z tymi samymi ludźmi.Wszystko przeszła dobrze na cale szczęście nic się nie działo
621b758c2cbd5508med.jpg
podczas kroplówki i po kroplówce.
Pozdrawiam wszystkich i przesylam gorące caluski od Weroniki calineczki.
 
Doris wy to się macie z tym szpitalem:-:)-:)-:)-( mógł a nawet powinien ktoś Was poinformować wcześniej jak to wygląda..:sorry:

Beatko cieszę się że napisałaś, znana jest mi dobrze historia Wiktorka.. ...modlę się o zdrówko i dla Twojego synka.Pisz częściej!!

tęsknimy..Majuniu(*)
 
Beatko witaj! Miło Cię poznac. A synek - poprawa przeogromna! Oby tak dalej!!!

Doris współczuję! Służba zdrowia:no:

Majcik [']
 
Oj Doris na prawde idzie się zdenrwowac na taka służbę zdrowia :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry::no::no::szok::szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ale dobrze że tak sie skonczyło i juz jesteś w domku!!!
ucałuj nasza mała Calineczkę!!!!!!!!:-D;-)

Moniko Marcinie jestem z wami!

Beatko pisz więcej o Wiktorku moze nowy wątek by stworzyć dla Wiktorka!!!

Serce Malwiny
 
jestem ZA nowym wątkiem, niech więcej osób go pozna:) i wspiera:tak:
 
Doris najważniejsze, że Weroniczka Calineczka dobrze się czuje!!! A z resztą jakoś sobie człowiek poradzi. :)
Mocno Was ściskam!!!

Karolciuuuu - jak z planami na sobotę??

Moniko, Marcinie - przytulam Was z całego serca!!!
 
Doris, przemilczę w ogóle całą sytuację w służbie zdrowia. Płakać się chce. Ucałuj Calineczkę! :angry::wściekła/y::angry:

Moniko i Marcinie trzymajcie się cieplutko. :happy:

Dobranoc! ;-)

Majeczko, pamiętam
[*]
[*]
[*] :-(




li-6403.png
 
reklama
Doris najważniejsze, że Weroniczka Calineczka dobrze się czuje!!! A z resztą jakoś sobie człowiek poradzi. :)
to prawda...ale skąd inąd służba zdrowia jest fatalna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:..
Doris zdróweczka dużo dla Was...

MM...i ja jestem z Wami... i spokojnej nocy życzę...


Majciku(*)...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry