przepisy dla karmiącej mamy

[survivor26]

Pabla, kurczak ala gyros, pokroić na małe kawałki zalać olejem z czosnkiem, curry, chili lub ostrą papryką, jak przesiąknie marynatą, dość mocno przesmażyć i dodać do makaronu.

Druga opcja, po chińsku: marynata z sosu sojowego/przyprawy do zup, wódki, czosnku i imbiru. Tak samo przesmażyć, można dodać paprykę, pora, marchewkę i seler pokrojone w słupki
Trzecia opcja potrawka: kurczaka na małe kawałki, na margarynie lub oliwie przesmażyć pokrojoną cebulę, zalać rosołem, wrzucić kurczaka i niech się gotuje. Na końcu zagęścić śmietaną z mąką.

Więcej nie wymyślę, u nas dziś obiadu niet, bo mąż w trasie, a mnei dieta nie zaszkodzi

 

[Pearl07]

surv Ty nie dosc ze swoje ksiazke powinnas napisac to jeszcze kucharską;-)pysznosci tu proponujesz

 

[beaa]

Pabla- obiad juz pewnie zrobiony i zjedzony;-).
Ja czesto robie makaron ala noodles, czyli w wersji chinskiej - opcja druga Surv.
Makaron gotuje osobno, kurczak z przyprawami i sosem sojowym osobno i warzywa dusze osobno. Na koniec wszystko mieszam i wbijam jajo.

 

[pabla27]

Madziu - czy możesz łopatologicznie wytłumaczyć mi co to znaczy zawinąć w strucle i zawinąć w warkocz? chodzi mi o Twój przepis na chlebek...planuje piec w sobotę.

 

[Madzia737]

Pabla tzn rozwałkować,nałożyć farsz i zwinąć w roladę.Jak już masz zwiniętą to przekruj wzdłuż i będziesz miała 2 długie pasy i je przeplatasz.A i radze jednak z poLowy składników zrobić.Ja zrobiłam z całości i dobrze mi się w środku nie wypiekł,bo był za duży,poza tym musiłam część wyrzucić,bo się zepsuł zanim zdążyliśmy zjeść:-(

 

[survivor26]

Madzia, a farsz Ci nie wyleci, jak tę napakowaną roladę przetniesz wzdłuż? Też się zbieram do Twojego chlebka, już nawet składniki mam, ale mam również potwornego lenia, więc czekam aż przejdzie;-)

 

[Madzia737]

Surv delikatnie to nie powinno dużo wylecieć

 

[tosika]

kurcze jaka ja glupia, że o tej godzinie na ten wątek wlazłam normalnie ślina już na kolanach
Haszi, Surv nie omieszkam spróbować
Madzia matko jedynaaaa dla mnie to wyższa szkoła jazdy!!!albo lepiej jazda bez trzymanki poczekam aż mama przyjedzie to dam jej poczytać twój przepis
a teraz moje wspaniało-prostackie muffinki:-)
dzielimi składniki na dwie części: suche i mokre i później je łączymy
SUCHE:
2 szkl. mąki
szkl.cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy

MOKRE:
2 jajka
szkl. maślanki
125 gr. masła

najpierw rozpuszczamy masło w rondelku - studzimy
i wszystkie mokre miksujemy razem, następnie dokladamy stopniowo suche i jak już bedzie jednolita konsystencja możemy dodać (już łychą) albo jagody (tudzież inne owoce nie tylko żywe ale i mrożone) albo suszoną żurawinę i tabliczkę pokruszonej białej czekolady (dodatki do wyboru nawet jak któraś się uprze to i groszek albo boczuś dać można)
zapiekamy w 200 stopniach bez termoobiegu 30min (ale ja zawsze dodaje dodatkowych 9min u mnie) ale co piekarnik to inny czas

 

[Pearl07]

Tosika dzieki wielkie. wyprobuje na pewno. tylko szkoda ze nie przeczytalam wczesniej bo jechalam na zakupy, a moze byc smietana zamiast maslanki?albo mleko?

 

[Madzia737]

Tosika przepis juz zanowtowałam i wypróbuję po diecie,ale kurcze nie mam foremek do mufinekTo nic ,wypróbuję w Pl. a z tym chlebem to wcale nie tak trudno.J zbytnio umięjętnosci niewiadomo jakich nie posiadam i ciasto drożdżowe mi nigdy nie wychodzi,ale tym razem je nastraszyłam,że jak nie wyjdzie to już nigdy nie zrobię i wyszłoTen chlebek to naprawdę nic trudnego.