reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przeziębienie w ciąży- sprawdzone sposoby leczenia

sylwiap26

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
5 Sierpień 2009
Postów
46
Miasto
Gdańsk
Hej, od dwóch dni mam stan podgorączkowy i generalnie kiepsko się czuję, ale zauważyłam że właśnie od tych dwóch dni słabiej czuję ruchy mojego synka i martwi mnie to. Czy Wy też miałayście coś takiego? Obecnie jestem prawie w 26 tc
 
reklama
Ja na szczęście nie choruję , ale miałam już takie dni kiedy nie czułam prawie w ogóle kopniaczków. Trwało to 2,3 dni a potem wszystko wróciło do normy. Wiem,że się martwisz bo każda z nas się martwi, ale na pewno wszystko jest ok. Przecież nie jest tak,że w ogóle nie czujesz ruchów.
Ja jak długo nic nie czuję to kładę się na plecach. Synuś tego nie znosi i zaraz daje znac kto tu rządzi :-)
 
Tak. też miałam wrażenie, że malutka taka mniej skora do kopniakow. U mnie niestety po 5 dniach leczenia się domowymi sposobami skończyło sie na lekarzu i antybiotykach.. Bo niestety ból głowy w związku z zatokami nie dawał mi spać w nocy. Od pon biorę antybiotyk i jest o niebo lepiej. Malutka znowu fika.
 
a ja słyszałam, że podwyższona temp w ciąży to norma... hmm..
ja odkąd pamiętam to zawsze miałam coś koło 37:confused2:
Hej, od dwóch dni mam stan podgorączkowy i generalnie kiepsko się czuję, ale zauważyłam że właśnie od tych dwóch dni słabiej czuję ruchy mojego synka i martwi mnie to. Czy Wy też miałayście coś takiego? Obecnie jestem prawie w 26 tc
zawsze możesz zjeść coś słodkiego i tak jak Loree pisze - położyć się na pleckach no i ...czekać. Dzidzia też człowiek, tylko taki malutki :) może mieć też lepsze i gorsze dni albo akurat ułoży się tak, że ruchy są słabiej wyczuwalne; Moja np jest mega leniwa :cool2:
 
Ostatnia edycja:
Mnie się tam wydaje, ze macie teraz głowy pozajmowane czym innym, np. tym, by szybciutko wyzdrowieć, jesteście ogólnie zmęczone itp. i po prostu nie rejestrujecie każdego ruchy malucha. Ja tak miałam właśnie w ostatni poniedziałek. Ale potem filip nadrobił ;-)
 
Ja też jak byłam chora tydzień temu na tego paskudnego wirusa żołądkowo-jelitowego to słabiej i rzadko czułam ruchy-pewnie maleństwo też wtedy może jest troszkę osłabione,odpoczywa.
A ogólnie to moja dzidzia tez jest dość spokojna,ale tak jak powinno być,żeby w okresie czuwania dziecka poczuć przynajmniej 10 ruchów,to na pewno mieszczę się w tej normie spokojnie
 
dziękuje kochane, uspokoiłyście mnie, dzisiaj czuję się troszkę lepiej i czuję synka znacznie lepiej:-)
p19u9n73tqw3hz89.png
 
Ostatnia edycja:
Jestem w 6 tygodniu ciąży i niestety dopadła mnie grypa :wściekła/y: mam już jedno dziecko-niestety z wadą serca,której nie da się wyleczyć.Lekarze sugerują,że to wina infekcji w 1 trymestrze.Czy któraś z mam chorowała na grypę we wczesnej ciąży i gorączkowała,a jednak dziecko urodziło się zdrowe??
 
Witaj, niestety na wirusy nie ma reguły, w pierwszej ciazy w 7 tygodniu dopadł mnie wirus opryszczki, ciaze straciłam, zas w drugiej ciazy rowniez mialam opryszczke w 7/8 tygodniu i urodziłam zrowego synka. Nie mnie jednak wirus opryszczki jest w ciazy duzo bardziej zjadliwy niz grypa, wiec mysle ze u Ciebie ryzyko powiklan jest duzo mniejsze. Gdyby kazde dziecko ktorego mama przechodziła grype w pierwszym trymestrze mialo byc chore to wiekszosc dzieci urodzonych wiosną i latem byloby "z problemami", wiec glowa do gory. Odpoczywaj w lozeczku, pij herbatke z cytrynką i uwazaj by temperaturka zbyt wysoka nie urosła, a zapewne bedzie dobrze:) 3-mam za Was mocno kciuki. Uściski dla Córuni:)
 
reklama
Ja zachorowałam właśnie w 6 tc, ale to chyba było zwykłe przeziebienie. Nie wiem czy miałam temperaturę bo nie mierzyłam, u lekarza też, nie byłam (teraz sobie myślę że, to było nieodpowiedzialne z mojej strony...:zawstydzona/y:) Chorowałam tydzień a "leczyłam się" leżąc non stop w łózku i pijąc słabiutką herbatę z cytryną i sokiem z malin. Żadnych leków nie brałam. Mineło a dziecko jest zdrowe jak ryba:tak: Mimo wszystko radze Tobie wizytę u lekarza tak dla bezpieczeństwa... I nie matrw się bo na pewno wszystko bedzie dobrze;-)
 
Do góry