Witaj Miss - moje podwójne gratulacje dla Ciebie
Patusia tylko pozazdrościć, bo to rzadkość żeby mężczyzna chciał się wkręcić w takie ciuchowe szaleństwo!
Mamba to prawda w ciuchaczu można znaleźć niekiedy suuuper rzeczy, albo nowe jeszcze z metkami albo założone 1 raz. A w sklepach takie maleńkie ciuszki kosztują naprawdę bardzo dużo, w szczególności takie grubsze rzeczy sweterki, kurteczki itd...
To mówicie dziewczynki ze do Bigi warto się wybrać? Dużo tam jest ciuszków dla najmniejszych dzieciaczków? Ja tam sporo rzeczy kupiłam ale w moim rodzinnym mieście, a w Bielsku jeszcze nie byłam...
Ja staram się zaglądać na forum jak tylko mam chwilkę, ale same przekonacie się jak to jest jak Wasze maluszki pojawią się na świecie - wszystko kręci się wokół nich... jak mój Karolek zasypia to nie wiem za co najpierw się brać bo wypadałoby posprzątać albo coś ugotować, a tu jeszcze wielka sterta ubrań do prasowania... a jak ładna pogoda była to żal było siedzieć w domu więc do południa chodziliśmy na spacer taki 2godzinny i popołudniu drugi nawet dłuższy, a obowiązki domowe czekały...
W piątek jadę sobie do rodziców i zostanę tam 1,5tygodnia bo 23.09 chrzcimy małego. Poszukiwanie ubranka na chrzciny też trochę trwało, bo nie chciałam takiego typowo na chrzest, jakieś garniturki na jeden raz i niewygodne koszule też nie wchodziły w grę. Szukałam, szukałam i udało mi sie stworzyć fajny komplecik, który potem mogę jeszcze wykorzystać. Chyba jeszcze będę musiała dokupić jakiś grubszy sweterek, bo nie wiadomo jaka pogoda będzie, a dziś jest straszna zimny i deszczowo. Brrr nigdzie się nie ruszam...