reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

Dziewczyny mam takie pytanie: czy któraś z Was w trakcie ciąży miała bóle podbrzusza bardzo podobne do bóli menstruacyjnych??? Bo ja właśnie od wczoraj mam takie nieznośne bóle jak zawsze miałam tuż przed okresem :/ do tego co jakiś czas łapie mnie silniejszy skurcz... mam trochę panikę, bo w szkole rodzenia położna mówiła, że jedną z oznak zbliżającego się porodu to właśnie bóle podobne do tych przed okresem...a z drugiej strony nie mam innych objawów wskazujących na zbliżający się poród. Może to dalej tak macica się rozciąga? Tylko, że tego typu ból złapał mnie pierwszy raz podczas ciąży.....
Nie wiem co mam robić? Pewnie odwiedzę jutro mojego lekarza... Obym tylko nie wylądowała w szpialu do końca ciąży!!!:-(
 
reklama
Pieszczoszka może zatrułaś się? Bidulka.. mam nadzieję, że dziś już czujesz się lepiej...

Pati ja do dnia dzisiejszego nie miałam takich bóli, więc ciężko mi coś na ten temat powiedzieć. Niby takie bóle mogą przewidywać zbliżający się poród, ale niektóre dziewczyny odczuwają takie bóle w czasie ciąży. Jeśli dalej będziesz miała takie bóle to idź sobie do lekarza, niech wszystko posprawdza a Ty na pewno będziesz spokojniejsza :) Nie ma sensu, żebyś dodatkowo się stresowała, a przy okazji maluszka....
 
pati25 moze to bóle przepowiadające u mnie były one coś około 35 tyg. miałam skurcze co jakiś czas i bóle podbrzusza nie chce straszyć ale urodziłam w 36tyg :p
A brzuch ci sie obniżył ????



sosinka no dzis duzo lepiej całe szczęście ale za to moja mama dziś czuje sie tak jak ja;/
Chyba jakiś wirus jest albo grypa żołądkowa w powietrzu.
 
Pieszczoszka no to miałaś dzień, skoro Twoją mamę teraz złapało to pewnie faktycznie jakiś wirus i uważajcie na małą.
Pati ja bym była u lekarza nawet w niedziele z takimi bólami. Dla mnie ciąża to jedna wielka niewiadoma, a już parę razy też miałam niezłego pietra
 
Właśnie wróciłam od lekarza. No i niestety mam zagrożenie przedwczesnego porodu :/
Dostałam leki hamujące skurcze macicy i przedwczesną czynność porodową... jak do jutra się nic nie poprawi to wyląduję w szpitalu :-( Kurcze a jeszcze tyle miałam w planach przed porodem. Nie mam połowy rzeczy potrzebnych do szpitala. Stos ubranek synka czeka na wyprasowanie a mieszkanie na solidne sprzątanie. Nie wiem jak to teraz ogarnę. Mam brać leki i leżeć.

Pieszczoszka a ty brałaś jakieś leki jak miałaś te bóle w 35 tygodniu? Pomogły coś? U mnie inne objawy zbliżającego się porodu jeszcze nie wystąpiły. Brzuch raczej nie opadł, więc mam nadzieję, że jakoś uda się jeszcze przetrzymać dzidziusia w brzuszku przynajmniej ze 2 tygodnie... dla jego dobra!
 
Właśnie wróciłam od lekarza. No i niestety mam zagrożenie przedwczesnego porodu :/
Dostałam leki hamujące skurcze macicy i przedwczesną czynność porodową... jak do jutra się nic nie poprawi to wyląduję w szpitalu :-( Kurcze a jeszcze tyle miałam w planach przed porodem. Nie mam połowy rzeczy potrzebnych do szpitala. Stos ubranek synka czeka na wyprasowanie a mieszkanie na solidne sprzątanie. Nie wiem jak to teraz ogarnę. Mam brać leki i leżeć.

Pieszczoszka a ty brałaś jakieś leki jak miałaś te bóle w 35 tygodniu? Pomogły coś? U mnie inne objawy zbliżającego się porodu jeszcze nie wystąpiły. Brzuch raczej nie opadł, więc mam nadzieję, że jakoś uda się jeszcze przetrzymać dzidziusia w brzuszku przynajmniej ze 2 tygodnie... dla jego dobra!
Oj mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i z tego również morał dla przyszłych rodzących mieć wszystko przygotowane dużo wcześniej:tak: Ja trzymam kciuki Pati
 
Pati wszystko będzie dobrze... Teraz najważniejsze to przestrzeganie zaleceń lekarza: przyjmowanie leków i odpoczynek. Wszystko inne musi zaczekać, najważniejsze jest dobro dzidziusia. Zrób mężowi listę najpotrzebniejszych rzeczy i wyślij na zakupy...
 
ojoj Pati, to się porobiło... a była jakaś przyczyna takiego stanu? przemęczyłaś się, zdenerwowałaś czy to tak sobie samoistnie..?

sprzątaniem się nie przejmuj, posprząta mąż, albo sama sobie po porodzie porobisz - będzie Ci lżej bez brzuszka, ciuszki to też nie problem - pralka idzie półtorej godziny a w czasie drzemki malucha wyprasujesz wszystko... zresztą po kilku dniach będziesz miała wszystko na nowo do prania więc to że przygotujesz wszystko przed porodem nie ma aż takiego znaczenia :)

co do rzeczy do szpitala to możesz mi napisać co Ci trzeba z aptecznych rzeczy, ja Ci pomogę i telefonicznie u mnie w aptece na Krakowskiej naszykuję i tylko mąż podjedzie po gotową siatę - jeśli tylko będziesz potrzebować to pisz :*
 
Dziewczynki dziękuję za pocieszenie! Kochane jesteście!!! :* :* :*

Olga wydaje mi się, że to tak samoistnie się zaczęło. Co prawda 3 dni wcześniej pisałam ponad 3-godzinny egzamin w tym okropnym upale (fizycznie dość mnie to zmęczyło), ale dzień później czułam się całkiem dobrze. Więc nie wiem czy to miało bezpośredni wypływ.
A z tym sprzątaniem i praniem masz całkowitą rację!!! Ja chyba po prostu za bardzo lubię wyolbrzymiać problemy :-p
I bardzo bardzo Ci dziękuję za chęć pomocy w zakupach w aptece, ale właśnie zrobiłam zamówienie w jednej z internetowych aptek i jutro rano mam wszystko do obioru;-) Jak to dobrze, że istnieje internet!!! :-)


Poczekamy do jutra i zobaczymy czy leki pomogą. Mam nadzieję, że tak bo już się na forach naczytałam, że te co mam to są bardzo skuteczne. Więc jestem dobrej myśli ;-)
 
reklama
będzie dobrze :)

na poprawę humoru scenka ode mnie spod stołu ;) Natalia i psy mordercy :p

dsc4660u.jpg
 
Do góry