reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Jos-no jesteś w ciąży-musisz się przyzwyczaić do wiecznego roztargnienia

oki a ja się chwilowo żegnam-smyk powstał z drzemki;)

pozdrawiam i papa
 
Ostatnia edycja:
reklama
asionek : no mam nadzieje wlasnie siedze jak cep i przegladam po raz N-ty ogloszenia
jetsesmy tak zdesperowani halasem i tak zmeczeni ze chyba sie zgodzimy na kompromis : mniejsza cena a dalej od paryzewa
wersal jest 40-45min od paryza (rano i wieczorem, w dzien to 15-20) i jestesmy wstanie jechac do 1,2 miast obok czyli powiedmzy 45-50min ale miec spokoj, przestrzen i duzy ogrod
bo tutaj w wesralu wolnostojacy dom to milion i wiecej (!!!) a blizniak : nie chce sie nadziac na halas, + przyklejone ogrodki - znosic kogos grile, urodizny zabawy starszych dzieci do 22 itp
dlatego szukamy domu z dosc duzym kawalkiem terneu wokol, czego tutaj ...szukac jak igly w stogu siana
przegladam saint nom la breteche i noisy le roi w 78 departamencie ( jak wersal) i az buzia mi sie smieje, bo to 5-10min dalej a ceny o 50% nawet tansze!!!!!!!!!!
tutaj 150m to ok. 120 000 000 i nawet wiecej zalezy jaka dzielnica wersalu a tam 600-700 000 :) takze jest iskierka nadziei
tylko o meza dojazdy sie martwie... chcialabym zeby wynegocjowal 1 dzien pracy " z domu" na dystans, pod telefonem i kompem... ale nie wiem cyz to przejdzie...

paulina : masz racje... :)

asionek : tez bym chciala zeby poldus tak zniosl rodzenstwo
widze ze wy w rodzinie to pozytywne dzieciaki byliscie :)
 
Jestem juz ;-)
ale zaraz ide spowrotem na dalsze zakupy :-) bo nie powykładali jeszcze Arbuzów w tesco :-)

Ale cieplutkoo ufff ;-):-);-)
 
Jos ja ogladam tego Stefana na M6 i sporo ludzi sprzedaje domy wlasnie z okolic Paryza
ceny sa duzooo nizsze i fajne ogrodki :)
tylko meza szkoda , ze tyle bedzie dojezdzac , ale cos za cos niestety
no my w rodzinie jakies pozytywne bylysmy :) u cioci ( mamy siostry ) to samo :)
dopiero jako nastolatki mialysmy fazy , ale to norma hehe
o ciuchy i takie inne duperele ;))


Jestem juz ;-)
ale zaraz ide spowrotem na dalsze zakupy :-) bo nie powykładali jeszcze Arbuzów w tesco :-)

Ale cieplutkoo ufff ;-):-);-)

znowu zakupy ?? hehe
arbuza bym zjadla , ale u nas nie ma jeszcze :/
dobrze , ze mam melona :))
 
asionek : w obrebie paryza to raczej ciezko to nazwac tanim, wszytsko zealezy od reputacji departamentu +odelglosci
ale u was pewnie tez tak jest, zalezy jaka dzielnica wdanym miescie itp...
tutaj nietstey realia sa takie sa spory (nawte nie duzy) dom i blisko ^paryza to trzeba byc milionerem... i to nawet czasem nie z 1dnym milionem wyskoczyc...
wiec to niestety pozostaje dla nas mozliwe tylko w wypadku wygranej w totka :)
wiec albo cos malego blisko albo wiekszy i dalej
a ze chcemy ciszy to pewnie bedzie dalej a i taniej wyjdzie, i kredyt lzejszy na serduchu to czlowiek tez spokojniej spi ;)

ps. umiesz wyb ierac melony? ja zawsze kupie niedojrzalego...:zawstydzona/y:
 
Jestem na chwilkę :-)

Co do rodzeństwa, to ja miałam 8 lat jak urodziła się siostra, ja ukochana wnusia dziadków, oczko w głowie rodziny... No i jeszcze do tego wcześniejszy rozwód rodziców i teraz siostra ma innego tatę, ja innego, jak to w małej głowie zmieścić??? :szok: na początku się dąsałam, że będę musiała się dzielić wszystkim i mamą też :zawstydzona/y: wstyd się przyznać, ale chciałam, żeby siostra jednak sobie w tym brzuchu mamy została i jak już musi być, to niech będzie, ale niech sobie tam mieszka, na co też podałam mocny argument przypadku kangurów, że swoje dzieci noszą w torbie :-D ja się miała urodzić, to namawiałam mamę, żeby poczekała już do dnia moich urodzin :-D ale siostra się urodziła 25 sierpnia, a ja jestem z 25 września i to było jakimś pójściem na ugodę :-D ten sam dzień tylko inny miesiąc :-D co tez małym dzieciom do głowy przychodzi :-D
 
Czesc kobietki :-) Wlatuje do Was z laweczki z widokiem na fontanne na pobliskim skwerku :-) :-) Tak, tak! Moge juz pospacerowac odrobinke i to bez kul!!! Po wczorajszej wizycie, oprocz pozwolenia na male spacerki, zwiekszylismy dawki lekow rozkurczowych na stawianie sie brzuszka i lekko bolesne skurczyki, ale szyjka dlugasna, wiec nie ma tak zle. Maly slicznie rosnie, wazy 1370, wg. gina bedzie koszykarzem i az sie boje co bedzie dalej :-) :-) a radosc nasza jest podwojna, biorac pod uwage wybrakowana pepowinke. Oby tak dalej! :-) W brzuchu mam juz 119 cm i martwilam sie, ze mam wielowodzie, a tu taka niespodzianka! Na koniec informacja, ktora zdolowala mnie na maksa, a mianowicie moja waga....+ 17 kg....wychodzi prawie 2 mies. lezenia....
Pozdrawiam wszystkie!! :-*
 
reklama
jestem z doskoku:tak:

czy nasza Wiola sie odzywała????????????????????????

dostałam smska od Sergii-są w Pl i dziś wieczorkiem maja pierwsze usg więc trzymajcie &&&&&&&&&&&&& zeby wszystko bylo si-mają juz z G.zapas chusteczek :-Dna pewno bedą łzy:tak:


Libby-ciesze się ,ze wszystko u Was dobrze-na spacerach z synkiem wszyskie kilosy zgubisz-teraz ważne ,zeby sie Niunia zdrowo rozwijałą...choć wiem,ze to pewnie dołujące ,ale bedzie dobrze:tak:

Jos- Polduś pewnie śpi:-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry