reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@Olineekg dzięki, choć ja na teraz nadziei nie mam. Raczej chyba już psychicznie się nastawiam że trzeba będzie pykac monitoring i zastrzyki, ale to podobnie jak @RoseGold sytuacja dop ruszy po nowym roku. Grudzień raczej totalnie skreślam bo zawsze mam napięty grafik, a jeszcze święta i urlopy i nie sądzę żebym się złapała z dr choćby na regularny monitoring. Jeszcze zobaczę co dr powie na kolejnej wizycie bo po 20tym i tak będę musiała iść po leki żeby nie stracić tej regularnosci cykli która wreszcie udało się uzyskać. Tez w sumie niewiem ile można stosować clo i dupka ( w sensie ile cykli) ??!!
Po prostu jak podjęłam decyzję o 2gim dziecku to jakoś uwierzyłam że może uda się bez leczenia i w miarę szybko i tak mi to weszło że teraz jakbym się zderzył że ściana, teraz leci 8 Mac starań a będzie ich jeszcze kilka. Muszę po prostu przestawić myślenie.

Dzisiaj jeszcze nocka i wreszcie będzie dzień wolny, aczkolwiek czuje ze padne ryjem na panele [emoji23][emoji23] potem mam kolejne nocki ale potem miodzio lodzio będę miała 5 dni wolnych pod rząd, już się nie mogę doczekać [emoji106]
 
reklama
Hejka przeżyłam noc jakoś. Jutro o tej porze będę na uczelni. W co ja się wkopalam, [emoji23]

Rose może coś nowego złapała l. Jakaś kolejna infekcja przez to że jest osłabiona.
 
Dzień dobry dziewczyny

Ja dzień zaczęłam o 5:50, kiedy to termometr wskazał u mojej córki 39,6st. Po podaniu syropu spadło do 38st, ale wiem, ze zaraz znów urośnie[emoji53]
Wczoraj na dyżurze lekarka powiedziała, ze na razie mamy obserwować, a jeśli temperatura będzie rosła, to musimy wrócić, bo wtedy będzie podejrzenie odmiedniczkowego zapalenia nerek.
Temperatura rośnie, ale spada po leku, jednak cały czas się utrzymuje[emoji53] młoda nie ma ani kataru, ani kaszlu, ani bólu gardła, tylko ten ból w brzuchu/boku i ból głowy, dlatego nie wyglada to na takie typowe przeziębienie[emoji17]
Sama nie wiem, co robić[emoji17]

Życzę Wam miłego (milszego niż nasz) dnia
Na maksa współczuję.
Ja bym jednak pojechała jeśli ta temperatura będzie się tak utrzymywać.
A robi siku regularnie? Bo jak ma długa przerwę albo nie robi to odrazu trzeba dralowac bo to niebezpieczne.
 
@Olineekg dzięki, choć ja na teraz nadziei nie mam. Raczej chyba już psychicznie się nastawiam że trzeba będzie pykac monitoring i zastrzyki, ale to podobnie jak @RoseGold sytuacja dop ruszy po nowym roku. Grudzień raczej totalnie skreślam bo zawsze mam napięty grafik, a jeszcze święta i urlopy i nie sądzę żebym się złapała z dr choćby na regularny monitoring. Jeszcze zobaczę co dr powie na kolejnej wizycie bo po 20tym i tak będę musiała iść po leki żeby nie stracić tej regularnosci cykli która wreszcie udało się uzyskać. Tez w sumie niewiem ile można stosować clo i dupka ( w sensie ile cykli) ??!!
Po prostu jak podjęłam decyzję o 2gim dziecku to jakoś uwierzyłam że może uda się bez leczenia i w miarę szybko i tak mi to weszło że teraz jakbym się zderzył że ściana, teraz leci 8 Mac starań a będzie ich jeszcze kilka. Muszę po prostu przestawić myślenie.

Dzisiaj jeszcze nocka i wreszcie będzie dzień wolny, aczkolwiek czuje ze padne ryjem na panele [emoji23][emoji23] potem mam kolejne nocki ale potem miodzio lodzio będę miała 5 dni wolnych pod rząd, już się nie mogę doczekać [emoji106]
Wiem, o czym piszesz z tą ścianą[emoji17] u mnie podobnie, może w innym znaczeniu, bo ja ogólnie nie wierzyłam, ze może nam się szybko udać, ale kiedy męża nie ma całymi miesiącami i nagle jest dwie owulacje pod rząd, to mi się wydaje, ze już nie ma szans, żeby się nie udało. I przychodzi @ i ta ściana. Do człowieka dochodzi, ze jest głupi, ze w ogóle miał nadzieję.
Super, ze będziesz miała trochę wolnego, odpoczniesz i nabierzesz siły[emoji16]


Hejka przeżyłam noc jakoś. Jutro o tej porze będę na uczelni. W co ja się wkopalam, [emoji23]

Rose może coś nowego złapała l. Jakaś kolejna infekcja przez to że jest osłabiona.
Ja dopiero na szczęście we wtorek, a już mnie przeraża fakt, że muszę tam wrócić[emoji85]
Mnie dziwi to, ze ona poza gorączka i kiepskimi wynikami moczu(sprzed kilku dni) nie ma żadnych innych przeziębieniowych objawów. Tak może wyglądać 3 dniówka? Moje dzieci nie maja takich jednostek chorobowych i się nie znam [emoji31]


Na maksa współczuję.
Ja bym jednak pojechała jeśli ta temperatura będzie się tak utrzymywać.
A robi siku regularnie? Bo jak ma długa przerwę albo nie robi to odrazu trzeba dralowac bo to niebezpieczne.
Wczoraj siku robiła aż za często i w typowy dla niej sposób - nie wiedziała, ze już siku poszło. Tj. siedziała na wc i płakała, ze siku nie idzie, a jak zaglądałam to było, wiec po prostu tego nie czuje[emoji31] ale od wczoraj po południu przestała jeść, z piciem bardzo średnio, wiec pewnie i na oddawanie sików się to przełoży[emoji53]

Cały tydzień latałam i załatwiałam, myślałam, ze chociaż weekend będę mieć lajtowy[emoji31][emoji31]
 
Wiem, o czym piszesz z tą ścianą[emoji17] u mnie podobnie, może w innym znaczeniu, bo ja ogólnie nie wierzyłam, ze może nam się szybko udać, ale kiedy męża nie ma całymi miesiącami i nagle jest dwie owulacje pod rząd, to mi się wydaje, ze już nie ma szans, żeby się nie udało. I przychodzi @ i ta ściana. Do człowieka dochodzi, ze jest głupi, ze w ogóle miał nadzieję.
Super, ze będziesz miała trochę wolnego, odpoczniesz i nabierzesz siły[emoji16]



Ja dopiero na szczęście we wtorek, a już mnie przeraża fakt, że muszę tam wrócić[emoji85]
Mnie dziwi to, ze ona poza gorączka i kiepskimi wynikami moczu(sprzed kilku dni) nie ma żadnych innych przeziębieniowych objawów. Tak może wyglądać 3 dniówka? Moje dzieci nie maja takich jednostek chorobowych i się nie znam [emoji31]



Wczoraj siku robiła aż za często i w typowy dla niej sposób - nie wiedziała, ze już siku poszło. Tj. siedziała na wc i płakała, ze siku nie idzie, a jak zaglądałam to było, wiec po prostu tego nie czuje[emoji31] ale od wczoraj po południu przestała jeść, z piciem bardzo średnio, wiec pewnie i na oddawanie sików się to przełoży[emoji53]

Cały tydzień latałam i załatwiałam, myślałam, ze chociaż weekend będę mieć lajtowy[emoji31][emoji31]
Może być 3 dniowa. Oli też miał, i to można mieć kilka razy. Wysoka gorączka ok 39-40 stopni i nic więcej. Potem mu wyszła wysypka i było ok. Oby to była 3 dniowa bo ona jest nie groźna tylko gorączkę trzeba zabijać.
I pić musi dużo. A co lekarze mówią dlaczego nie czuje ze siku idzie?
 
Może być 3 dniowa. Oli też miał, i to można mieć kilka razy. Wysoka gorączka ok 39-40 stopni i nic więcej. Potem mu wyszła wysypka i było ok. Oby to była 3 dniowa bo ona jest nie groźna tylko gorączkę trzeba zabijać.
I pić musi dużo. A co lekarze mówią dlaczego nie czuje ze siku idzie?

Oby to była 3 dniówka w takim razie.
Lekarze nic nie mówią, generalnie olewają sytuację.

Czekamy teraz na wyniki badań moczu i będziemy myśleć co dalej
 
A mamo, @RoseGold ale masz przeboje... Dużo zdrówka dla córeczki, oby jej szybko przeszło [emoji110] najgorsze jak dzieci chorują, nie rozumiem dlaczego muszą tak cierpieć [emoji53]
Ja dziś się wyspałam, potem nawet miałam czas poleżeć po prostu w łóżku, bo pies spał do 10 [emoji16] zjadłam standardowo na śniadanie płatki z mlekiem, ale chyba mnie zaczyna od tego odrzucać, bo jakoś z niechęcią na to patrzę [emoji53] muszę od jutra wymyślić coś innego [emoji16]
Jeszcze potem muszę na zakupy, bo dwa dni wolnego to trzeba mieć co jeść, w sumie jutro jedziemy do znajomych na cały dzień, więc mnie ominie gotowanie, ale w poniedziałek już trzeba [emoji53]
Miłego dnia! [emoji6]
 
reklama
Do góry