reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Marcinek mówi bardzo dużo, a już najbardziej lubi się "popisywać" na zakupach - tak wtedy krzyczy, że pół sklepu się za nim rozgląda:-D :-D :-D Najczęściej mówi mama, baba, wawa:-D , am, bam, papa, brrrum i najśmieszniejsze - często woła barrrburrr:-D Zaczął mówić też tata, ale od wczoraj nie powiedział tego ani razu - ciekawe skąd ta przerwa. Oprócz tych wszystkich słów dużo też gaworzy w swoim języku i piszczy najgłośniej, jak tylko potrafi:-D
 
reklama
Martusia ma teraz dwie ulubione zabawy.
Pierwsza to zabawa lokomotywą od takiego miękkiego pociągu- Mikołajek KasiDe ma taki pociąg, kiedyś Kasia wklejała zdjęcie. Jak się pociągnie komin lokomotywy, to ona się trzęsie, i Martusia w środę to załapała, teraz może tak pół godziny się tą lokomotywą bawić :-) a jak się cieszy :-)
A kolejna zabawa, która jej przypadła do gustu, to wkładanie takich klocków-kubeczków jeden w drugi, pokazywała jej to wcale nie myśląc, że się nauczy, a tu proszę :-)

I muszę moją Żabcię pochwalić, że jak chce kupkę to stęka tak, żebyśmy na pewno ją usłyszeli (jak nie reagujemy na ciche stękanie to zaczyna głośniej), wtedy sadzamy ją na nocnik i robi kupkę, siku przy okazji zwykle też :-) mam nadzieję, że nie zapomni tego...
 
Potwierdzam, mamy taką ciufcię i Mikołajek bardzo ją lubi. Co prawda nie ma jeszcze na tyle siły/umiejętności, żeby pociągać za komin lokomotywy, ale bardzo lubi szeleścić, zaglądac do pana maszynisty i szarpać za kwiatka ;-)

Brawo dla Martusi za umiejętności nocnikowe:tak:
 
Kasiu, jestem pod wrażeniem osiągnięć nocnikowych Martusi.

Wojciaszek dziś pierwszy raz stanął w łóżeczku. Co jest zabawne wyraźnie ma opory psychiczne. Bo jeśli obok szczebelka poda mu się palce (też pionowo, jak szczebelki) to wstaje od razu. A po szczebelku - opornie.
 
Brawo brawo!!! tyle nowych umiejętności...Karolek też stęka tylko u niego są takie ekspresówki że po dwóch stęknięciach jest już po wszystkim hihi, nocnik jak na razie nieużywany. Za to zauważyłam że ma tendencję do oddalania się jak robi kupę - chociaż na drugi koniec pokoju, za fotel, czasem na przedpokój...pewnie nie chce sobie psuć atmosfery tam gdzie się bawi ;)
 
Brawa dla utalentowanych czerwcowych szkrabow za nowe umiejetnosci:-)

A u nas ostatnio najlepsza zabawa to latanie (za raczki oczywiscie) na golasa przed kapiela:-) Normalnie szok jakiego przyspieszenia Julek dostaje i jakiego rechotu :-):-)
No i musze odwolac stwierdzenie ze staje tylko przy kilku rzeczach. Z choroby wyszedl z nowa krzepa i staje juz prawie wszedzie gdzie sie zlapie ( a dodam, ze wstaje z pozycji na placka bo fachowo nie raczkuje - wiec co sie przy tym nasteka, nameczy to hej - ale radoche ma;-) - no i zaczyna sie puszczac co naturalnie konczy sie padaniem na twarz lub na pupe;-) Na razie obylo sie bez wiekszej krzywdy ale pilnowac trzeba.
A ogolem to i tak w porownaniu z innymi czerwcowymi bobasami to niezla z niego ciamajda;-):-)
 
reklama
Gratulujemy rowniez:-)...Zdolniachy moje kochane...

A moja niunia to dzis znowu spadla z tego cholernego jezdzika prosto na czolo...Juz mi sie nie podoba ten pojazd...

A z tych dobrych rzeczy to dzis zobaczylam pierwszy raz "da da" tak jak taka damusia do mnie sama dlonia zamachala i takie ciuchutkie Da da z siebie wydobywala...Urocze to bylo...:-)
 
Do góry