reklama
mamusia czerwcowa 2011
Mamusia Tymusia
mój odkrywa wszystkie zabawki tzn rozpracowuje każdą po kolei naciska przekręca układa itd nawet te dla starszych dzieci, zaczyna pokazywać łapką co by chciał a i zaczoł przybierać pozycję do raczkowania ale na razie się buja poza tym dalej przemieszcza się kulając hehe lubi chować się za zasłoną poczym się odkrywa i robi kuku gaworząc po swojemu 

Moj to dziwak jakis jest. Zabawki go prawie nie interesuja. Uwielbia garnki, miski, lyzki drewniane, butelki, gumki do wlosow Eleny, teraz plastikowe pisanki. Normalnych zabawek ma dwa kartony i bardzo zadko do nich zaglada (po co tyle kasy na to wydawalam
).
).andariel
mama super dwójki :]
Leo od jakiegoś czasu potrafi iść w przód - gdy go trzymam (a raczej gdy on się trzyma) rąk, samodzielnie nie; dotąd chodził krokiem dostawnym; ale cały czas najlepiej przemieszcza się na czworaka

andariel
mama super dwójki :]
tak tak, przy pchaczu spaceruje, ale prędko się nudzi; wolałby za rączki, tyle że my tego nie praktykujemy (sporadycznie, by mu sprawić radochę i też żeby stópkę obserwować - jak się układa - to pod kątem chodzenia na paluszkach);
andariel Maja też na paluszkach chodzi, ale neurolożka zbadała stópki i są wiotkie, więc jest ok. Po prostu na razie w ten sposób łatwiej jej równowagę utrzymać, ale na stópkach też staje. Za rączki Mai nie prowadzam i nie zamierzam - to moje zboczenie rehabilitacyjne, Szeliga zresztą też to krytykuje. NIech sama się odważy i puści mebli, póki co odwagi brak, ale jakoś nie spędza mi to snu z powiek
reklama
andariel
mama super dwójki :]
moon - Leo już na paluszkach nie staje właśnie - do niedawna jeszcze tak; przy pchaczu czy właśnie za rączki (co - podkreślam - robię rzadko) układa stópkę "normalnie", w bok tak samo;
ironia - dobry pomysł z tym krzesłem
ironia - dobry pomysł z tym krzesłem
Podziel się:
