reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

*S U P E R rada na K A T A R *

reklama
My też od piątku walczymy z katarkiem. Używamy kropel NASIVIN SOFT + maść majemajerankową i STERIMAR z miedzią. A jak się wykurujemy to doraźnie STERIMAR bez miedzi- nawilża śluzówkę nosa. A kararek odciągamy SOPELKIEM.
I myślę, że już jutro wyjdziemy na polko :)
 
Moja Wiktoria jest chora, zaczęło się właśnie od katarku, strasznie zatkany nosek.

Oczyszczałam nosek solą fizjologiczną i czyściłam gruszką, kupiłam też maść majerankową, o której pisano już, jednak nie pomagało. Musiałam wybrać się do lekarza i są antybiotyki, nadal mam czyścić nosek solą fizjologiczną, odciągać gruszką, ale oczywiście delikatnie i smarować pod noskiem maścią majerankową.

Powodzenia!
 
dzieki za porady. moj wojtus ma sie juz lepiej ale nie jest jeszcze rewelacyjnie jednak boje sie ze za często i zbyt intensywnie posługuje się gruszka czy naprawde moge mu podrażnić błonę ??
z drugiej strony tylko to mu pomaga.
z sola fizjologiczną to ja pedzluje wacikiem (tak polecila mi doktorka)
pozdrawiam
 
Skoro lekarze ostrzegają przed gruszką, to coś w tym musi być. Myślę, ze dotyczy to głównie osób niedoświadczonych, które posługują się gruszką niedelikatnie. Ja, na wszelki wypadek nie używam.
 
ja też gruszki nie użwam po pierwsze można zrobić krzywdę Maleństwu a po drugie jak mój syn widzi gruszkę to jest jeden wielki krzyk
 
Dziewczyny jesli chodzi o odciaganie katarku to ja kupilam mojemu Tymciowi fride i wiem ze nie zrobie mu krzywdy,naprawde poleam
 
probowalam i naprawde ten wariant pozbycia sie kataru jest superancki .... tylko ze juz teraz nie karmie cycunia :( wiec jak ma katar moja EWa to kupilam Marimer i tym jej zakrapiam :D
 
Ja o tej metodzie czytałam w jakiejś książce, sama narazie nie próbowałam, ale mi się zdaję, że rzeczywiście mleko matki jest najlepszym lekarstwem na różne dolegliwości naszych maluszków.
 
reklama
tak ja tez czytalam wlasnie dosc niedawno artykul o tym ze nawet jak dziecko ma jakies skaleczenie czy jakies odparzenie to mozna tez robic z gazy i mleka oklady - a z tym katarem to nie chcialo mi sie wierzyc - ale moja pani pediatra tak mi poradzila - i rzeczywiscie miala racje :)
 
Do góry