reklama
Witam!
Ja tez nadal 2w1, zreszta jak wiekszosc tutaj, ale za kazdym razem hdy czytam ze ktoras z nas urodzila to wydaje mi sie ze zostalam juz tylko ja na tym polu walki
Nocka minela spokojnie, nawet w ubikacji bylam tylko 3 razy ;D ale zanim zasnelam to sie niezle namordowalam bo mialam okropne bole kregoslupa no i bol brzucha
Ale w koncu zmecznie bylo silniejsze i zasnelam.
Dzikusko 3mam kciuki aby wszystko jak najszybciej sie rozwiazalo
MoniQa ja na Twoim miejscu nie nastawiałabym sie na wrzesien bo iwle z ans bylo pewnych ze urodzi w sierpniu i nadal chodzimy z brzuszkami :
lepiej mysl o swoim terminie, bo tak sie tylko wykonczysz nerwowo tak jak my 
Ja tez nadal 2w1, zreszta jak wiekszosc tutaj, ale za kazdym razem hdy czytam ze ktoras z nas urodzila to wydaje mi sie ze zostalam juz tylko ja na tym polu walki
Dzikusko 3mam kciuki aby wszystko jak najszybciej sie rozwiazalo
MoniQa ja na Twoim miejscu nie nastawiałabym sie na wrzesien bo iwle z ans bylo pewnych ze urodzi w sierpniu i nadal chodzimy z brzuszkami :
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
Mija chcę urodzić w poniedziałek i tyle. I tak bedzie boleć bo musi ale juz to nie ma dla mnie znaczenia
chce juz malutką i pozbyć się brzucha. A co to za różnica czy urodzę w poniedziałek czy w piątek?tylko ja się męczę, czuje sie psychicznie coraz gorzej, a mała gdyby chciała wyjść sama to podejrzewam że jak u większości z dziewczyn już by sie urodziła
Mam nadzieję że przynajmniej ta herbata z liści malin coś tu zadziała, ze ta szyjka zmiękła (ciągle wypadają mi resztki czopu) i nie będzie tak źle 
nadzia
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 13 Maj 2006
- Postów
- 414
Ja tak samo juz chce miec to za soba bedzie bolało i tyle Ale tak samo jak Mycha juz psychicznie wysiadam i strasznie sie mecze. A wszystko to odbija sie na mojej mamie która nic nie zrobiła tylko cały czasmi pomaga i wspiera.
No i telefony od znajomych juz czy jeszcze to dobija. A wczoraj byli u mnie znajomi i kolega do mnie z tekstem co ty w słonia sie zabawiasz?? No jesli tak dalej pójdzie to chyba moja ciąża bedzie trwała tyle co u słonicy

No i telefony od znajomych juz czy jeszcze to dobija. A wczoraj byli u mnie znajomi i kolega do mnie z tekstem co ty w słonia sie zabawiasz?? No jesli tak dalej pójdzie to chyba moja ciąża bedzie trwała tyle co u słonicy
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
Jejuuuuuuuuu jak mi sie nudzi
nie wiem już co ze sobą zrobić. Jestem śpiaca ale nie chce sie kłaść bo w nocy znowu spać nie będę :
potrzebuję jakiegoś zajęcia :
jakoś do poniedziałku trzeba wytrzymać!
Aha i rozmawiałam z moim ginem. Pytałam go czy jak mnie połozy w poniedz. to czy urodzę. Zaczął mi mówic żę raczej nie, zawsze lepiej poczekać bo co naturalnie to naturalnie
no chyba ze m zależy. Ja na to że bardzo, bo moje złe samopoczucie siega już zenitu
więc powiedział ok ! zaczniemy coś robić ale we wtorek. No i super! więc czekamy 
Aha i rozmawiałam z moim ginem. Pytałam go czy jak mnie połozy w poniedz. to czy urodzę. Zaczął mi mówic żę raczej nie, zawsze lepiej poczekać bo co naturalnie to naturalnie
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Hej Wszystkim!
Zuzanka spi po swoim pierwszym lezakowaniu w wozeczku na ogrodku,pieluszki wstawione,wiec moge napisac co nieco. ;D
Rano dostalam smska od Dzikuski :
"Dzis o 5:30 urodzilam syna Kubusia bb nieczynne a maz chcial sie pochwalic waga cztery kilo dlugi szescdziesiat do poniedzialku"
Gratulujemy kolejnej rozdwojonej Mamusi!
Wreszcie sie doczekala. ;D
Zuzanka spi po swoim pierwszym lezakowaniu w wozeczku na ogrodku,pieluszki wstawione,wiec moge napisac co nieco. ;D
Rano dostalam smska od Dzikuski :
"Dzis o 5:30 urodzilam syna Kubusia bb nieczynne a maz chcial sie pochwalic waga cztery kilo dlugi szescdziesiat do poniedzialku"
Gratulujemy kolejnej rozdwojonej Mamusi!
anusieńka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2006
- Postów
- 1 821
mycha12 pisze:Jejuuuuuuuuu jak mi sie nudzinie wiem już co ze sobą zrobić. Jestem śpiaca ale nie chce sie kłaść bo w nocy znowu spać nie będę :
![]()
potrzebuję jakiegoś zajęcia :
jakoś do poniedziałku trzeba wytrzymać!
Aha i rozmawiałam z moim ginem. Pytałam go czy jak mnie połozy w poniedz. to czy urodzę. Zaczął mi mówic żę raczej nie, zawsze lepiej poczekać bo co naturalnie to naturalnieno chyba ze m zależy. Ja na to że bardzo, bo moje złe samopoczucie siega już zenitu
więc powiedział ok ! zaczniemy coś robić ale we wtorek. No i super! więc czekamy
![]()
Mycha toż ja już się sama dewnerwuję tym czekaniem.
Ale co prawda to prawda- naturalnie chyba najlepiej dla wszystkich.
pa ściskam
reklama
Podziel się: