reklama
Orchidea22
Mama Johnyslawa ;]
Czesc Dziewczyny
ale dzis mialam dzien...:-(
Rano cos przed 8 dzwoni telefon ja taka zaspana odbieram patrze dzwoni DAWCA..mysle sobie co on chce..odbieram:
On:Haloooo jestes?
Ja: no tak co sie stalo?
On: KOCHASZ MNIE??(glosno zdecydowanie)
Ja:szooooooooooook cisza w sluchawce eee yy..a czemu pytasz?
On:BO JA CIE KOCHAM..WAS KOCHAM..CHCESZ WROCIC?
Ja: szokkkkkkkkk..! co? ale o co kaman?
On:No pytam sie czy chcesz wrocic..?prosze..
Ja: Moze nie wiem..o co kaman?halo to nie rozmowa na telefon chyba..
cisza..rozlaczylo nas...
za chwile sms :
tesknie za wami kocham was odpisz prosze.
Odpisalam:Ty chyba sobie zartujesz a lbo masz dobry humor i sobie jaja robisz..
ON:to co napisalem to szczera prawda.czy wrocisz do mnie?odpisz.
Odpisalm:To nie rozmowa na telefon
ciszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! do 13.. kumpela mowi do mnie zadzwon do niego i zapytaj o co kaman...
no to dzwonie:
Halo no czesc czemu sie nie odzywasz?Co to rano mialo byc?
On: sory celinka...kumple wzieli moj telefon i dzwonili jak spalem na statku bo w morzu bylismy.....przepraszam...
Ja: acha no to czesc..
On:EJ NO CZEKAJ NO PRZEPRASZAM jak maly?
Ja :********aj..
Dziewczyny!!!!!!!!!!jak ja sie poczulam!!poryczalam sie jak bobr..jak jakas kretynka siedzialam i wylam..to juz byl szczyt wszystkiego..:-
wściekła/y:
ale dzis mialam dzien...:-(
Rano cos przed 8 dzwoni telefon ja taka zaspana odbieram patrze dzwoni DAWCA..mysle sobie co on chce..odbieram:
On:Haloooo jestes?
Ja: no tak co sie stalo?
On: KOCHASZ MNIE??(glosno zdecydowanie)
Ja:szooooooooooook cisza w sluchawce eee yy..a czemu pytasz?
On:BO JA CIE KOCHAM..WAS KOCHAM..CHCESZ WROCIC?
Ja: szokkkkkkkkk..! co? ale o co kaman?
On:No pytam sie czy chcesz wrocic..?prosze..
Ja: Moze nie wiem..o co kaman?halo to nie rozmowa na telefon chyba..
cisza..rozlaczylo nas...
za chwile sms :
tesknie za wami kocham was odpisz prosze.
Odpisalam:Ty chyba sobie zartujesz a lbo masz dobry humor i sobie jaja robisz..
ON:to co napisalem to szczera prawda.czy wrocisz do mnie?odpisz.
Odpisalm:To nie rozmowa na telefon
ciszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! do 13.. kumpela mowi do mnie zadzwon do niego i zapytaj o co kaman...
no to dzwonie:
Halo no czesc czemu sie nie odzywasz?Co to rano mialo byc?
On: sory celinka...kumple wzieli moj telefon i dzwonili jak spalem na statku bo w morzu bylismy.....przepraszam...
Ja: acha no to czesc..
On:EJ NO CZEKAJ NO PRZEPRASZAM jak maly?
Ja :********aj..

Dziewczyny!!!!!!!!!!jak ja sie poczulam!!poryczalam sie jak bobr..jak jakas kretynka siedzialam i wylam..to juz byl szczyt wszystkiego..:-

Jejku, jaaacy debile...Czasami mam wrazenie, ze niektorzy uwazaja myslenie za niepotrzebny wysilek. Ale jak trzeba kombinowac zeby na tak debilny pomysl wpasc???? Brak slow. Ale to przynajmniej kumple-debile...Moj eks potrafi pisac rano ze kocha i teskni, a wieczorem ze jestem ku*wa i mnie nienawidzi i nie chce mu sie tu przyjezdzac...Sam, bez pomocy kumpli-kretynow. Kochana, nie placz, wiem jak sie czujesz (chyba) ale nie warto. Zaaplikuj sobie moze jakiegos pocieszyciela (mi pomaga baardzo duzy talerz frytek
i nie mysl o debilach...Albo zgodnie z zasadami voodoo zycz im podobnych przejsc...
Ja tam chyba wierze, ze wszystko zle albo glupie co robimy wczesniej czy pozniej do nas wraca...I tak samo z dobrym 
Orchidea22
Mama Johnyslawa ;]
ale ja sobie dam reke uciac ze to byl on....... Ehh...ja na diete musze iscjejku, jaaacy debile...czasami mam wrazenie, ze niektorzy uwazaja myslenie za niepotrzebny wysilek. Ale jak trzeba kombinowac zeby na tak debilny pomysl wpasc???? Brak slow. Ale to przynajmniej kumple-debile...moj eks potrafi pisac rano ze kocha i teskni, a wieczorem ze jestem ku*wa i mnie nienawidzi i nie chce mu sie tu przyjezdzac...sam, bez pomocy kumpli-kretynow. Kochana, nie placz, wiem jak sie czujesz (chyba) ale nie warto. Zaaplikuj sobie moze jakiegos pocieszyciela (mi pomaga baardzo duzy talerz fryteki nie mysl o debilach...albo zgodnie z zasadami voodoo zycz im podobnych przejsc...
ja tam chyba wierze, ze wszystko zle albo glupie co robimy wczesniej czy pozniej do nas wraca...i tak samo z dobrym
![]()
C
Carlaa
Gość
Orchidea brak słów... Ale musiało zaboleć, ała...
A ja jednak zostaję na noc we Wrocławiu... I już tęsknię za Nelą. Cholera, to będzie pierwsza noc osobno, i jakoś mi głupio. Tym bardziej, że byłam w sklepie i taka znajoma stwierdziła że co ze mnie za matka że ja jadę bez dziecka. Mówi "dziecko pod pachę i na studia" a ja jej że chyba ją pojeb... i że dobra ze mnie matka bo się uczę dla niej!!! Ale może ona ma rację... Może nie powinnam jej zostawiać z tatą i siostrą...
A ja jednak zostaję na noc we Wrocławiu... I już tęsknię za Nelą. Cholera, to będzie pierwsza noc osobno, i jakoś mi głupio. Tym bardziej, że byłam w sklepie i taka znajoma stwierdziła że co ze mnie za matka że ja jadę bez dziecka. Mówi "dziecko pod pachę i na studia" a ja jej że chyba ją pojeb... i że dobra ze mnie matka bo się uczę dla niej!!! Ale może ona ma rację... Może nie powinnam jej zostawiać z tatą i siostrą...
daj spokój, zastanawia mnie czy ta koleżanka ma dziecko
to że masz dziecko nie znaczy, że ma Cię ono ograniczać, skoro rodzina może Ci pomóc a Ty w ten sposób zapewniasz przyszłość sobie i swojemu dziecku to korzystaj!!!!!!!
Carla no pewnie Ty wyrodna matko!! Zabierz ja i niech siedzi grzecznie przez cale zajecia, najlepiej siedz z nia w domu ciagle, nie rob nic innego a jak idziesz do toalety to trzymaj w nosidelku na plecach. I niech CI do glowy nie przyjdzie zostawic ja z kims innym, przeciez to okropne dla dziecka nawiazywac wiezi z innymi czlonkami rodziny. A Ty zapomnij o zyciu, juz sie przeciez skonczylo, nie waz sie miec planow a tym bardziej (tfu) marzen! Skad sie tacy ludzie biora? Ciekawe czy to naprawde najlepsze dla dziecka taka symbioza z mamusia - potem rosnie dziecko zupelnie niesamodzielne. DO szkoly nie pojdzie, kolezanek nie bedzie mialo, bo przeciez mama byc musi!! reszty swiata nie ma. Mi sie wydaje, ze dziecko nie jest wlasnoscia rodzica, ani rodzic dziecka. WIadomo, ze jest najwazniejsze, ale przeciez trzeba miec tez swoje zycie...Chocby po to zeby pokazac dziecku, ze ono ma prawo tez miec swoje. A pomijajac juz to wszystko, studia SA w interesie naszych dzieci! Dzieki temu bedziemy mogly zapewnic im lepsza przyszlosc i bedziemy madrzejsze...Takze dla nich. NIe sluchaj bzdur
Ludzie maja rozne schizy. A moze to tylko zazdrosc, ze mimo wszystko dajesz rade? Niekotrzy wola widziec jak inym sie zycie pieprzy, bo czuja sie lepsi...a Ty tutaj tak zawiodlas te oczekiwania...
Orchidea ja tez musze na diete...No ale czym byloby zycie bez malych przyjemnosci?
A on pewnie chcial wybadac czy wciaz wrocisz do niego jak zachce - moj tak robil...W sumie nie chca wracac, ale dobrze wiedziec ze jestesmy wciaz zakochany w takich super facetach jak oni i jak tylko wyraza chec to wrocimy na kleczkach
A kij im w oko... Nastepnym razem jak wytnie taki numer wal od razu NIE!!
Orchidea ja tez musze na diete...No ale czym byloby zycie bez malych przyjemnosci?
Ostatnia edycja:
katerinka111
Fanka BB :)
carla wiesz zasilki kosztowaly mnie duzo nerwow zeby je zalatwic a z praca jest roznie,mam zabezpieczenie w razie co a tak nie moge sobie pozwolic na miesiac bez kasy
A CIEBIE TO CHYBA NIKT NIGDY NIE KOPNAL
masz prawo jechac bez dziecka,takie opinie jak jej sa gowno warte naprawde,dziecku sie nic nie stanie,co wiecej matka potrzebuje troche separacji od dziecka i na odwrot
i kazdemu to dobrze robi,a ty jak tam jestes sama to korzystaj ile wlezie
orchidea skoro wiesz ze to byl on to palant pewnie pil a potem juz zapomnial co robil i z tego wszyst,powie ze to kumple,moi co chwile pija i pisza,przyjmuje to na gladko .glowa do gory
charlene ale bym zjadla frykasy
A CIEBIE TO CHYBA NIKT NIGDY NIE KOPNAL
orchidea skoro wiesz ze to byl on to palant pewnie pil a potem juz zapomnial co robil i z tego wszyst,powie ze to kumple,moi co chwile pija i pisza,przyjmuje to na gladko .glowa do gory
charlene ale bym zjadla frykasy
Orchidea22
Mama Johnyslawa ;]
Czuje sie ze sie nie czuje... 
co za fiut..zreszta na co ja licze...oni sie nie zmieniaja..
co za fiut..zreszta na co ja licze...oni sie nie zmieniaja..
reklama
katerinka111
Fanka BB :)
wiecie co malo mnie krew dzisiaj nie zalala!!!!!!! maly od kubusia zrobil mi dym,chwycil mnie za reke i sie musialam z nim szarpac bo on CHCE SADOWNIE USTALIC WIDZENIA!!!! nos kuzwa mac od malego sie dzieckiem nie zajmowal a teraz mu sie przypomnialo,bedzie na jego warunkach i nie mam fikac,bo pozaluje ....och strach sie bac,a mala mowi do niego ,zostaw moja mame,bo zadzwonie po mojego tate,i juz stw,ze do tamtej babci nie bedzie chodzic,bo ona nie chce go widziec,raz juz jej zrobil krzywde ale to juz jest przegiecie!!!!!!!!!!!!!!! no mowie wam jaki mam nerw ja piernicze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech idzie do sadu ja mu pokaze,ze wcale dziecka nie bedzie widzial -SKUR,,,,,ZARABANY NO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Podziel się: