reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

bezsenna nie dziwie Ci sie. ja akurat z "tesciowa" bylam i jestem w bardzo dobrych stosunkach. ale za to moja mama miala przyjechac do mnie jak Filipek mial okolo 2 tyg. i bardzo sie tego ich spotkania balam. ze np. moja nieobliczalna mama wsiadzie na ex a on nie bedzie jej dluzny. ale sie zdziwilam. akurat bylam uziemiona na kanapie karmiac piersia jak ex przyszedl i moja mama otworzyla drzwi i powiedziala; "czyzby to ojciec mojego wnuka" a ex: "tak, to ja". i przez caly swoj poltoratygodniowy pobyt byla dla niego mila a on dla niej.
 
reklama
:-)witam,dziewczyny!
ja-pamietak-tak-samo-sie-czulam-chcialam-juz-miec-synka-w-ramionach...a-jak-juz-sie-urodzil(6-dni-przed-terminem)....to-byly...chwile...hmmm...najpiekniejsze-w-moim-zyciu...oczka-mial-otwarte...co-za-wspaniale-uczucie...jak-po-godzinie-zasnal...poszlam-do-lazienki,spojrzalam-w-lustro-i-powiedzialam:"Naprawde-udalo-sie...jestem-mama!...jestem-mama!...hehe!!!"...lecz-po-chwili-musialam-wrocic-bo-jeszcze-nie-moglam-uwierzyc...ale-byl-tam-i-czekal-na-mnie!...wspaniale-uczucie...najlepsze-co-mnie-w-zyciu-spotkalo-yo-moj-synek:-)!

co-do-obecnej-sytuacji...jak-narazie-mieszkanka-nie-znalazlam..i-nie-wiem-jak-to-bedzie...mam-miesiac...hmm...na-znalezienie-i-przeprowadzke...a-to-jak-dla-mnie-strasznie-malo...
a-do-tego-wszystkiego...mojego-exa-brat-zapytal-dlaczego-musze-sie-wyprowadzac-i-czy-bedzie-wujkiem?...a-ja-oczywiscie-nie-moge-nic-powiedziec,,,,ta-sytuacja-czasami-mnie-dobija...
dobrze-ze-mdlosci-troszke-ustapily...bo-ostatnio-nie-moglam-nic-jesc...
cos-sie-rospisalam...sorki
pozdrawiam-wszystkich:-)
 
kabaretka, milkada widze, ze juz na calego wijecie sobie gniazdka :-). tez sama skrecalam lozeczko i tez z duzym brzuszkiem. troche przeszkadzal- zwlaszcza jak mi srubka na podloge uciekla :-D, ale dalam rade i lozeczko jakos do dzis sie nie rozpadlo. a jaka pozniej radocha jak sie kupi, upierze posciel i wszystko ladnie zascieli dla Maluszka. ja mialam gotowe na m-c przed terminem porodu i nakrywalam je kocykiem by mi sie posciel nie kurzyla - ale i tak obowiazkowo codziennie musialam tam zajrzec i sie napawac tym widokiem. i wyobrazac sobie jak moj synek tam lezy.

Super ja nawet jeszcze nie kupilam lozeczka, co nie mowiac o zlozeniu go. Wpadam na allegro o kupie co trzeba, bo gdybym miala teraz rodzic to nawet na czas nie dotrze :-( A co do koncowki ciazy to naprawde jak usiade na podloge to wstac nie moge bez zlapania sie czegos, zreszta dobija mnie ze nie jestem taka sprawna, czuje sie jak slon.;-)
 
Czesc dziewczyny

Dzisiaj z nudow przegladalem internet i nie wiem jakim cudem trafilem na ten post, przeczytalem kilkanascie stron wypowiedzi, zaciekawil mnie i postanowilem sie zarejestrowac zeby podyskutowac. Jak widzicie jestem facetem. Bardzo mnie to cieszy ze jest tyle kobiet ktore radza sobie bez faceta, z drugiej strony wstyd mi jako facetowi ze spotkalyscie na swojej drodze tylu nieodpoweidzialnych gosci. W ktorejs z wypowiedzi przeczytalem ze ktoras z Was pozbyla sie faceta, urodzila dzidziusia i jeszcze rozwinela swoja firma <wow> jestem pod wielkiem wrazeniem tego co moga osiagnac samotne i zdeterminowane matki. Sam jeszcze nie jestem ojcem ale mam nadzieje ze kiedys bede mial mala gromadke chociaz jak na ta chwile nie zanosi sie.

pozdrawiam Was i zycze bardzie udanej reszy zycia :):):)
 
Czesc Mamusie :-) oj coś brak mi czasu ostatnio zeby tu zaglądać a wieczorkiem jak już jest ta błoga ciszaaaaa to padam na pysk prosto do łóżka ;)))
kabaretka i milkada pamiętacie jak ja chodzilam jeszcze ze swoim brzuszyskiem :) strasznie Wam wszystkim wtedy tu się żaliłam i dlatego serdecznie współczuję tej końcówki ciaży. Czasem myslałam że chyba już zawsze będę w tej ciąży chodziła i moja córcia nigdy stamtąd nie wyjdzie (urodziłam tydzień po terminie!)
Jeśli bedzie to dla Was przyszłych mamuś jakimś pocieszeniem to przyłączę się do stwierdzenia faktu o wzmożeniu szalejacych hormonów pod koniec ciąży. Nie miałam ochoty na nic, ciągle się rozklejalam i byłam okropnie nerwowa. Zresztą mój ex na kilka dni przed porodem wpadł na ten swój genialny pomysł żebym oddała Paulinkę do adopcji więc dobił mnie tym ostatecznie. Potem jeszcze ta huśtawka trochę trwała po porodzie ale teraz z pełną swiadomoscią mogę stwierdzic ze doszłam do równowagi. Nie wiem co było by lepsze obecna sytuacja czy tak jak jest u Was ... mój ex się dzieckiem nie interesuje wcale chociaż czasem jak się zapomnę i zaczynam o tym mysleć to jest mi przykro. Z całą pewnoscią jego milczenie i olanie sprawy pozwoli szybciej mi się zregenerowac emocjonalnie ale z drugiej strony to smutne że tak zostałysmy potraktowane. Kiedyś jak będę miała okazję to powiem mu że z jedną rzeczą pomylił się napewno tzn z tym że jestem jego drugą połówką ... teraz to brzmi dla mnie jak by mi ubliżył bo dwie połówki są takie same i idealnie do siebie pasują a ja nie jestem taka podła jak on.
co do mebelków to łóżeczko też sama skręcalam i dodatkowo jeszcze komodę z kilkoma szufladami :) w domu zresztą musiałam się nauczyć robić wielu rzeczy bo co poradzić ... ale mam nadzieję że mi "jajka" nie urosną :)))))
 
Emejj Czekałam aż ktoś to skomentuje, bo sama nie wiedziałam, co napisać... Nie mam nic do facetów jako do ogółu. Mam fajnego brata, mam nawet przyjaciela płci męskiej, mój chrzestny też jest w porządku. Nie mam też nic do tego, że facet się tu wypowiedział. Tylko nie wiem za bardzo czego miałaby dotyczyć dyskusja, bo każda z nas została w jakiś sposób skrzywdzona przez faceta i dyskutowanie o tym właśnie z facetem może być bardzo bolesna...
Aczkolwiek trochę lepiej mi się zrobiło jak przeczytałam, że facetowi może być wstyd za innych facetów. Mi też by było.
Asuzana Co za cham. Z takim tekstem wylecieć. Na pewno nie jesteś jego połówką, on niech się obraca w towarzystwie podobnych sobie :/
Tekst z jajkami dobry :)
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny

Dzisiaj z nudow przegladalem internet i nie wiem jakim cudem trafilem na ten post, przeczytalem kilkanascie stron wypowiedzi, zaciekawil mnie i postanowilem sie zarejestrowac zeby podyskutowac. Jak widzicie jestem facetem. Bardzo mnie to cieszy ze jest tyle kobiet ktore radza sobie bez faceta, z drugiej strony wstyd mi jako facetowi ze spotkalyscie na swojej drodze tylu nieodpoweidzialnych gosci. W ktorejs z wypowiedzi przeczytalem ze ktoras z Was pozbyla sie faceta, urodzila dzidziusia i jeszcze rozwinela swoja firma <wow> jestem pod wielkiem wrazeniem tego co moga osiagnac samotne i zdeterminowane matki. Sam jeszcze nie jestem ojcem ale mam nadzieje ze kiedys bede mial mala gromadke chociaz jak na ta chwile nie zanosi sie.

pozdrawiam Was i zycze bardzie udanej reszy zycia :):):)

udane zycie to my mamy od chwili, gdy moglysmy pierwszy raz tulic nasze i tylko nasze dzieciaczki w ramionach;
zreszta jak bedziesz w takiej sytuacji, ze bedziesz mial juz dziecko/dzieci, to wtedy ewentualnie mozemy pogadac, ale to chyba tez na innym forum, bo to.... jest zarezerwowane dla nas!!!
wpadles ot tak... nas podziwiac?? same to potrafimy, znamy swoja wartosc...
i moze i masz dobre intetncje, ale ... my tutaj z nudow nie jestesmy, tylko przez to meskie wredne nasienie (choc sa wyjatki)....
i juz na wsstepie mozna rzecz....ze nas obrazasz .... z nudow sobie Q... czytasz o naszych tragediach?? o tym,ze same przez takich pipipi musimy sobie radzic i same musimy to jakos wytlumaczyc naszym dzieciom, itd?? z NUDOW??!!
KOLES - DARUJ SOBIE!!!
TO NASZE STRONKI; a jakbys nie doczytal sie, to jest napisane: SAMOTNA MATKA - SAMOTNA W CIAZY!!
chyba ze sciemniasz i cos z tych wyzej napisanych rzeczy pasuje do ciebie albo jestes tu... aby poweszyc, co mamusia Twojego dziecka tutaj pisze;
Mamy prawo byc szczesliwe, mamy prawo nienawidziec was - facetow i mamy prawo do prywatnosci i do tego, ze to akurat forum jest tylko NASZE - MAMUS!!!:crazy:
ale sie zajerzylam, bo... juz tu kiedys taki cwaniaczek byl...:angry:
 
No przyznam się że też mi się trudno odnieść do postu nowego goscia. Dla nas to forum jest ogromnym wsparciem, czasem jedynym ... dla innych sposobem na nudę. Hmmmm .....
Panie szanowny szczygło ... jak nie chcesz pan zostac zdeptany głęboko w ziemię to lepiej pan sobie czytaj to forum ... tylko czytaj ;)))))
 
reklama
Do góry