A ja mysle, ze nie ma sie co wstydzic takich wybuchow. W koncu wszystkie jestesmy tylko ludzmi i tez mamy swoje granice. Wszyscy wymagaja, ze bedziemy niezniszczalne i z usmiechem na ustach od rana do nocy bedziemy znosic wszystkie grymasy naszych Malenstw... a to sie tak po prostu nie da....
Heatherek pięknie to ujęłaś
No baaardzo smieszne
A w sumie jest chyba jeszcze gorzej, bo jak się przebudzi, to obraca sie na brzuszek i płacze... Czasami uda mu się zasnąć ale bardzo rzadko
