reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sen i spanie

U nas skonczyl sie koszmar....:-) ufff...pieknie spi od kilku dni...tzn.zasypia..ale ze spaniem tez nie ma wielkich problemow...zazwyczaj budzi sie po 05:00 i przechodzi do nas i wtedy jeszcze spimy do 08:00...wlanczam jej "kajtusia" i mozemy jeszcze do 9:30 polezec,podzemac itd...A dzis pieknie mnie zalatwila...Zostawilam dlugopis i jak wstalam rano powitaly mnie piekne malunki na scianach...pol sypialni pogryzdala...:szok: do tego przescieradlo ,nawet lalke....Lala wyglada jakby ze studia tatuazy wyszla...:szok:

A ze zasypianiem ejst super...Juz nie ma cyrkow...ladnie ubiera sie w pizamke po kapieli,potem wybiera sama ksiazeczke ktora mam jej czytac i albo zasnie podczasz czytania(czytam 10 min.) a jesli nie to robi mi papa:-) daje buziaka,odwraca sie a ja wychodze...Tak to mi sie podoba:-)
 
reklama
A ja się muszę poskarżyć że u mnie się pogorszyło. Do tej pory kładłam Kubę i wychodzilam, a od 4 dni zapałał nagłą i niespodziewaną miłością do tatusia i bez taty anii rusz. Wszystko pewnie przez to że z nim się kładł i usypiał. Wczoraj to już myślałam że sobie żyły przegryzę, bo Marek poszedł na imprezę a Kuba wołał w łóżeczku żałosnym głosem "tata, tata" aż się normalnie serce kroiło.
 
Ja to przyznam po cichu, ze bym sie nawet ucieszyla gdyby tak Julek faze na tate dostal ;-):-)
No ale niestety chwilowo mama jest dobra na wszystko.

Pati super, ze Noemi tak zmienila metody zasypiania i nie protestuje. Julek zasypia niestety w mojej obecnosci - tp przez te chorobe i szal na mame - ale jak juz mu calkiem przejdzie to wrocimy do starych zwyczai i mam nadzieje, ze je przyjmie.
A i zauwazylam, ze niestety ale coraz mniej spi w dzien, coraz gorzej go polozyc i coraz dluzej mu zajmuje dzienne usypianie. Czyzby szykowaly sie zmiany i brak drzemek ;-(
 
Pati no ale Noemi swoje w nocy prześpi...a KArol w dzień śpi - owszem, ale za to nocne spanie to się ostatnio do ok 10 h skróciło, dziś to nawet niecałe 9 ...mam nadzieje że to chwilowe bo jednak około 13 h na dobę wg mnei powinien spać żeby normalnie funkcjonować - tzn widzę po nim, że tyle potrzebuje a ostatnio tyle nie śpi
A wczoraj a w sumie juz dzis ok 1 wchodze sie położyć - nie ma Lola!!! (wczoraj były wielkie histerie przy zasypianiu i w końcu poszeł spać ok 23 na naszym łóżku), patrzę na łóżeczko - też nie ma... po chwili go zauważyłam...
 

Załączniki

  • PICT0004.jpg
    PICT0004.jpg
    91,9 KB · Wyświetleń: 43
  • PICT0003.jpg
    PICT0003.jpg
    65,6 KB · Wyświetleń: 38
o rany Baska super!!!!! Ale fajnie śpi.Patrycjo ale masz grzeczną córeczkę!!! aż pozazdrościć.A co do przedszkola Ola dzisiaj jest przedostatni dzien, właśnie zrezygnowaliśmy z jego usług. Więcej na odpowiednim wątku.
 
Lolek jesteś zabójczy:-DAle się uśmiałam ale skądś to znam bo Matek jak nie lubił spać w swoim łóżeczku to też robił posłanie na podłodze:tak:Raz nawet w nocy do niego zajrzałam a go nie ma nigdzie, zaglądam pod łóżeczko a on sobie tam grzecznie spał:szok:
Mateusz ostatnio też ma już jedną porę spania- kładzie się 20.15 i tak 15-30 min i śpi. A przesypia 10- 11 godzin a do tego w dzień 2-3 godz
 
reklama
Do góry