reklama
	
	
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	To nieźle ze Stas ci jeszcze śpi Mamotku ale to chyba rodzinne bo pamiętam że WOjtek tezci długo spał. Michał nie śpi juz od ponad roku, w przedszkolu tylko leży na leżakowaniu ale mowi ze to lubi bo sobie odpoczywa.
Moi idą spac około między 20.30 a 21. Wstają o 7 czyli 10- 10,5 godzin. Wydaje mi sie ze to mało. CZasem nie mogą rano wstac. Jak pójdą spac o 20 to lepiej im idzie wstawanie o 7 . W weekend sie czasem zlitują i śpia do 8.30-9 a czasem o 7 wstaną - chyba z przyzwyczajenia. Takze mysle ze z 11-12 godzin snu by im sie przydało
				
			Moi idą spac około między 20.30 a 21. Wstają o 7 czyli 10- 10,5 godzin. Wydaje mi sie ze to mało. CZasem nie mogą rano wstac. Jak pójdą spac o 20 to lepiej im idzie wstawanie o 7 . W weekend sie czasem zlitują i śpia do 8.30-9 a czasem o 7 wstaną - chyba z przyzwyczajenia. Takze mysle ze z 11-12 godzin snu by im sie przydało
Tak, Stas jest też spioszek i sam się dopomina, żeby spac w dzień. Z resztą i Wojtkowi się jeszcze zdaża spanie, jeśli się zdażą sprzyjające okoliczności :-)
Za to Marysia do spiochów nie nalezy, bo już teraz potrafi spać tylko raz dziennie.
				
			Za to Marysia do spiochów nie nalezy, bo już teraz potrafi spać tylko raz dziennie.
reklama
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 837
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
			
				Podziel się:
			
			
		
	
 
 
		 
 
		 
 
		
 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		