Ech..a ja nie mam na nic siły..
A z tym, że wszystkie obawy miną jak tylko dzidzia się urodzi, to muszę Was rozczarować, bo wtedy jest najgorzej, i tzw. baby-blues..doły, nerwy i panika na początku, owszem cudowne jest maleństwo ale b. stresujące!
Bez pomocy i wsparcia bywa naprawdę ciężko..
Ja za to się boję jak sobie wszystko zorganizować z dwoma maluchami..jak to będzie karmic gdy obok Julka się będzie darła, albo na spacery z dwoma..uj.
Kasia ja też jeszcze płci nie znam, bo moje jest wsydliwe, ale mam usg jak Ty w piątek, to może tym razem się uda podejrzeć.
Ja wkładki, staniki, koszule i nawet majtki mam, bo mi zostały. Dokupię trochę ubranek, kocyki, pościel, pieluchy tetrowe i ręczniki, i gotowe!
Za to teraz mam mnóstwo wydatków na Julkę, bo lato idzie a ani butów, ani sandałków nie ma, spodenki przykrótkie, bluzki też..rośnie szybko.
Jutro jadę do mojek koleżanki która lada chwila urodzi bliźnaki (2 chłopaków) a ma już synka w wieku Julki, ona to ma dopiero ciężko!!
A z tym, że wszystkie obawy miną jak tylko dzidzia się urodzi, to muszę Was rozczarować, bo wtedy jest najgorzej, i tzw. baby-blues..doły, nerwy i panika na początku, owszem cudowne jest maleństwo ale b. stresujące!
Bez pomocy i wsparcia bywa naprawdę ciężko..
Ja za to się boję jak sobie wszystko zorganizować z dwoma maluchami..jak to będzie karmic gdy obok Julka się będzie darła, albo na spacery z dwoma..uj.
Kasia ja też jeszcze płci nie znam, bo moje jest wsydliwe, ale mam usg jak Ty w piątek, to może tym razem się uda podejrzeć.
Ja wkładki, staniki, koszule i nawet majtki mam, bo mi zostały. Dokupię trochę ubranek, kocyki, pościel, pieluchy tetrowe i ręczniki, i gotowe!
Za to teraz mam mnóstwo wydatków na Julkę, bo lato idzie a ani butów, ani sandałków nie ma, spodenki przykrótkie, bluzki też..rośnie szybko.
Jutro jadę do mojek koleżanki która lada chwila urodzi bliźnaki (2 chłopaków) a ma już synka w wieku Julki, ona to ma dopiero ciężko!!